Tag: reportaże

Dzieci nie płakały. Historia mojego wuja Alfreda Trzebinskiego, lekarza SS, Natalia Budzyńska

„Dzieci nie płakały” Natalii Budzyńskiej to bodaj pierwsza w literaturze polskiej faktu historia rodzinna z nazizmem w tle. Wprawdzie w skomplikowanych polskich dziejach nie brakowało zdrad, kolaborantów i renegatów, jednakże współpraca z systemem nazistowskim do dzisiaj uchodzi za najbardziej wstydliwą sprawę. Wbrew pozorom nie była ona jednak rzadkością, szczególnie na terenach narodowościowo różnorodnych. W czasie […]

„Można wybierać. 4 czerwca 1989” – Aleksandra Boćkowska

Najnowsza książka Aleksandry Boćkowskiej należy bodaj do najważniejszych narracji opisujących korzenie polskiej współczesności i przyczyny obecnego konfliktu politycznego, dzielącego społeczeństwo. Równocześnie jednak relacje zebrane pieczołowicie przez autorkę układają się w opowieść o ludzkiej pamięci, a czasami o sile zapomnienia. Boćkowska nie śledzi wydarzeń przełomowego 1989 roku z perspektywy warszawskiej. Wyprawia się na prowincję: do mniejszych […]

Ten inny – Ryszard Kapuściński

Niewiele osób może spojrzeć na Innego z tylu perspektyw, co Ryszard Kapuściński. Wykształcenie historyczne dało mu wgląd w to, jak w przeszłości wyglądało stykanie się kultur, religii, narodowości. Doświadczenie podróżnika stało się podstawą do stworzenia własnego obrazu faranczi, obcego, a poznanie poglądów myślicieli, którzy także zajmowali się problematyką odmienności, umożliwiło mu rozbudowanie własnych poglądów. Dzięki […]

Nowy, wspaniały Irak – Mariusz Zawadzki

Demokracja to ponoć najlepszy system na świecie. Co prawda ma mnóstwo wad, ale jedną poważną zaletę – nie wymyślono jeszcze systemu, który byłby lepszy. Nic dziwnego, że Amerykanie są tak dumni ze swej demokracji i próbują ją wcisnąć wszędzie, gdzie się da, tworząc docelowo „nowy, wspaniały świat” (jak to określił doradca prezydenta Busha Paul Wolfowitz). […]

Inaczej niż w telewizji, czyli „Mój brat obalił dyktatora” Jerzego Haszczyńskiego.

Szkoda, że język pozbawiony islamofobicznej wysypki czasem wystarczy, by reportaż można było uznać za dobry. To znaczy, że wciąż nie wiadomo jak pisać o Bliskim Wschodzie i krajach muzułmańskich, w przeciwnym razie brak europocentrycznego, uprzedzonego wobec islamu języka, byłby normą, nie zaś plusem i jakimś szczególnym osiągnięciem autora. Jest jednak inaczej i z recenzenckiego obowiązku […]