„Wolność i spluwa. Podróż przez uzbrojoną Amerykę” Dan Baum

W tej pasjonującej książce Dan Baum relacjonuje swoją wyprawę na terytoria wrogich sobie krain: amerykańskich pasjonatów broni oraz przeciwników otwartego dostępu do niej. Geneza takiego podziału społecznej przestrzeni tkwi w specyficznej strukturze prawnej i kulturze broni amerykańskiego państwa. Podwaliny prawa USA określa konstytucja, do której przez ponad dwieście lat od momentu jej uchwalenia dopisano całą listę poprawek konkretyzujących, uściślających i regulujących prawa konstytucyjne obywateli. Jak się okazało, poprawka numer dwa, regulująca prawo obywateli do posiadania broni, stała się politycznym koktajlem Mołotowa. Zwolennicy i przeciwnicy sięgają po niego w okresie wyborów, nasilonych wewnętrznych napięć politycznych oraz w razie otwartego wspierania przez kolejnych prezydentów którejś ze stron konfliktu. Wykształcona w okresie kolonizacji USA kultura noszenia broni, trauma wojny secesyjnej i legendy wygranych dwóch wojen światowych wiąże się także z kwestiami społecznymi. W powszechnym odbiorze i przy stereotypowym podejściu przeciwnik swobodnego dostępu do broni jawi się jako wykształcony, zamożny i należący do elity liberał. Z kolei wielbiciel i posiadacz rewolweru, karabinu czy nawet strzelby myśliwskiej postrzegany jest jako pochodzący z prowincji biały mężczyzna w średnim wieku, słabo wykształcony i traktujący opcję liberalną – wraz z jej politycznym ramieniem: Partią Demokratyczną – jako zagrożenie dla swoich konstytucyjnych praw.

Autor zaprzecza obu tym stereotypom. Jest białym mężczyzną, wykształconym liberałem i wielbicielem (oraz posiadaczem) broni. Swoją narracją chciał ukazać nie tylko kulisy wieloletniego konfliktu między wrogimi plemionami, ale także zbadać stan faktyczny. Powszechne postrzeganie zwolenników prawa do swobodnego posiadania broni jako grupy zwiększającej zagrożenie publiczne i powodującej wypadki śmiertelne okazało się fałszywe. Statystyki pokazują, że do większości śmiertelnych postrzeleń dochodzi raczej za sprawą pozostawienia broni bez nadzoru niż w wyniku intencjonalnego używania jej w celach przestępczych. Zresztą, jak słusznie przywołuje autor koronny argument niechętnych broni liberałów, świat przestępczy nie zawraca sobie najczęściej głowy wyrabianiem obowiązkowych pozwoleń na posiadanie broni lub wymogiem odbycia szkolenia. Paradoksalnie do najbardziej niebezpiecznych amerykańskich miast należą te o bardzo restrykcyjnych przepisach, w których zdobycie takiego pozwolenia wiąże się z wielomiesięcznymi biurokratycznymi zabiegami i wypełnianiem kolejnych nakazów.

Nie wdając się w zbyt szczegółowe rozstrząsanie sporów pomiędzy przeciwnikami i zwolennikami, liberałami a konserwatystami, Dan Baum zwraca uwagę na najważniejszy, jak się wydaje, aspekt całej sprawy. W amerykańskim dyskursie o broni starły się nie tylko dwie wielkie wizje społeczno-polityczne: konserwatywna i liberalna. Ten konflikt zaowocował przede wszystkim stygmatyzacją przeciwnika i zamknięciem kanałów racjonalnej dyskusji. Dan Baum stawia tezę, że owa dyskusja miała i nadal ma na celu uniknięcie o wiele bardziej istotnych i przykrych tematów: wykluczenia i ubożenia amerykańskiej prowincji i klasy średniej. Wyobcowane i zatomizowane społeczeństwo stanowi zaś zagrożenie większe od najbardziej wyszukanych rodzajów broni palnej.

Tytuł: Wolność i spluwa. Podróż przez uzbrojoną Amerykę
Autor: Dan Baum
Tłumaczenie: Rafał Lisowski
Wydawnictwo: Czarne
Rok wydania: 2018

About the author
Ewa Glubińska
historyczka, feministka, wielbicielka herstories pisanych przez życie i tych fikcyjnych również

komentarz

Skomentuj Naćpana książkami Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *