Tag: Marilyn Monroe

Książka z twarzą Marilyn Monroe

Marilyn Monroe z powagą czyta zbiór poezji Walta Whitmana. Skupiona wczytuje się w „Ulyssessa” Jamesa Joyce’a. Studiuje książkę „To the Actor” Michaela Chekhova. W liście do swojego terapeuty opisuje odczucia dotyczące lektury listów Zygmunta Freuda. Może wizerunek Marilyn Monroe jako kobiety inteligentnej i oczytanej uderza w skrupulatnie wypracowany przed ponad 50 laty obraz blond gwiazdy […]

Persona. Marilyn; Persona. Korzeniak

Już cztery lata temu spektakl „Persona. Marilyn” wywoływał kontrowersje głównie ze względu na nietypową i dość drastyczną metodę pracy reżysera – Krystiana Lupy. Zakładała ona eksploatację aktora w taki sposób, by w pełni wszedł w rolę kosztem… wyjścia z niej. Sandra Korzeniak, która miała odegrać Marilyn, nie odegrała Marilyn, tylko pokazała własny emocjonalny rozkład. Powrót […]

Mój tydzień z Marilyn

„Zero talentu, zero warsztatu, czysty instynkt” – tak o grze aktorskiej Marilyn Monroe miał powiedzieć Laurence Olivier. Tych dwoje spotkało się w 1957 roku na planie filmu „Książę i aktoreczka”. Monroe mająca już wtedy u swoich stóp Hollywood, przyjechała do Londynu, by zagrać w jego adaptacji sztuki „The Sleeping Prince”. Rolę girlaski Mariny – niezbyt […]

Ciało bez głowy i głowa bez ciała, czyli o książce „Marilyn Monroe & Arthur Miller”

Jest to książka o mezaliansie. Bo takiego, według autorki – Christy Maerker dopuścił się Arthur Miller wiążąc się z Marilyn Monroe. Nie chodzi tu bynajmniej o mezalians majątkowy (pieniądze Marilyn, i tak dość marnie opłacanej, jeśli wziąć pod uwagę jej późniejszą sławę, przy marnym dobytku Millera wydają się fortuną) ani społeczny (on ze zubożałej rodziny […]

Oczko w pończosze czyli „Metamorfozy Marilyn Monroe”

Najczęściej fotografowana kobieta świata. Elektryzująca mieszanka niewinności i seksualności. Kobieta – dziecko. Każdy kto ją widział miał potrzebę, by się nią zaopiekować, a ona ciągle uwodziła: kamerę, aparat, lokajów, pokojówki, widzów, kolegów z planu. Taki miała pomysł na siebie, tak prawdopodobnie Norma Jane grała Marilyn Monroe. I być może była to najlepsza rola jej życia. […]