Szymon Kurowski chce dobrze. Już na początku książki kreśli piękną wizję sukcesów polskich sportowców. Ma też wiedzę i doświadczenie, niezbędne do wychowania przyszłego sportowca. Jego książka podzielona jest na dwie części: mentalność i motoryka. Połączenie obydwu jest niezbędne, by stworzyć prawdziwego zwycięzcę, oczywiście uprzednio charakteryzującego się odpowiednim talentem. Przesłanie autora jest krótkie: praca i pokora są niezbędne, by wspiąć się na sportowy olimp. Przez całą książkę Kurowski edukuje czytelnika, posługując się dosyć znanymi przykładami – Michael Jordan, Cristiano Ronaldo, Adam Małysz – i frazesami, jakie młody adept sportu może słyszeć na każdym treningu od swojego szkoleniowca.
I tu właśnie leży główny problem tej książki – nie wiem, dlaczego zawodnik słyszący te same rzeczy dzień w dzień na treningu miałby po nią sięgnąć. Kwestie słuchania trenera i dbania o siebie są sprawami dość oczywistymi, zwłaszcza teraz, gdy wszystko jest dostępne w Internecie. Zawodnik może przeczytać o tym w telefonie, zmierzając na trening. Fakt, że tu użyteczne informacje zebrane są w jednym miejscu i nie ma potrzeby ciągłego szperania w wyszukiwarkach w poszukiwaniu nowych zagadnień, ale jako całość „Fabryka mistrzów” wypada dość powierzchownie. Brakuje tu detali, może z własnej kariery autora, pozwalających rozplanować trening młodemu zawodnikowi.
Problemem jest też sam język, który raczej nie wyda się atrakcyjny nastolatkom. Wydaje mi się, że książka bardziej by do nich trafiła, gdyby autor przyjął perspektywę starszego brata, a nie drugiego trenera. Nie odrzucałbym jej kompletnie, ponieważ niesie jakąś wartość edukacyjną, a jej autor może pochwalić się medalami i dyplomami potwierdzającymi jego umiejętności sportowe. Na pewno jednak trzeba by ją jakoś uatrakcyjnić, bo w obecnej formie „Fabryka mistrzów” nie wyróżnia się na tle innych tego typu książek.
Tytuł: Fabryka mistrzów. Mentalne i motoryczne przygotowanie sportowców
Autor: Szymon Kurowski
Liczba stron: 188
Wydawnictwo: Poligraf
Rok wydania: 2020
