Wichrowe Wzgórza – Emily Jane Brontë

Wichrowe wzgórza„Wichrowe Wzgórza”  Emily Jane Brontë jest jedną z tych powieści, do których się wraca. Powroty te nie zawsze są udane, jednak  Brontë udowodniła mi już wielokrotnie, iż jest warta poświęconego czasu. Postanowiłam sięgnąć po nią ponownie przy okazji wznowienia wydania przez Wydawnictwo Znak. Książka nie jest romansem, jak uważają niektórzy. To mroczna historia, pełna nienawiści, zazdrości, nieszczęścia. Pomimo tylu negatywnych emocji zapewniam, iż każdy bez wahania powinien po nią sięgnąć.

Earnshaw senior nie powraca samotnie z Liverpoolu. Do Wichrowych Wzgórz przybywa wraz z nim cygański chłopiec, znajda, którego nazwał Heathcliff. Katy i Hindley na początku są sceptycznie nastawieni do nowego mieszkańca ich domu. Katy jednak szybko przywiązuje się do cygańskiego chłopca, darząc go z czasem coraz głębszym uczuciem. Po śmierci starego Earnshawa, Hindley zostaje panem posiadłości. Jego nienawiść do Heathcliffa znajduje ujście, nie wzbrania się przed upokarzaniem przybranego brata przy każdej nadarzającej się okazji. Gdy na drodze Katy pojawia się przystojny Edgar Linton, życie bohaterów ulega zmianie. Będąc pod wrażeniem dobrego wychowania, obycia w towarzystwie, lecz także wysokiego statusu majątkowego oraz możliwości zostania największą damą w okolicy, Katarzyna decyduje się na przyjęcie oświadczyn młodego Lintona. Jednak w rozmowie z przyjaciółką, zwierza się jej ze swoich uczuć do Heathcliffa. Mimo wszystko, drogi nieszczęśliwie zakochanych rozchodzą się. Katarzyna zamieszkuje w Drozdowym Gnieździe, a Heathcliff opuszcza Wichrowe Wzgórza. Nikt nie podejrzewa, iż powróci po trzech latach jako człowiek majętny, przepełniony chęcią zemsty…

Powieść Emily Brontë jest wielowątkowa, dość rozbudowana oraz bogata w niezwykłe postacie. Każdy z bohaterów został przedstawiony bardzo realistycznie, zupełnie jakby autorka opisywała prawdziwe osoby, a nie wytwory swojej wyobraźni. Skomplikowane relacje łączące bohaterów fascynują, jednak postać samego Heathcliffa niekiedy mnie przerażała. Ile nienawiści może być w człowieku? Jak daleko jest on w stanie posunąć się w swojej zemście? Czy raz wprawione w ruch tryby można kiedykolwiek zatrzymać? Na te oraz wiele podobnych pytań przyjdzie nam sobie odpowiedzieć w trakcie czytania „Wichrowych Wzgórz”. Obsadzenie w roli narratora gosposi Ellen dodaje opowieści aury tajemniczości. Wiadomym jest,  że opowiadając jakąś historię, ludzie mają tendencję do koloryzowania oraz dodawania rzeczy od siebie. Zastanawia mnie zatem, ile w tej całej historii było prawdy, a ile wartości dodanej przez Ellen? Oczywiście zakładając, iż zdarzyłaby się ona naprawdę. Niebagatelną rolę w książce odgrywa pogoda. Jej stany nie tylko mają wpływ na klimat powieści, ale często są tłem dla nastrojów i emocji towarzyszących bohaterom.

Spotkanie z „Wichrowymi Wzgórzami” zawsze będzie niezwykłe. Choć czasami czułam się wręcz przytłoczona negatywnymi emocjami i miałam ochotę rzucić książkę w kąt, to jednak historia w niej zawarta jest tak magnetyczna i pasjonująca, iż niemożliwym było się od niej oderwać. Autorka świetnie stopniuje napięcie, powolnie rozbudzając ciekawość czytelnika. Gdybym nie znała wątków z życia  Emily Jane Brontë, pomyślałabym, iż książkę, którą właśnie czytam, napisała doświadczona autorka, z bogatym dorobkiem literackim oraz wyrobionym stylem. „Wichrowe Wzgórza” spokojnie mogłyby być ukoronowaniem wieloletniej twórczości dzięki swojej dojrzałości, wyczuciu i wysokiemu poziomowi. Na jaki podziw zatem zasługuje, biorąc pod uwagę fakt, iż jest to pierwsza i jedyna powieść autorki?

Powieść zapewne nie każdemu czytelnikowi przypadnie do gustu. Uważam jednak, że warto poświęcić jej choć chwilę, gdyż opowieść  Brontë jest oryginalna, osobliwa i przede wszystkim nieszablonowa. Jeśli jesteście ciekawi, czy w tej historii dobro zatryumfuje nad złem, czy bohaterowie odnajdą spokój i czy coś jest w stanie położyć kres nienawiści, to z pewnością jest książką dla was.

Justyna Czerniawska
Ocena: 5/5

Tytuł: Wichrowe Wzgórza

Autor:  Emily Jane Brontë

Oprawa: broszurowa

Ilość stron: 368

Wydawnictwo: Znak

About the author
Justyna Czerniawska
J jak jedzenie - uwielbiam w każdej postaci i gotować i spożywać U jak upajanie się - upajam się różnymi rzeczami, dobrą kanapką, pogodą, widokiem, książką S jak stwórca - o tak, bywam czasem stwórcą, gdy maluję obrazy :) T jak totalnie nieprzewidywalny leń - czasami dopada mnie właśnie taki potwór i z reguły przegrywam z nim zacięty bój Y jak "yyyyy" - czyli bardzo skomplikowana formuła, którą najczęściej powtarzam w myślach, gdy się nad czymś głęboko zastanawiam :P N jak nieznośna - bywam czasami i taka, szczególnie wtedy gdy mi na czymś zależy A jak ambicja - moja zmora od lat, nie mogę się jej pozbyć i dręczy mnie za każdym razem gdy się za coś wezmę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *