SZUFLADA poleca:
Wiersze pochodzą z poemiku „i tu, i tu”
**
Przeglądający się w ciemni
Posłuchaj wpierw ich pieśni nad pieśniami:
była miłość. wielka miłość. i nagle tej miłości zabrakło.
przyszła pustka. wielka pustka. i powiedziała zostanę.
nie wiadomo w zasadzie gdzie biegnie granica, czy już
po, czy mają jeszcze szansę. by podtrzymać ogień
faszeruję się imbirem, w każdej dostępnej postaci,
noszę czerwony golf i jaspis w kieszeni. lizanie soli
i piachu. wielu to nie wstrzymało. udali się na krawędź
horyzontu, a stamtąd już tylko głową w dół. trzeba ich
zrozumieć. zasznurowane oczy nie sprawdzają się
w roli talizmanu. ciemne słońce pojawia się
znienacka, nikomu nie mówi dzień dobry.
**
Widoki zarośnięte
Mali chłopcy kurczą się w deszczu, a w słońcu klaszczą.
mali chłopcy lubią nagrody i magiczne sztuczki, duzi jak ich
wiele. wspinaliśmy się na zbocze, gdy powiedziałeś: te góry
są piękne, lecz na szczycie brakuje efektu wow. ptaki śpiewały
dalej, mgła robiła swoje, nie rozstąpiły się drzewa, choć
posłużyłeś się wiatrem. niektóre góry podziwiać należy z dołu.
na ścieżki bez wytycznych wchodzić powinni ci, co pewność
zostawiają w domu.
**
Poniekąd
Prostota polega na zapominaniu,
udrażnianiu linii wysokiego napięcia.
na drugi dzień świat nieznośnie uciążliwy,
krochmal w ustach, uszach, przez kilka
najbliższych godzin. wszystko zgrzyta,
w swoim tempie, posuwa się. rozprasza.
stół widziany z góry i z boku, to dwa
różne stoły. nie zostawię w pamięci nic
poza dłońmi splecionymi w gniazdo,
poza wiarą że możemy wyżej.
**
Bezskrzydłe
Bez deszczu mszycom rosną skrzydła
i apetyt na jutro. róże usychają, ludzie usychają,
źródła wysychają. jedna kropla nie przywróci życia,
choć jest oceanem w mniejszych proporcjach,
nadzieją na pustyni. jeśli uderzysz kijem w ziemię,
a ta się rozstąpi między nami, pójdę tam,
gdzie cię nie ma i tam zatańczę pogo.
**
Powtórzenia
Może wcale nie był taki, jakim go nie widziałam,
a mógł być, bo teraz, po latach widzę ostrzej,
choć nadal poleruję kąty, by to co było, było
ładne i lśniące. może dlatego co pewien czas
wrzucam w google jego imię, nazwisko, wiek,
miejscowość i wszystko co wiem, bo wiem,
że nie był taki, jakim go widziałam. i dlatego
coś w środku szuka potwierdzenia, że tak
nie jest, n i e – j e s t ! bo to by oznaczało,
że kochałam kogoś, kto miłości wart nie był.