Wszyscy przygotowali się już na rzut karny, należący tym razem do Neila, więc zajął wyznaczone miejsce i złapał piłkę, którą rzucił mu pomocnik Kruków. Neil lubił rzuty karne, ponieważ mógł bez problemu zdobyć punkt, choć strzelony w ten sposób gol nie sprawiał mu dużej satysfakcji. Ale w przypadku meczu z Krukami nie miał zamiaru wybrzydzać. […]