Czy powieść na wskroś „kobieca” może być również dobrym kryminałem? Niektórzy twierdzą że nie, gdyż oba te gatunki są od siebie biegunowo odmienne. Istnieją książki, które potwierdzają tę tezę, ale są też takie, które udowadniają coś całkiem innego. Wystarczy tu wspomnieć o genialnej Joanne Fluke, której bestsellerowe powieści są mieszanką na wskroś kobiecej prozy, kryminału i… książki kucharskiej. Jednak nie wystarczy znać sam „wzór”, trzeba jeszcze umieć zastosować go w praktyce. Z doskonałej jakości składników, zmieszanych na pozór dokładnie według przepisu, może powstać prawdziwy smakołyk lub niestrawny zakalec. Wszystko zależy od tego, kto się bierze za robotę i jakie są jego własne talenty. Czy nowa książka Marioli Zaczyńskiej „Szkodliwy pakiet cnót” należy do pierwszej czy do drugiej kategorii? Na to każdy czytelnik musi sobie sam odpowiedzieć.
Kalina jest dziennikarką. Jej specjalność to chwytliwe, poczytne tematy, jednak gdy rządy w redakcji przejmuje nowa naczelna, młoda kobieta zostaje zdegradowana do pisania drobnych notatek. Jakby tego było mało, jej kolega z pracy i jednocześnie narzeczony w życiu prywatnym zostaje redaktorem naczelnym działu specjalnie dla niego utworzonego i odsuwa się od Kaliny. Wściekła i rozżalona kobieta wyjeżdża do Siedlec, gdzie ma uczestniczyć w offowym pokazie mody. Uważa takie zlecenie za szykanę, ale nie może odmówić. Na miejscu dowiaduje się, że zaszły nieoczekiwane przeszkody w urządzeniu pokazu. Okazuje się mianowicie, że miejsce, gdzie miał sie odbyć, jest jednym wielkim cmentarzyskiem, o czym dotąd nikt nie wiedział. Zaciekawiona reporterka węszy w tym dobry temat do artykułu i choć jej zadanie ma być inne, zaczyna badać tę sprawę. Zaprzyjaźnia się z Darią, siostrą jednej z modelek, nadętej i pewnej siebie Dominiki. Młoda modelka jest w Siedlcach nie tylko ze względu na pokaz. Ona i jej chłopak Rafał chcą zmusić Darię do sprzedaży mieszkania po matce i wypłacenia im części należnej Dominice. Wkrótce dochodzi do zamachu na jedną z modelek, a wszystko wskazuje na to, że ofiarą miała być Dominika…
Książka Marioli Zaczyńskiej jest próbą nawiązania z jednej strony do słynnego dzieła „Diabeł ubiera sie u Prady”, a z drugiej do twórczości Joanny Chmielewskiej. Jej wadą jest zbyt duża ilość wątków, nagłe przechodzenie z lekkich, typowo babskich tematów do kwestii tak poważnych jak morderstwo, od problemów jakby żywcem wziętych z telewizyjnych tasiemców do zagadki pochówku sprzed wieków. Można również odnieść wrażenie, że autorka próbowała z każdej występującej na kartach powieści postaci uczynić bohatera pierwszoplanowego. To również nie służy historii. Powoduje rozproszenie uwagi czytelnika i kłopot ze śledzeniem głównego wątku, a nawet z ustaleniem, który tak naprawdę jest główny. Opisywane problemy są interesujące, ale jest ich po prostu za dużo jak na jedną książkę. Przeskakiwanie ze spraw mało istotnych do naprawdę ważnych, z lekkiego, niemal humorystycznego tonu do rzewnych rozważań i na odwrót – to wszystko wywołuje w końcu uczucie zniecierpliwienia. Dygresje w książce to rzecz bardzo istotna, jednak powieść nie może składać się z niemal samych dygresji. Zaburza to percepcję treści i w końcu zniechęca.
Co jest atutem powieści Marioli Zaczyńskiej? Na pewno postacie kobiece, nakreślone wyjątkowo żywymi barwami. Na pewno poruszane przez autorkę problemy społeczne. Nie sposób tego przeoczyć czy nie docenić. Opis wewnętrznego świata modelingu, sposobu, w jaki ten zawód niszczy więzi międzyludzkie i poczucie własnej wartości modelek, również można uznać za jeden z lepszych w polskiej literaturze. Opis pracy dziennikarza siłą rzeczy – autorka sama jest dziennikarką – jest bardzo realistyczny. Gorzej natomiast wypada wątek kryminalny i archeologiczny, a zdecydowanie najsłabszym punktem jest sama konstrukcja. Książka stanowi dość dziwny melanż. Miejscami jest to powieść awanturnicza, kiedy indziej typowy „wyciskacz łez”, czasem jakby pamiętnik przeciętnej kobiety, a chwilami kryminał – trudno się w tym połapać. Wizualnie tom prezentuje się poprawnie, choć nie budzi zachwytu – ot, przeciętnie ciekawa okładka i przeciętnie dobry papier. Dlatego też ocena nie może być wyższa niż figurująca poniżej.
Luiza „Eviva” Dobrzyńska
Ocena: 3/3
Tytuł: „Szkodliwy pakiet cnót”
Autor: Mariola Zaczyńska
Ilość stron: 447
Okładka: miękka
Rok wydania: 2013
Wydawnictwo: Prószyński i Ska
