Tak piszę na chwilę przed listopadowym smutkiem i tak myślę, co by tu, o czym, no bo dla kogo, kto to czyta… Nie cierpię listopada, tego obrzydliwego miesiąca Skorpionów w Polsce, no i za granicą również. Listopad jest smutny, bo mokry, taki wilgotny, jakby to powiedziała moja przyjaciółka Katarzyna – mięso w listopadzie od kości […]