Czy polskie kino komediowe stacza się po równi pochyłej? Dlaczego najczęściej zamiast salw śmiechu w kinie słychać jedynie ziewanie?
Czy polskie kino komediowe stacza się po równi pochyłej? Dlaczego najczęściej zamiast salw śmiechu w kinie słychać jedynie ziewanie?