Śmierć to dopiero początek

Miller_Oczyszczenie_500pcxNiekiedy czytając powieść, mamy wrażenie, że oto spotykamy się nie tylko z literaturą, ale także np. ze sztuką filmową czy teatralną. Autor, choć przecież tylko piórem, stwarza niesamowicie plastyczne obrazy, wywołuje efekty wizualne, czasem nawet jesteśmy przekonani, że wręcz słyszymy czy czujemy to, o czym pisze. Tak sprawnie kreślą słowa tylko nieliczni. Jednym z pisarzy w pełni korzystających z możliwości teatralnych, a więc: rekwizytów, gier dźwiękiem i przede wszystkim światłem, dramatyzmem itp., jest Andrew Miller, który swój kunszt objawił w „Oczyszczeniu”, najnowszej powieści.

Obok targowiska les Halles mieści się największa z paryskich nekropolii. Słynny Cmentarz Niewiniątek przestał jednak służyć swojemu celowi, a wydaje się nawet, że przejął rolę odwrotną do zamierzonej: zapełniony po brzegi nie przyjmuje już ciał, tylko zwraca je miastu z całym fetorem swoich lokatorów. Pochodzący z prowincji, doskonale wykształcony młody inżynier, Jean-Baptiste Baratte, dostaje nietypowe zlecenie z Wersalu – pozbyć się miejsca pochówku tysięcy Francuzów, oczyścić teren, który poważnie zagraża zdrowiu, a może i życiu paryżan.

Praca Baratte’a z dnia na dzień staje się coraz trudniejsza i bardziej niebezpieczna. Zwłaszcza gdy bohater uświadamia sobie, że nie jest dla okolicznych mieszkańców wybawcą, lecz wrogiem, burzycielem starego porządku, dzięki któremu funkcjonowali. Jean-Baptiste, inżynier, człowiek Oświecenia kierujący się Rozumem jako cnotą najwyższą, zaczyna mieć wątpliwości co do sensu swojej pracy. Bo czy to podłoże, mimo iż wedle możliwości oczyszczone, na pewno będzie dobrym gruntem pod nowe, lepsze życie? Rozterki głównego bohatera już niedługo zweryfikują wielka historia i nie mniejsza polityka.

W swoich opisach Miller jest mistrzem szczegółu. To właśnie te drobiazgi budzą ciekawość, wywołują niepokój, często nawet lęk. Pisarz rozpina przed odbiorcą złowrogie scenerie, dokłada mroczne rekwizyty, tworzy atmosferę dziwaczności, czasem absurdu, czegoś jedynie w połowie realnego (półcienie), w pełni korzysta z symboli wanitatywnych (rozwiesza lustra, pali lub gasi świece, bohaterów ukazuje z nożem lub moździerzem w dłoni, szykuje specyficzne potrawy, porusza się wewnątrz pałaców, kościołów, przemierza cmentarz pełen czaszek i kości). Tę stylistykę podkreśla celowym unikaniem charakteryzowania przedmiotów i zdarzeń w pierwszej części powieści. Buduje napięcie dzięki anonimowości.

Autor przedstawił prawdziwy magazyn osobliwości. Jego postaci są jakby z pogranicza jawy i snu, normalności i absurdu, Surrealizm ich zachowania przeplata się z życiowymi, ludzkimi dramatami. Zakorzenienie w starym porządku ma znamiona obłędu. Każdy z bohaterów zmaga się z wewnętrznym demonem. Nierzadko wychodzi on na zewnątrz, podsycając powieściową atmosferę grozy. Życie nieustannie ściera się ze śmiercią, czasem te dwie siły wzajemnie się przenikają lub nawet zamieniają rolami; to, co żywe zamiera, martwe budzi się do życia.

Wszystkie makabryczne sceny, groteskowe dialogi, wizyjność i symbolika składają się na obraz przyszłości, którego w powieści nie ma – pojawi się on dopiero podczas burzliwego okresu Rewolucji Francuskiej. Ale „Oczyszczenie” nie musi być odczytywane na wszystkich swoich poziomach, by móc zachwycić czytelnika – na tym podstawowym bowiem również jest historią interesującą, choć może się wydawać, iż nic nie wnoszącą. Ale już sama swoista metamorfoza głównego bohatera, który stopniowo wsiąka w klimat Cmentarza Niewiniątek, jest opowieścią ciekawą, pełną emocji.

Miller to pisarz doskonały, bo w pełni poświęca się swojemu dziełu. Napisanie „Oczyszczenia” nie mogło być czynnością łatwą i lekką. Tak przemyślana powieść, dopracowane do perfekcji najdrobniejsze nawet szczególiki, symbole i odwołania, poetyka barokowa, zapowiedź Rewolucji, świetnie nakreślone postaci, kompozycja współgrająca ze stanem głównego bohatera – to wszystko składa się na książkę wybitną, choć trudną w odbiorze, wymagającą od czytelnika dużo więcej niż tylko przeczytania.

Kinga Młynarska

                Ocena: 4/5

  1. Tytuł: Oczyszczenie (Pure)
  2. Autor: Andrew Miller
  3. Okładka: twarda
  4. Liczba stron: 368
  5. Data wydania: 2014
  6. Wydawnictwo: Znak literanova
About the author
Kinga Młynarska
Mama dwójki urwisów na pełny etat, absolwentka filologii polskiej z pasją, miłośniczka szeroko pojętej kultury i sztuki. Stawia na rozwój. Zwykle uśmiechnięta. Uczy się życia...

2 komentarze

  1. Książka wydaje się być bardzo trudna i skierowana do wyjątkowego odbiorcy. Ja się do nich nie zaliczam. Podziwiam ogromnie umiejętność opowiedzenia o niej. Dzięki tej wspaniałej recenzji mam wyobrażenie czym jest „Oczyszczenie”.

Skomentuj Anna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *