WIERSZE: Agnieszka Kostuch

 SZUFLADA poleca:

DSC08124

Pieśń o aniele krakowskim

                                  Krystynie Czerni                                                                             

Spotkałam anioła na Grodzkiej w Krakowie o twarzy kobiety po pięćdziesiątce, z dziewczęcym uśmiechem, w aureoli złotych włosów. Przyszedł na moje zaproszenie, choć byłam tylko wierną czytelniczką,  Mistrza Tadeusza poszukującą.

Tamtego dnia dowiedziałam się czegoś  więcej nie tylko o Mistrzu, ale i o aniołach.

Anioły nie mieszczą się w wypożyczonym ciele. Zapełniają swoją obecnością o wiele większą przestrzeń. Ta przestrzeń staje się gęsta od ich wielobarwnych myśli, esencjonalnych słów. Świat staje się wokół nich klarowniejszy, jaśniejszy, bardziej przyjazny.

Tamtego dnia zrozumiałam, że anioły kochają sztukę. To jeden z mostów łączących je ze światem. Cenią go bardzo, bo żal im ludzi. Szczególnie nie widzących mostów,  zamkniętych w swoich ramach, w ciasnych myślach, w smutnych wierszach.

Przychodzą, by wypić z nami kawę. Wysłuchać chaotycznych zwierzeń. Podarować kilka jasnych obrazów.  Życzyć pieśni.

 

28.08.2016r.

 ***

 

Zagubione wiersze

 

Zgubiłam wiersz

Kolejny raz w tym miesiącu

Wypadł mi z głowy kiedy biegłam między

Jednym a drugim przystankiem na dom

Pyta pan – Jak wyglądał

 

Miał szarą sierść kuszącą miękkością

Ufne szkliste oczy kilka blizn po walce

O życie swoje i czyjeś

 

Mówi pan – Takiego szaraka trudno będzie odnaleźć

Tyle ich się mnoży Wałęsają się potem bezpańskie

nikomu niepotrzebne Nawet domu nie przypilnują

jak należy

 

Protestuję – A co z ich ciepłem

Bezinteresowną wiernością czułością

Mój dom potrzebuje ich cichej obecności

Zabierają sobą niewiele przestrzeni

 

Nieśmiało wyglądają zza cieniutkich okładek

W ich czarnych oczach odnajduję wiarę

W lepszą siebie

 

09.08.2016r.

 ***

 

Prośba do Herberta

 

Szukam nauczyciela historii dla syna

Pilnie!

 

Historia nie jest tak łatwą sprawą jak sądzą

Uczniowie IV klasy szkoły podstawowej

(zwłaszcza o umysłach humanistycznych)

Jeszcze trudniejszą – być dobrym historykiem

 

Ojciec kłamstwa uwielbia mieszać fakty

Zacierać granice

Między czarnym a białym

(między Ukrainą a Rosją

ofiarą całopalną z WTC a morderstwem

demokracją a dyktaturą)

Wypuszczać na manowce złudzeń

 

Historia jest dla niego świetną rozrywką

Grą dla wysoko postawionych graczy

Rzadko kiedy z którymś z nich przegrywa

Z resztą ludzkości idzie mu też nieźle

 

On wie najlepiej że prawda

Jest niewygodna

Nie rzadko boli

A ludzie mają dość cierpienia

I swoich zmartwień powszednich

(Niech historią martwią się historycy)

 

Szukam nauczyciela historii – nie gracza

Nie manipulatora ani ofiary zaplątanej

W sieć zależności

 

Potrzeba mi pana ostrości widzenia

Odwagi głosu gniewu

Uczciwości

 

Szukam nauczyciela

Dla nas

Oblężonych przez kłamstwo

 

10.08.2016r.

***

 

Usta  Aleppo

 

Moje dzieci pytają, czym jest ogromne gruzowisko wypełniające ekran telewizora.

Nie chcę przerazić ich przed zaśnięciem. Wojnę postrzegają w czasie przeszłym,

bezpiecznie odległym. Nie chcę  je uspakajać – To daleko od nas.

Te obrazy nie mieszczą się w mojej głowie. Jak mają zmieścić się w tych małych główkach?

Mówię – To dzieje się teraz. I milknę. Czas na kolację.

 

Karuzela na ekranie kręci się dalej.

Usta Aleppo krzyczą – Jesteście ślepi! Osobni! Bezradni!

Opuszczacie ręce. Zaciskacie usta. Zamykacie granice.

Ale nic was nie uratuje przed pytaniami waszych dzieci,

gdy dorosną.

 

02.10.2016r.

***

                                                                              

Litania do o. Jana Góry

Biały bracie o postawie tura

Stąpający twardo po ziemi

Dotknięty łaską wiary

Z głową pełną literatury

 

Dobry pasterzu szukający zagubionych

W miejskim chaosie studentów

Rezygnujący z kumplostwa

Na rzecz duchowego ojcostwa

 

Nauczycielu przekładający wiarę na kulturę

Z łobuzerskim uśmiechem obejmujący

Młodych Ewangelią Pieśnią nad Pieśniami

Wierszami Brandstaettera

 

Duchowy synu Jana Pawła II

Przemieniający Jego wizje ewangelizacji w ciało

Cieszący się jak dziecko z odlanej ręki Papieża

Kolekcjonerze śladów Jego fizycznej obecności

 

Wielki pomysłodawco  Bramy-Ryby

Głosie wołający na Polach Lednickich  –

Wybierzcie Chrystusa!

Zawierzający Panu kolejne pokolenia młodych

 

 

Pragmatyczny uparciuchu

Wyciągający rękę po dary dla dobrej sprawy

Zarażający innych energią

Werbujący wciąż nowych czeladników

 

Wierny żołnierzu zdjęty gwałtownie

Ze służby podczas warty

– bądź z nami

 

14.08.2016r.

 

About the author
Kinga Młynarska
Mama dwójki urwisów na pełny etat, absolwentka filologii polskiej z pasją, miłośniczka szeroko pojętej kultury i sztuki. Stawia na rozwój. Zwykle uśmiechnięta. Uczy się życia...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *