SZUFLADA poleca:
Medytacja XXVII
ludzie zabijający innych ludzi
są wśród nas teraz i na zawsze
pewnie będą co mi się nie podoba
zwłaszcza wtedy gdy słucham
„Imagine” Lennona myśląc o tych
wszystkich piosenkach które zna Bóg
a nie my dzieci jego
Białołęka lęka się w nocy czyli płacz wiejskiej wróżki gdzieś daleko
miałem sen a w tym śnie mi się prababcia objawia
która znam ze słyszenia nie widzenia do widzenia
wiejskie zakute łby trzęsące się z braku alko po dwudziestej
jadąc 152 wiem ze nie wszystko było jak trzeba
z nasza miłością wobec siebie i jej przypadłościami
dzik leży z bebechami na wierzchu chyba został
napadnięty przez człowieka na swoim kiedyś
terenie a teraz terenie nocnych łowów macho
w rurkach z fajkiem w gębie nie zważających na
ograniczenie do czterdziestu. czterdziestu i czterech
mędrców widziała prababcia w swoich wizjach
albo po spożyciu pradziadka berbeluchy co na jedno
wychodzi wobec mojego wykorzenienia w autobusie nocnym
gdzie nie ma nikogo oprócz kierowcy który przysypia
i marzy o pani Hance z smsów która da mu najwyżej
nadzieje a nie to cos z tylu czego on chce
aha jest jeszcze sprawa zależności genetycznych bo ponoć
kobiety z mojej rodziny umiały rożne czary mary a ja patrzę
codziennie na koleżanki które chyba tez cos tam wróżą bo
mi się cieplej robi i jakoś milej a może to tylko złudzenie
po całym dniu pisania na klawiaturze tak sobie czasem myślę
że to wszystko jednak mi się śni gdzieś nad kanałem żerańskim
gdzie widziałem ja z daleka a z daleka za szybą to tylko można
sobie patrzeć
Rozkminy na Zbawiksie albo Manifest Antywojenny
kręcą się hordy brunatne i czekają na jakiś motyw postapokalipsy
niech ktoś coś pali niech ktoś coś przeklnie oj będzie zabawa
niech się będzie działo wokół Tęczy której przecież nie ma
a którą muszą na nowo wymyślać i na nowo puszczać z miłosierdzia dymem
krzyczą teraz czekaj czekaj idzie jakaś laska z turbanem na głowie ona jest inna zła na pewno dobrze będzie jak już ją powiesimy razem z Wałęsą Klatą z Porno w Pidżamie aktorkami dziennikarzami TVN i Wyborczej
I powietrze się wtedy oczyści i dobrze będzie na tym świecie nieznośnym oj dobrze jak nigdy
ech to Moje Miasto (chociaż nie mam meldunku kredytu i tym podobnych rzeczy świadczących o byciu wzorowym frustratem) a w nim tłum chcących żyć normalnie bez cienia cierpienia patrząc na drugiego ze zrozumieniem w oczach nie z nienawiścią co oczywiste być powinno a ciągle kurde nie jest
myślimy wspólnie z M K A i J tak sobie siedząc i powtarzając
za Czesławem Naszym Niemenem Lecz Ludzi Dobrej Woli Jest Więcej wierzymy się modląc
przez całe ranki ze jednak dobrze tutaj będzie i nikt nie zawiśnie tylko dlatego że myśli ma czasem nieco inne niż większość.
w rzeczywistości jesteśmy tacy sami tylko się gubimy a niektórzy z nas książek nie czytali za dużo mądrych co się jeszcze da odmienić
Więc chodźcie do nas damy wam zaraz coś Iwaszkiewicza Tołstoja Dostojewskiego Miłosza Herberta Szymborskiej Krall Kapuścińskiego Tochmana czy Szczygła i od razu będzie lepiej a może nawet miłość zapanuje na świecie taka na zawsze o jakiej śni Franciszek papież widząc razem Lewaka i Narodowca zastanawiających się komu jeszcze pomóc i jakie zwierzątko nakarmić ewentualnie próbować nie zjeść zamiast w mordę sobie dać.
Dać w mordę to najprościej
do licha jasnego spróbujcie
inaczej
Wszechświat. Próba zrozumienia
może nie chodzi o bycie lepszym
stawianie się ponad może życie
ma nas uczyć inności którą zrozumiemy
która wrasta w skórę normalnieje
Wiersz na nowy dzień
niby wstałem ale męczy żywa pamięć
po niedawnym śnie o ciężkich tematach
morze tysiąca możliwości i dziesiątki
rozdroży każą wziąć za rękę nieznajomego
i przeprowadzić chociażby przez pasy
w Białymstoku gdzie kiedyś mieszkała panna
Joanna z tatuażem cierni na skroni powtarzająca
ciągle on miał racje Ten Na Górze. próbuję wyłowić
w gąszczu jakiś sens tych słów ale fajek nie jara się
na nowe rozkminy. chyba istotniejszą sprawą
w moim mikroświecie jest mentalne pójście
naprzeciwko starej gwardii spod akademika.
w porządku chłopaki było nie ma co
się wypierać jednak tkwienie w miłościach
nie będących niczym więcej od platonicznego
samogwałtu Reni z Rączkowskich sensem jest dosyć
słabym jak wszystko co przemija i zamienia się w proch
a nie w złoto.
Medytacja XIII
Oj oj ale jest fajnie żyć w świecie gdzie możemy wszystko !!!
stać w tej kolejce po fast fooda
bo się nie ma na lepsze żarcie
być przysłowiową ciotunią młodszym wcieleniem Janusza życia
który patrzy w dal czytając coraz to nowe reportaże i wiersze
takich samych pseudo wykształciuchów z magistrem w kieszeni
jak TY ja i my
i myślimy co tu jeszcze zrobić żeby życie przeżyć w miarę na poziomie
a nie od pierwszego do trzydziestego pierwszego
teraz myślę o tych uchodźcach że już tu są u bram od strony wschodniej
całymi hordami śpiewają pieśni o międzyludzkiej przyjaźni
i dobroci a my ich przyjmujemy kwiatami i świętujemy że MIŁOŚĆ
że WIARA że NADZIEJA jest pomiędzy nami może nie KOMUNA
bo jak wiadomo Marksy i Staliny to be fe i fuj ale BIBLIA
i JEZUS CHRYSTUS SUPERSTAR to już co innego więc jako
Polacy Katolicy powinniśmy pomagać a nie robić wiochę
ja bym nie chciał żeby mój syn mówił Ojciec przegraliście
tylko dobrze jest jest dobrze Ojciec na świecie naszym