Tag: Rzym

Hermaion czyli uśmiech losu

Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Mercury_and_Argus_(Jordaens)#/media/File:Jordaens-mercure.jpg W zgodzie z teorią pastwiska Wiecznie młody wnuk Atlasa i Plejony, syn Zeusa i Mai, nigdy nie dramatyzował z powodu cudzej przemijalności. Przecież byki regularnie kryją krowy, te wydają na świat młode, które w mgnieniu oka osiągają dojrzałość i cykl się powtarza. Antyczny dobry pasterz dba o swoje bydło. Wyprowadza na soczyste łąki, […]

Więzień ciała

  Z listu do Glaukosa Po przebudzeniu odprawiłam moje niewolnice, jak co dzień gotowe mi służyć. Sintacta zapewne udała się na targ. Nie po to, by zrobić zakupy, lecz, jak ją znam, by zapoznać się z wyglądem i smakiem owoców tropikalnych oraz zapachem drogocennych olejków przywiezionych na grzbietach osłów i mułów z Indii. Jestem jednak […]

W OBJĘCIACH PRZESTRZENI

rozmowa z Albertem Camus W meandrach żywiołu, żłobieniach rzek krasowa forma rzeźby, drążenie w dowodzie korab łamie napięcie, powierzchnia w szumach Daję nura w wir! w płazach triasu w karbonu torfie szukam majątku pępka badam powody płaczu źródeł* Syzyfowe prace Ten obraz nie daje mu spokoju. Męczy i gniecie od środka jak wielki guz, który […]

Pieśni z wysp samotnych

https://pl.wikipedia.org/wiki/Odyseusz#/media/File:The_return_of_Ulysses.gif Chciałbym wiedzieć, co działo się z marynarzami po buncie. Dlaczego udali się na odległą wyspę i w ciągu dwóch lat wzajemnie wymordowali? Co jest takiego w naturze ludzkiej, że nawet na rajskiej wyspie człowiek nie rezygnuje z brutalności? Takie niepotrzebne to wszystko* – zastanawia się Marlon Brando w roli Fletchera, dowódcy buntu marynarzy ze […]

Wojna domowa

Daremnie walczysz – mówi – nie uciekniesz. Źródło słabości Wiecie chyba o tym, że Salmacis jest źródłem, które ma złą sławę, osłabia nerwy i odbiera siły. Moc źródła jest znana, przyczyna ukryta. Mówią, że urodził się chłopcem i że na mężczyznę był wychowywany. Gdy wychodził z dzieciństwa, głos mu nie zmężniał, choć nikły meszek oprószył […]

Sąd nieostateczny

Ave, drogi Glaukosie! Nie wie pan tego, póki nie wycierpi – upomniał mnie pewnego dnia mój sługa Protagoras, gdy nie potrafiłem zrozumieć czyichś łez. Wtedy, jak zapewne się domyślasz, odpłaciłem mu pięknym za nadobne i skazałem na chłostę za brak poszanowania. Jakże byłem niepokorny, jeszcze do niedawna niegodny tego szacunku, jaki próbowałem sobie wyrobić twardą […]

NIEBO ZNIESIE WIELE

  Wskrzesiciel z Wyspy Tyberyjskiej Przez setki lat rzeka nanosiła muł, kamienie i wszelkiej maści materiał budulcowy, by następnie go omijać z gibkością węża, łatwością wodnych igraszek i porywów. Sam żywioł wzniósł ponad poziom swojego koryta wyspę: długą na dwieście siedemdziesiąt metrów a szeroką na sześćdziesiąt siedem. Jeszcze do 293 r. p.n.e. straszyła śmietniskiem, lecz […]