Wędrowiec – na barana Droga wiedzie przez las, gdzie korony zatrzymują światło i przez bagnisko, gdzie zwodzi przetarty szlak w obawie wyciąga ramiona i gubi się, i kluczy, pod prąd, pod górę dosięga ostrych grani, gdzie ziemia na styku nieba. Staje na szczycie i nasłuchuje czy nadzieja rozbłyśnie? twardą głowę otuli krajobrazem? a on […]