Tyr – bóg strącony z piedestału

Losy bogów bywają podobne do ludzkich. Nawet ci potężni i czczeni mogą z czasem popaść w zapomnienie, a na ich miejsce przychodzą nowi. W mitologii skandynawskiej taka kolej rzeczy stała się udziałem Tyra.

Tyr wcale nie należał do pomniejszych bóstw, które z czasem uległy zapomnieniu. Wręcz przeciwnie. Ślady jego ogromnego pierwotnego znaczenia zachowały się w języku. „Tivar” – jedno z najczęściej używanych określeń bogów w mitologii skandynawskiej, to nic innego jak mnoga forma imienia Tyr. W kenningach skaldów miano Tyr jest często dodawane jako określenie innego boga, najczęściej Odyna, ale nie tylko.
W triadzie Dumezila Tyr pierwotnie pełnił rolę boga niebios i wojny, opiekuna praw. Był więc odpowiednikiem starogermańskiego Tiwaza, greckiego Zeusa i rzymskiego Jupitera. Jednak na jego nieszczęście, Wotan/Odyn okazał się bóstwem zachłannym i zagarnął dla siebie nie tyko funkcje boga magii, ale i te dziedziny, którymi początkowo zajmował się Tyr.

Związki tego boga z prawem, sądzeniem i karaniem nie ulegają jednak wątpliwości. W ogólny schemat dobrze wpisuje się również fakt, że Tyr pozbawiony jest prawej ręki. Jak wiadomo, stracił on prawicę, odgryzioną przez spętanego Fenrira . Wykazał się odwagą i poświęceniem, którego zabrakło innym bogom. Stąd też wziął się jeden z jego kenningów „jednoręki As”, nie do końca prawdziwy zresztą, ale o tym później.
Bogowie prawa w różnych kręgach kulturowych często są istotami pozbawionymi jednej ręki, jak np. indyjski Surja. W wielu kulturach utrata dłoni jest karą za złamanie przysięgi. Tyr, by uratować świat przed potwornym wilkiem, musi skłamać. Jednak cena, jaką bóg powiązany z prawem musi zapłacić, powinna być – i jest – taka jak dla wszystkich innych krzywoprzysięzców. Jak bowiem inaczej bóg mógłby żądać przestrzegania ustalonych praw, jeżeli sam dałby niechlubny przykład?
Pozbawiony prawej ręki Tyr nie może już godzić ludzi, czego zresztą nie omieszkał wypomnieć mu Loki podczas słynnej kłótni:

Milcz, Tyr! Ty już nigdy nie możesz do zgody
Doprowadzić powaśnionych:
Prawą rękę ci przypomnę,
Co ją odgryzł Fenrir!¹

Bóg płomieni odwołuje się w ten sposób do funkcji sądowniczych i wiecowych Tyra. Kpi z jego dobrowolnej ofiary, która i tak w dniu ostatecznego przeznaczenia bogów okaże się daremna.

Jak już wspominałam wyżej, jednym z kenningów Tyra jest „jednoręki As”. Sęk w tym, że ojcem boga był olbrzym Hymir, a jego babką olbrzymka o dziewięciuset głowach. Asowie wiązali się z olbrzymkami, ale kryterium „bycia Asem” wiązało się z posiadaniem przodków z tego rodu po mieczu. Trudno zatem uznać Tyra za Asa czystej krwi. Snorri Sturluson jak zwykle znalazł rozwiązanie problemu – według niego Tyr był synem Odyna. Jest to jednak mało wiarygodna spekulacja.
Snorri uznawał Tyra za boga wojny. Jako argumenty podawał fakt, że jednym z kenningów jednorękiego jest właśnie „bóg wojny”. Ponadto runa zwana „tyr” jest symbolem zwycięstwa. O kulcie tego boga nie wiadomo zbyt wiele. Jego istnienie poświadczają jednak nazwy miejscowe – przede wszystkim w Danii, ale także w Norwegii.

Tyr jest bogiem, który doświadczył spektakularnego upadku. Z naczelnej postaci panteonu skandynawskiego przerodził się w bóstwo mniej ważne i mniej czczone od innych. Choć nie do końca można go uznać za Asa, podzieli ich los w czasie ragnaröku – pisana mu śmierć w pojedynku z psem Garmem. Właściwie powinien zmierzyć się z Fenrirem, ale i ten zaszczyt skradł mu Odyn.

Barbara Augustyn

¹  Kłótnia Lokiego”(„Lokasenna”), [w:] „Edda poetycka”, przeł. A. Załuska–Stromberg, Wrocław 1986, BN II nr 214, s. 118.

About the author
Barbara Augustyn
Redaktor działu mitologii. Interesuje się mitami ze wszystkich stron świata, baśniami, legendami, folklorem i historią średniowiecza. Fascynują ją opowieści. Zaczytuje się w literaturze historycznej i fantastycznej. Mimowolnie (acz obsesyjnie) tropi nawiązania do mitów i baśni.

2 komentarze

  1. Co do tego, że Loki był bogiem ognia, są pewne wątpliwości. Bynajmniej, Surtur ognisty olbrzym, również uznawany za boga ognia, w sumie to suzeren ognistej domeny, co już samo w sobie, udowadnia jego patronat. Więc pisanie, że Loki jest bogiem ognia, to tak, jakby napisać, że Hades był bogiem ognia, co jak wiadomo prawdą nie jest. Zarzuty odnośnie olbrzymów-bogów, od razu mogę odparować, dając na przykład Agira – boga morza.

    1. Stwierdzenie, że Loki był bogiem płomieni to kenning, pewien trop stylistyczny, a nie da się ukryć, że jednak z ogniem ma on wiele wspólnego. Co do olbrzymów – bogów, nie napisałam, że olbrzym (czy syn olbrzyma) nie mógł być bogiem. Z takim pochodzeniem nie uznawano go za Asa czystej krwi – a to nie to samo.

Skomentuj Edgar Braun Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *