Jestem włóczykijem, który przeprowadzał się kilkanaście razy. Trudno mi usiedzieć w jednym miejscu, więc gdy tylko nadarza się okazja, opuszczam miasto i jadę tam, dokąd poniosą mnie oczy. Ostatnio poniosły mnie do Stambułu, który z oczami ma pewne bliskie związki.