Bardzo lubię okres przedświąteczny z jego magią i atmosferą szaleństwa, gorączką zakupów, porządków oraz testowania nowych przepisów kulinarnych. Tych kilka tygodni niecierpliwego wyczekiwania na gwiazdkę poprzedza wbrew pozorom nie adwent, a tradycyjny już motyw „Last Christmas”.
Świąteczne piosenki, choinki w sklepach i mikołaje spacerujący po ulicach motywują nas. W końcu każdy pragnie, aby święta były wyjątkowe. Dlatego tak ważne staje się stworzenie odpowiedniego nastroju, na który składa się kuszący zapach wigilijnych róż, przystrajanie choinki, użalanie się nad losem karpi, pięknie opakowane prezenty i bajkowo przyozdobiony stół. A przy tym kolędy i świąteczna muzyka, która cichutko będzie pobrzmiewać w tle, podczas bożonarodzeniowych spotkań…
Ale zdaje sobie sprawę, że niektórzy w oczekiwaniu na święta potrzebują także innej strawy. I pisząc to, mam namyśli – dosłownie – świąteczną ucztę literacką!
Oto kilka przepysznych propozycji polukrowanych Bożym Narodzeniem. Opowiadania, powieści i wiersze pozwolą Wam odetchnąć na chwilę od świątecznych projektów, zasmakować w naprawdę różnorodnej literaturze i – kto wie – być może zostać zainspirowanym.
Dla romantycznych
proponuję „Sezon na cuda” Magdaleny Kordel. To opowieść o walce z samotnością i nieoczekiwanej miłości, jaką niesie ze sobą perspektywa spędzenia świąt w malowniczych Sudetach. Alternatywnie – panów mogłoby zainteresować „Boże Narodzenie w Lost River” autorstwa Fannie Flagg, czyli historia starszego mężczyzny, który wyjeżdża do niewielkiego miasta w Alabamie, zawiera przyjaźnie, liczy na cud ozdrowienia i…
Czasem warto też zrelaksować się przy lekkiej książce i zdążyć na „Pociąg do miłości” Davida Baldacci, niezwykle zabawną powieść o tym, co najważniejsze w życiu, ironii losu i drugich szansach. Jeśli zaś chcielibyście trochę pogłówkować i zastanowić się nad romantycznym i nieco dziwnym dylematem bohatera wykreowanego przez R.P. Evansa, przeczytajcie „Najcenniejszy dar” i poznajcie odpowiedź na pytanie: jaki był pierwszy podarunek ofiarowany na Boże Narodzenie?
Dla poszukujących wrażeń
– jak zawsze niezawodna Agata Christie, która zaprasza na rodzinne spotkanie z morderstwem w tle – „Morderstwo w Boże Narodzenie”, a jeśli ta powieść nie zaspokoi waszego apetytu, spróbujcie zasmakować w „Tajemnicy gwiazdkowego puddingu” – pełnym napięcia i intryg zbiorze opowiadań tej samej autorki. Kolejny bożonarodzeniowy kryminał to „Zajazd Jerozolima”. Martha Grimes opowiada historię inspektora, który w drodze na świąteczne spotkanie zostaje uwikłany w morderstwo tajemniczej i pięknej szlachcianki…
Do smakowania z rodziną
interesująca wydaję się propozycja znanego autora fantasy J.R.R. Tolkiena, który w „Listach od Świętego Mikołaja” opisuje prywatną relację dzieci z gwiazdkowym darczyńcą. Z kolei „Opowiadania na Boże Narodzenie” Brunona Ferrero odsłonią przed Wami nieznane tajemnice narodzin dzieciątka Jezus.
Podczas wspólnego czytania warto poznać wzruszającą historię Klary i jej gwiazdkowego prezentu w adaptacji E.T.A. Hoffmanna „Dziadek do orzechów”, która dostarczy niezapomnianych wrażeń zarówno dzieciom, jak i rodzicom. Podobnie klasyka literatury angielskiej – „Opowieść Wigilijna” Charlesa Dickensa zabierze całą rodzinę na niezwykłe spotkanie z Duchem Świąt.
Na deser
proponuję krótką formę, a mianowicie Jana Twardowskiego i „Noc szczęśliwego rozwiązania”, czyli fantastyczny zbiór wierszy i prozy o tematyce bożonarodzeniowej.
A przy wigilijnym stole czy świątecznym obiedzie koniecznie odczytajcie kilka „Homilii na Boże Narodzenie” św. Jana Pawła II.
Na zakończenie chciałabym Wam życzyć, cudownych Świąt Bożego Narodzenia, radości z chwil spędzonych z rodziną, nieoczekiwanych prezentów …
I niech nie zabraknie choć odrobiny śniegu!
Kamila Błeszyńska