Poniedziałek świąteczny. Kolejny fantastyczny dzień. Na śniadanie jajeczko faszerowane i herbatka, a w TV jeszcze bardziej kusząca oferta niż ta z dnia poprzedniego. Tele 5 przygotowało maraton „Wiedźmina”, który można rozpocząć już przy śniadaniu (od 7 do 13 odcinka). Od 9:45 do 20:00 z przerwą obiadową na „Hooka” (14:00) Stevena Spielberga mamy czas, by dać szansę marnej produkcji Marka Brodzkiego. Niektórzy wracają do niej dla samego klimatu i sentymentu. Nawet wielcy fani sagi, tak jak niżej podpisana autorka. Więc mimo wszystko polecam.
Wracamy do Spielberga, ponieważ o godzinie 13:00 na TV Puls zobaczymy drugą część głośnej i przełomowej produkcji „Jurajski Park”. Główne skrzypce gra tym razem Jeff Goldblum i dwa tyranozaury. To trzeba jeszcze raz zobaczyć, nawet kosztem wielkanocnego obiadu.
Z ofertą filmową przoduje TVP Kultura. Z czystym sumieniem możemy włączyć kanał już o 13:25 i zacząć od „Co nas kręci, co nas podnieca” Woodego Allena. Wprawdzie reżyser nie jest tu w szczytowej formie, ale wciąż śmieszy i zawiedzeni nie będziemy. Przypominam o treningu brzucha. Śmiech to zdrowie. O 20:20 na tym samym kanale zobaczymy „Artystę” zeszłorocznego zdobywcę pięciu Oskarów (w tym za najlepszy film). Dowód na to, że na kino nieme wciąż do nas przemawia. Chciałoby się od razu napisać o sukcesie „Śnieżki” Pablo Bergera, ale to nie czas i miejsce, bo w Wielkanoc hiszpańskiej produkcji nie zobaczymy. Zobaczymy za to „Hiszpański cyrk” Álexa de la Iglesi równo o północy – rzecz o smutnym klaunie. Wcześniej, bo o 22:15 TVP Kultura oferuje nam jeszcze „Miłość” Filipa Dzierżawskiego. Film dokumentalny z zeszłego roku, opowiadający o pięciu polskich muzykach.
Popołudnie wypełni nam obraz Juliusza Machulskiego „Deja vu” z lat 80., kiedy to Machulski był w doskonałej formie (TVP HD, 16:55, akcja dzieje się w Chicago w latach 20. – a więc mroczne czasy prohibicji, główna rola Jerzy Stuhr) oraz odcinek Xięgarni emitowany na TVN24 (18:00) – program, który polecam zawsze i wszędzie, ponieważ jako jeden z nielicznych promuje książki.
O 22:15 na Polsacie obejrzymy „Kolekcjonera kości”, ekranizację powieści kryminalnej Jeffery’ego Deavera z Angeliną Jolie i Denzelem Washingtonem w rolach głównych. Ale kiedy nastanie już prawdziwa (ale już nie taka wielka) noc mamy dwie opcje: „Utalentowany pan Ripley” (13 Ulica, 00:30) i „Jasminum” (TVP HD, 00:15) – bo o spaniu nie ma już mowy. Jesteśmy przejedzeni i boimy się koszmarów, więc poleżmy i obejrzyjmy dobre kino. Pan Ripley to przede wszystkim świetna i nietypowa kreacja Matta Damona, który gra tu wątłego okularnika, zaś reszta obsady nie odstaje ani na milimetr: Gwyneth Paltrow, Jude Law, Cate Blanchett, Philip Seymour Hoffman. „Jasminum” zaś to ostatnie twórcze podrygi Kolskiego (później już było niestety tylko gorzej) Film prosty, spokojny, swojski, dobry. Filmową noc wieńczy „Hydrozagadka” Andrzeja Kondratiuka (TVP Historia, 02:20). Kultowy film, nic więcej nie trzeba mówić. Poza tym wszystkim życzę Wesołych Świąt w rodzinnej i przyjaznej atmosferze. No i pozytywnych wrażeń płynących z naszych teleodbiorników.
Ewa Jezierska
