Syrena w horrorze

syrenaPopularny wizerunek syreny, jednej z wielu istot mitycznych, to piękna kobieta, zwykle obdarzona przez naturę wydatnym biustem, zamiast dolnej połowy ciała wyposażona w rybi, łuskowaty ogon. Choć nazwa tego powabnego morskiego stworzenia pochodzi z języka greckiego, jego przedstawienie w tamtych stronach było nieco inne. Starożytni Grecy wyobrażali sobie syreny jako kobiety-ptaki obdarzone hipnotyzującym głosem, zamieszkujące morskie okolice. Istoty te bezlitośnie traktowały marynarzy, wabiąc ich swym śpiewem i doprowadzając do zguby pośród morskich fal. W języku polskim istnieje jedno określenie na oba typy syren, z czego czasem mogą wynikać pomyłki. W angielskim są dwa słowa: mermaid i siren. To pierwsze odnosi się do syreny z rybim ogonem, to drugie do tej półptasiej, choć można spotkać konteksty, w których obejmuje oba typy.

waterhouse - odyseusz i syreny 1891_thumb[3]

Jaki nie byłby wygląd syreny, popularnie wierzono, że zatapiają one statki, ściągając je na mieliznę i dybią na życie marynarzy. Rzadziej przedstawiało się je jako córki bogów, opiekunki zmarłych, czy rozśpiewane kuzynki muz. Także w rodzimej legendzie o Warsie i Sawie syrenka wydaje się być istotą raczej łagodną i dobroduszną. Mimo tych wyjątków droga syren w dziedzinę grozy okazała się prosta i krótka. Na pewno wielu czytelników pamięta z dzieciństwa wspaniałą, życiową i smutną baśń Hansa Christiana Andersena o małej syrence, która na swoje nieszczęście pokochała księcia. Bohaterka ta nie miała wiele wspólnego z roześmianą, rudowłosą Arielką z adaptacji Disneya, losy obu potoczyły się zupełnie inaczej, a oryginalny tekst w wersji animowanej zatracił swój pierwotny sens i mrok.

syrena-b-iext3745295

Istnieją wciąż twórcy wydający się rozumieć, że syrena niebezpieczną istotą jest, a jednocześnie piękną, kuszącą i wartą pożądania. Cechy te posiadają syreny z powieściowego cyklu Tricii Rayburn. Dotychczas w Polsce ukazały się dwa tomy: „Syrena” oraz „Głębia”. Autorka w bardzo pomysłowy i przekonujący sposób przedstawiła funkcjonowanie syren we współczesnym świecie. Nie mają one rybich ogonów, to kobiety o wybitnej urodzie, robiące wielkie wrażenie na mężczyznach, zdolne także łamać ich wolę. Na pozór nie różnią się fizjologią od ludzi, muszą jednak przebywać w stałej bliskości do wody, najlepiej słonej i kilka razy dziennie zażywać kąpieli. Większość syren stara się prowadzić zwyczajne życie, jednak kilka z nich nie porzuciło pradawnych zwyczajów, a do tych należały polowania na mężczyzn – nie jest to przenośnia opisująca podboje miłosne. Ofiary syren umierają z twarzami zastygłymi w wyrazie nieziemskiej rozkoszy. Kiedy ginie doskonała pływaczka Justine, jej siostra Vanessa rozpoczyna prywatne śledztwo, w toku którego poznaje kilka tyleż samo uroczych, co zabójczych kobiet. Odkrycie ich prawdziwej natury wywróci do góry nogami życie dziewczyny.

guinea.pig-mermaid.in.a.manhole

Syrena to chwytliwy motyw także w kinie grozy. Do najciekawszych horrorów wykorzystujących tę mityczną istotę należy japoński obraz „Mermaid in a Manhole” (1988) z cieszącej się złą sławą, obecnie kultowej serii „Guinea Pig” (pol. „Królik doświadczalny”), należącej do nurtu gore. Główny bohater, neurotyczny malarz, pewnego pięknego dnia znajduje w kanale syrenę, typową kobietę-rybę. Stworzenie jest ranne i chore. Malarz opiekuje się syreną, swoją nową muzą, lecz jego starania nie przynoszą skutku. Morska istota umiera, a mężczyzna zostaje oskarżony o potworną zbrodnię. Wydaje się, że spotkania z syreną były jedynie urojeniami mordercy dręczonego wyrzutami sumienia, czy jednak na pewno? Japońskie gore słynie z dosadności i obfitości trudnych do zniesienia, krwawych detali, dlatego „Mermaid in a Manhole” należy odradzić widzom-estetom o słabych nerwach i wrażliwych żołądkach.

 220px-She_Creature_DVD

W 2001 roku powstał film telewizyjny pt. „Mermaid Chrocicles part 1: She Creature” („Syrena”) z Carlą Gugino i Rufusem Sewellew w rolach głównych. Akcję osadzono pod koniec XIX wieku, kiedy popularne były jeszcze gabinety osobliwości. Rzeczą wiadomą jest, że każdy właściciel takiego przybytku marzy o posiadaniu prawdziwej syreny pośród swych okazów. Jednemu się poszczęściło, lecz stworzenie okazuje się mieć własne plany. Transport syreny statkiem dla wielu mężczyzn oznacza zejście śmiertelne, a jej sympatia zdecydowanie leży po stronie kobiet. Niestety, choć w tytule zasugerowano kontynuację, drugi film z tej serii nie powstał do tej pory, a szkoda, bo mimo że nie jest to typowa groza, „Syrena” zdecydowanie ma zalety, jak choćby strona wizualna czy umiejętnie skonstruowana atmosfera tajemnicy.

 siren-2011-ws-r1-front-cover-67325

Mało znany horror brytyjski z 2010 roku zatytułowany wprost „Siren” odnosi się przede wszystkim do motywu hipnotyzującego syreniego śpiewu. Troje przyjaciół, Rachel, Ken i Marco, wyruszają łodzią odpocząć na odosobnionej greckiej wysepce. Niestety już na początku podróży wieje grozą, kiedy wyławiają z wody niezrozumiale bełkoczącego mężczyznę, który umiera w ich obecności. Kiedy docierają na wyspę, teraz także z powodu chęci pokątnego pozbycia się ciała, spotykają tam samotną, niemą kobietę o imieniu Silka. Ich nowa znajoma wydaje się cierpieć z powodu amnezji, co nie przeszkadza jej zapewnić bohaterom niezapomnianych wrażeń. Horror ten z pewnością spodoba się zwolennikom niedopowiedzeń w kinie grozy. Jedną z zalet „Siren” jest także wybitna uroda odtwórczyń ról Rachel i Silki, co rzadko zdarza się w filmach o tak niskim budżecie. Syreni śpiew stał się ważnym motywem w grze „Forbidden Siren”, przeniesionej na ekran jako „Sairen” w 2006 roku w Japonii.

Logo

Choć obecna w legendzie o powstaniu Warszawy (i paru innych), syrena nie stała się popularnym motywem literatury polskiej, zdecydowanie częściej pojawia się ona w utworach anglojęzycznych. Jaka jest tego przyczyna, trudno domniemywać. Być może na postrzeganie tej istoty w Polsce wpływa rozpowszechniony przez Disneya cukierkowy wizerunek Arielki, sprowadzający syrenę do roli słodkiej zabawki dla dzieci, jakże dalekiej od pierwotnego złowrogiego sukkuba z morskich odmętów.

Karolina „Mangusta” Kaczkowska

About the author
(poprzednio Górska), współpracowniczka Szuflady, związana także z portalami enklawanetwork.pl i arenahorror.pl, pasjonatka czytania, pisania i oglądania horrorów, tancerka i zbieraczka lalek. Wieloletnia członkini Gdańskiego Klubu Fantastyki. Z wyboru mieszka we Wrocławiu z mężem i zwierzakami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *