Kryminał skandynawski świętuje teraz prawdziwe oblężenie. Wydawnictwa prześcigają się w promowaniu kolejnych, skandynawskich autorów, zachęcając do zagłębienia się w ponurą, chłodną atmosferę książek i mroczne charaktery ich głównych bohaterów. Seria „Millennium” Stiega Larssona na dobre rozpoczęła modę na kryminały i jak widać na przykładzie Åke’a Edwardsona wciąż ma się całkiem nieźle.