Książę Damianos, następca tronu Akielos, w dramatycznych okolicznościach traci ojca, a także perspektywę objęcia tronu, wszystkie przywileje oraz tak przez siebie cenioną wolność. Tron Akielos przejmuje jego starszy brat z nieprawego łoża, Kastor, a on wskutek knowań pięknej Jokasty, swojej byłej kochanki, trafia na dwór Verte, wrogiego sąsiedniego królestwa, w charakterze niewolnika. Na domiar złego jego panem zostaje książę Laurent – rozkapryszony, chłodny młodzieniec o lodowato błękitnych oczach i jasnych włosach, młodszy brat człowieka, którego Damianos zabił w pojedynku. Wszystko wskazuje na to, że bohater nie przeżyje nawet jednego dnia w nowej roli – jego butna natura i to, że przywykł do luksusów i wydawania rozkazów, wielokrotnie doprowadzają Veran do szału – nawet idealnie opanowanego Laurenta, którego wysoki poziom inteligencji równa się wysokiemu poziomowi złośliwości.
Na szczęście dla księcia z Akielos jego nowi panowie nie wiedzą o jego prawdziwym pochodzeniu. Może zatem przyjąć imię Damen i choć zmuszony jest usługiwać Laurentowi, zaczyna rozglądać się za możliwościami ucieczki i wyrównania rachunków ze zdradzieckim bratem. W miarę rozwoju fabuły i kolejnych nieprzewidzianych zwrotów akcji nieprzejednana wrogość Damena i Laurenta zmienia się najpierw w ostrożną współpracę i kruchą przyjaźń, a w końcu w gorący, zakazany romans. Przez trzy powieści główna oś wydarzeń koncentruje się na dwójce bohaterów i na tym, jak ich relacja wpłynie na politykę obu państw, i odwrotnie.
W moim odczuciu to jeden z najlepszych zabiegów fabularnych zastosowanych przez australijską pisarkę C.S. Pacat. Drugim bez wątpienia jest ciekawy kontrast pomiędzy prostym, jasno myślącym Damenem a skomplikowanym, wiecznie spiskującym Laurentem. Damen jest nauczony otwarcie wyrażać swoje emocje, bez skrępowania sięgać po wszystko, czego tylko chce, a przy tym nie jest zdolny do kłamstwa czy manipulacji. Laurent zaś ma konkretne powody, żeby skrywać prawdziwego siebie, chować się za maską opanowania i bezwzględności. Jego doświadczenie na dworze i traumatyczne przeżycia ze wczesnej młodości nauczyły go, że jest sam i że jeśli chce coś osiągnąć, musi o to zawalczyć – zwykle niekonwencjonalnymi metodami.
Trylogia C.S. Pacat to również powieść przygodowa z elementami militarnymi i sprytną intrygą dworską, której nie powstydziliby się nawet „Trzej Muszkieterowie” w wykonaniu Aleksandra Dumasa. Zwłaszcza druga część, „Książęcy Gambit”, celuje w tę konwencję. Żałuję jednak, że pozostałe książki nie utrzymały tego poziomu. Pierwsza chwilami bywała obsceniczna, kiedy autorka zbyt wiele razy kazała swoim bohaterom zastanawiać się nad oziębłością Laurenta w łóżku i wyjątkowo wnikliwie opowiadała o zwyczajach Veran w relacjach z ich niewolnikami – nałożnikami. Trzecia część cierpi natomiast na zbyt pospieszne rozwiązanie akcji.
Główny antagonista tej historii – wuj Laurenta i regent Vere – nie doczekał się równego traktowania ze strony C.S. Pacat. Brakowało mi choć jednej mocnej rozmowy między Laurentem a regentem, w której czytelnik miałby również szansę dostrzec jakąś głębię jego charakteru. Podobnie sytuacja wygląda z Kastorem, który jest chyba najbardziej papierową postacią w całej trylogii. Zresztą niedbałość o rozwój postaci pobocznych to główny grzech autorki. Tym sposobem, jeżeli zarówno Laurent, jak i Damen nie przypadną czytelnikowi do gustu, nie będzie on miał szansy zainwestować swojego zainteresowania i uczuć w innego bohatera.
Innymi słowy, historia jest bardzo jednostronna, skoncentrowana tylko na dwóch punktach widzenia. Brakuje jej szerszej perspektywy, nad czym ubolewam, ponieważ zbudowany świat i panujące w nim zwyczaje zasługują przynajmniej na kilka ciekawych spostrzeżeń. Z drugiej strony myślę jednak, że autorce udało się wykreować bardzo dobry romans, oparty na dwóch wnikliwie skonstruowanych bohaterach i ich wzajemnych powiązaniach natury rodzinnej i politycznej. Poza tym obaj zostali obdarzeni silnymi charakterami i z prawdziwą przyjemnością czytało się te fragmenty, w których się one ścierały.
Ta seria byłaby idealna, gdyby C.S. Pacat poświęciła tyle samo uwagi i staranności budowaniu, a następnie rozwiązaniu konfliktu między bohaterami a głównym antagonistą w ostatniej części, „Narodzinach Królów”, ile romansowi, który, choć jest wielkim atutem tej serii, w pewnym momencie zepchnął fabułę na drugi tor. Trylogia „Zniewolonego Księcia” jest mimo to barwną, uniwersalną opowieścią o zdradzie, miłości, przebaczaniu i wielkiej polityce, w której obliczu nieistotne stają się interesy małych ludzi. Napisana sugestywnym stylem bez wątpienia jest lekturą wartą polecenia.
Magdalena Pioruńska
Autor: C.S. Pacat
Tytuł: „Zniewolony Książę”, „Książęcy Gambit”, „Narodziny Królów”
Data wydania: 2018-2019
Wydawca: Studio JG
Strona intrnetowa: http://zniewolonyksiaze.pl/