Śniło mi się, że szukam przedmiotów na dnie oceanu, śniło mi się, że ciemnoskóry zapaśnik ku uciesze gawiedzi zabiera mi sprzed nosa pełny kufel piwa, we śnie nie wiedziałem, że jest zapaśnikiem, chciałem go upodlić, daremnie, daremnie, to on upodlił mnie upodlił, i we śnie nieskończonym, i na jawie niezaczętej byłem upodlony. Sny pijaka dzieli […]
Tag: Marian Dziędziel
Broniąc Freda
Można po prostu powiedzieć, że w filmie Grzegorza Zglińskiego „Wymyk” chodzi o to, że jeden z braci został ciężko pobity w pociągu, a drugi odczuwa zrozumiałe wyrzuty sumienia, ponieważ mu nie pomógł. Ale to drastyczne uproszczenie, ponieważ ta opowieść powinna uświadomić widzowi jeszcze coś innego.