„Talita” Paweł Huelle

Paweł Huelle jest pisarzem celebrującym ciszę. Nie należy jednak mylić tego z milczeniem, należałoby raczej przez to rozumieć, używając Norwidowskiej frazy, „słów zbieranie”. Huelle publikuje rzadko, ale czekanie w jego przypadku zawsze się opłaca. Po sześciu latach czytelnicy otrzymują tom wysmakowanych stylistycznie i eleganckich narracyjnie opowiadań. „Talita” jest paradoksalnie zbiorem tyleż różnorodnym, co jednolitym. Zachowując krystalicznie jasną narrację, bez zbędnych ozdobników: metafor i przenośni, autor oprowadza nas po czasach i światach zanikłych lub przepadłych. Niszczycielem jest nie tylko wszechwładny czynnik temporalny, ale i historia. To ona ma moc przemieszczania ludzi w przestrzeni i unieważniana nienaruszalnych, zdawałoby się, rytuałów i tradycji.

W opowiadaniu tytułowym autor przywołuje kaszubsko-pomorską wersję Dziadów – czuwanie przy zmarłej tragicznie dziewczynce w poprzedzającą pogrzeb „pustą noc”. „Talita” jest w tym sensie wyprawą w świat gasnących lub zapomnianych tradycji, chociaż przecież akurat w polskiej kulturze obrzędy żałobne i upamiętniające zmarłych były wyjątkowo bogate w wielowarstwową symbolikę. „Pieśni pustej nocy nie stosowały takich powtórzeń. Podobnie jak wypuszczona strzała miały ugodzić serca obecnych przerażeniem natychmiast, bez rozpamiętywania”, przypomina sobie Maryjka, należąca zapewne do ostatniego pokolenia, dla którego taki ceremoniał ma jakiekolwiek znaczenie.

Bohaterów opowiadań historia i życie pozbawiają złudzeń, komplikują ich losy, wypędzają ze znanych miejsc. Krawiec Joachim nieoczekiwanie dla samego siebie i prawdopodobnie wbrew swojej woli trafia z Wilna do powojennego Gdańska, a świetnie zapowiadającej się pianistce wybuch pierwszej wojny światowej łamie karierę i zabija jej pierwszą miłość. Autor w swej hipnotycznej prozie wydaje się zapewniać nas, że nigdy nie ma „szczęśliwych czasów”. Czas i historia zawsze mogą wciągnąć całe społeczności w wir wydarzeń, nad którymi nikt nie ma kontroli. Najbardziej spektakularnie opisuje to historia oliwskiego mnicha, który nieoczekiwanie z siedemnastowiecznej cysterskiej owczarni trafia do współczesnego nam Gdańska. Huelle w mistrzowski sposób opisuje grozę, z jaką poczciwy zakonnik obserwuje nowoczesność razem z jej szalonymi wynalazkami, odbierającymi wszakże wraz z technicznymi udogodnieniami duchowy spokój i poczucie bezpieczeństwa.

Równocześnie „Talita” naznaczona jest silnie akcentami autobiograficznymi: opisami powojennego Gdańska, wypędzeń i przymusowych migracji. Jeden z bohaterów odbywa smutną i typową podróż do dawnego domu swojego ojca. Dopiero tam dowiaduje się o dramatycznych wojennych traumach rodziców, na temat których oboje dotąd milczeli. I to jest najbardziej przejmujący motyw przewodni wszystkich opowiadań – krótka historia milczenia skrywającego zbyt trudną przeszłość.

Ewa Glubińska

Tytuł: Talita
Autor: Paweł Huelle
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2020

About the author
Ewa Glubińska
historyczka, feministka, wielbicielka herstories pisanych przez życie i tych fikcyjnych również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *