Kiedy już znudzi się wam siedzenie przy stole i dokładanie sałatki jarzynowej. Kiedy schabik trzeba już dopychać, żeby trafił do żołądka, a w środku i tak panuje ścisk jak w autobusie jednoprzegubowym w godzinach szczytu, czas na odpuszczenie sobie nóżek w galarecie.