SZUFLADA poleca:
Półmrok
półmrok kpi z moich barw
malowanych pędzlem
nie zna się na kolorach
odróżnia jedynie czerń od bieli
jednak często późną nocą
odsłania moje zmartwienia
czasem doradza
maluje czarno na białym
***
Potłuczona porcelana
Nauczono mnie być maluczkim
przeciętnym
skromnym
szarym
człowiekiem hiobowym
kogo nie jest w stanie
zasmucić żadna wieść
kazano nadstawić drugi policzek
być stoikiem
w hedonistycznym świecie
w tym theatrum mundi
spotkałem wiele masek
aktorów
marionetek
potem w swoim pokoju
zobaczyłem potłuczoną porcelanę
którą ktoś usilnie
próbował skleić
***
Cierpienie
Rodzę się w bólu
moją matką jest śmierć
ta krnąbrna długowłosa pani
która niekiedy
przechodząc po łące
zrywa lilie
zbiera żniwo
mrok jest moim ojcem
czasem przynosi zwątpienie
budzi strach
gubi tych którzy
zapomnieli już
czym jest światłość
***
Nad przepaścią
Na granicy wielu światów
między życiem a śmiercią
trwam
błądzę
szukam
szukam drogi
szukam prawdy
martwym wzrokiem chcę odnaleźć
dom i przestrzeń przeznaczoną
kostka losu
raz wypadła mi już z dłoni
i choć wiele dróg przebytych
w nową podróż bezgraniczną
nie mam siły
by wyruszyć
***
Rzeczy przyziemnie
Nie martwiły mnie
nigdy
rzeczy przyziemnie
bo na co komu
futerał na skrzypce
etui na pióro
kiedy przestało się
ich używać
one jednak po latach
przywołały mnie
swoimi wspomnieniami
nakazały
przelać myśli na papier
uczynić poezję żywą
***
Rozmowa z poezją
Co roku przychodzi
wciąż w to samo miejsce
jakby czegoś szukał
ludzie mówią o nim
że całkowicie
postradał zmysły
że odkąd
zmarła jego żona
rozmawia z poezją
on jednak
wciąż szuka
właściwej strofy
aby wyraziła
to co czuje