Tag: opowiadanie

Śniła się zima… Wiolonczelista

Śniła się zima…1. Wiolonczelista Śnieg przyjemnie skrzypiał pod butami. Aż żal było robić ślady na tej idealnej, nienaruszonej jeszcze niczyimi krokami powierzchni. Musiał padać całą noc, wielkimi płatkami, bo przypominał puchową kołdrę. Śnieg zawsze zmienia akustykę, wycisza świat i przykrywa białością całą brzydotę. Nie szkodzi, że tylko na chwilę. Głęboko wciągnął powietrze i poczuł, jak […]

Stary Rok, czyli korzyści z noszenia okularów

Zziębnięty, walczący z wiatrem, chroniący oczy przed łupieżem grudnia – dzień odchodził w pośpiechu. Zmierzch zapalił lampę nad kuchennym stołem, grzał dłonie o kaloryfer, wstawił wodę na herbatę. Z postanowieniem o konieczności uprzątnięcia kuchni i zastanowienia się nad przyszłością usiadłem przy stole. Dopiero początek miesiąca, a wszystko idzie jak po grudzie. Strach myśleć, co przyniesie […]

Kot Fantazyl

Zdecydowanie nie był to najlepszy dzień na spacer. Miałem wrażenie, że zmienność aury stanowiła jedyny pewny element dnia. Ale skoro już wyszedłem z domu i dotarłem nad rzekę… Przenikliwa wilgoć wpychała się rękawami pod kurtkę. Rozmiękła glina zachęcała mnie do współpracy z Ministerstwem Śmiesznych Kroków i Bractwem Tańców Psychodelicznych. Gdy wreszcie dotarłem na piaszczysty brzeg, […]

Sława i bogactwo

No trudno, trzeba, to trzeba. Wystające ze zlewu naczynia tak dobitnie wołały o litość, że zabrałem się za zmywanie. Kubki, szklanki, talerze i… pająk. Ogromny. Musiał wpaść w pułapkę zlewu i nie potrafił się wydostać. Łyżką pomogłem mu wyjść. ­– Idź i przynieś mi bogactwo i sławę – powiedziałem do niego z uśmiechem, lecz pająk […]

Kiedy jedna głowa śpi

Mojej córce Justynie Prawdziwa cywilizacja to taka, w której silniejszemu nie przyjdzie do głów skrzywdzenie słabszych. Alfart Einftin Mówi się, że podróże kształcą. Moim zdaniem wręcz rzeźbią. Ryją w naszej samoświadomości, osobowości czy charakterze niczym rzeźbiarz w kawałku drewna. Oczywiście nie chodzi tu o sam fakt podróżowania, ale o to, co  zobaczyliśmy, czego się dowiedzieliśmy […]

می آید… نمی آید… می آید… نمی آید – داستان طنز از وجیهه فاطمی دزفولی

نرگس که در آشپزخانه می چرخید کنار پنجره ایستاد. نگاهی به گل های باغجه انداخت که آرام آرام سر از خاک در می آوردند. فکر کرد تا شنبه باید حسابی خانه را تمیز کند و خیلی کارهای دیگر را هم انجام دهد. چیزی یادش آمد، لبخندی زد و بعد از مکثی کوتاه در حالی که دسش را […]