Słodko-słony cios

Teatr im. J. Osterwy w GorzowieBardzo lubię jesień. Z jej miękkim światłem, zachwycającymi kolorami i kasztanami w kieszeniach płaszcza. Lubię też listopad i Wszystkich Świętych. Lubię mimo wszystko tę atmosferę, cudowne, barwne pola chryzantem, tysiące małych płomyków ciepłego ognia o zmroku, skulonych za kolorowymi szkłami. Lubię zaduszki jazzowe (w ogóle listopad jest tak ciekawym jazzowo miesiącem, że można nic innego nie robić, tylko chodzić na koncerty). Lubię dawno niewidziane twarze wtulone w ciepłe szaliki. Właściwie zawsze te pierwsze świąteczne dni listopada spędzam w Gorzowie Wielkopolskim. Gorzów to spokojne, nieduże miasto z wieloma znakomitymi miejscami: pięknym amfiteatrem, wspaniałą, nowoczesną filharmonią, legendarnym Jazz Clubem Pod Filarami czy Teatrem im. Juliusza Osterwy. W corocznym rankingu miesięcznika „Teatr” spektakl „Ony”, wystawiany właśnie w Teatrze Osterwy w Gorzowie, został uznany przez Jacka Sieradzkiego za najlepsze przedstawienie sezonu 2013/2014. Dlatego bardzo się ucieszyłam, że w ostatnich dniach października będę mogła go tam zobaczyć.
plakat
„Ony” to inteligentna, pełna gier słownych i skojarzeń sztuka napisana przez Martę Guśniowską, związaną z teatrami lalek dramatopisarkę, absolwentkę Filozofii na UAM w Poznaniu. I to filozoficzne zaplecze autorki słychać w świetnym tekście dramatu. W Teatrze J. Osterwy w Gorzowie spektakl wyreżyserowała, skromnie i konsekwentnie, Alina Moś-Kerger. Idealnie dobrana jest tu prosta i funkcjonalna scenografia (również autorstwa Aliny Moś-Kerger): plac zabaw z drewnianymi mostkami, przejściami, linami i wieżą – raz staje się pociągiem, raz domem, raz okrętem. Tyle ról odgrywają przecież wszystkie place zabaw, przemieniane przez dziecięcą wyobraźnię w rozmaite miejsca i krainy. Ony (Bartosz Bandura) jest jednocześnie głównym bohaterem i narratorem, albo lepiej – opowiadaczem swojej historii. Często zwraca się do widzów, klaśnięciem zatrzymuje akcję, by ją skomentować, przeprowadza widownię przez całą opowieść niczym przewodnik. Epizody, wątki pozostawione często bez odpowiedzi stanowią spójną historię – historię życia Onego. Spektakl otwiera piosenka „Słodko-słony cios” świetnego młodego duetu The Dumpings (Justyna Święs i Kuba Karaś). I jest to niejako uwertura do przedstawienia, bo jeśli dobrze wsłuchać się w tekst – mimo że jest dość krótki, poetycki i abstrakcyjny – streszcza on całą fabułę. I taka jak piosenka jest wymowa spektaklu – trochę baśniowa, metaforyczna, momentami absurdalna, wesoła i smutna: słodko-słona. Taka jest też jesień. Na samym początku Ony przechodzi przez plac zabaw krokiem starca, zatrzymuje się przed widownią i mówi: „Zastanawialiście się kiedyś, jak to będzie, kiedy was już nie będzie?”, a potem nagle znów staje się małym chłopcem i widzowie razem z nim wyruszają w podróż przez życie.  „Ony” nasuwa skojarzenie z pięknym filmem Richarda Linklatera „Boyhood”, gdzie w pełen mądrości i prostoty sposób opowiedziano życie.
The Dumplings
„Ony” to bardzo mądra sztuka. Nie dla dzieci, nie dla młodzieży, nie dla dorosłych. To przedstawienie po prostu sobie jest. Płynie jak życie, dla każdego. To kolejny z tych spektakli drogi, które na końcu, mimo że oczywiście nie mówią tego wprost, hołdują wschodnim filozofiom. Filozofiom, w których cel okazuję się mniej ważny, bo najważniejsza jest ścieżka, która do niego doprowadza. Ony wyrusza bowiem w drogę, by odnaleźć swojego ojca, który porzucił rodzinę, ale syn nie dopuszcza takiej myśli, starając się wszystkie przykre wątki ubaśniowić, przemienić w coś niezwykłego: tata odszedł, bo został piratem, zabrana do szpitala mama jawi mu się jako księżniczka w lektyce, a wuj alkoholik to czarnoksiężnik przyrządzający eliksiry. Ony zmienia się, dorasta, pokonuje daleką drogę i również sposób postrzegania przez niego świata staje się inny. Guśniowska jeśli moralizuje, to w lekki, subtelny sposób, unikając wyświechtanych frazesów. Opowieść jest na tyle metaforyczna i pozbawiona dosłowności, że widz może sam sobie dopowiadać, interpretować, dopisywać sensy i rozwiązania, a przede wszystkim przeglądać się w życiu Onego.

'Ony'Aktorzy ubrani w proste czarne kostiumy i tenisówki często tylko jednym rekwizytem charakteryzują odgrywanych bohaterów. Podpisy na koszulkach nie są, jak mogłoby się wydawać, łopatologicznym informowaniem widza, kto jest kim, i brakiem wiary w jego możliwości dekodowania, ale kolejną grą i kolejną metaforą. W gorzowskim spektaklu ośmioro aktorów wciela się w czterdzieści trzy postacie bez jakiegokolwiek chaosu i zakłóceń w odbiorze. Te podpisy pokazują właśnie, jak bardzo jest to przedstawienie o Każdym i dla Każdego. Główny bohater to też przecież everyman – nie On, nie Ona, ale Ony.

Jeśli ktoś nie jest z Gorzowa ani nie wybiera się (choć powinien!) w najbliższym czasie na spektakl, może zaparzyć sobie herbatę z wrzosowym miodem, wpatrzeć się w barwne liście za oknem, dziwaczne dynie i posłuchać The Dumplings:

                                                                                                             

Autor: Marta Guśniowska
Reżyseria i scenografia: Alina Moś-Kerger
Muzyka: The Dumplings
Ruch sceniczny: Bartosz Bandura
Realizacja projekcji filmowych: Romuald Liszka, Marek Dziedzic
Asystent reżysera: Beata Chorążykiewicz
Inspicjent-sufler: Iwona Hauba

Obsada:
Bartosz Bandura
Joanna Ginda
Kamila Pietrzak-Polakiewicz
Beata Chorążykiewicz
Marta Karmowska
Artur Nełkowski
Jan Mierzyński
Krzysztof Tuchalski

                                                                                                                                                                                      Karolina Przystupa

About the author
Karolina Przystupa
Rocznik 1993. Studentka Reżyserii na Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie. Filii we Wrocławiu, absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie Wrocławskim. Interesuje się korespondencją sztuk, trenuje taniec współczesny, słucha jazzu i pije dużo herbaty. W teatrze poszukuje Piękna, dlatego studiuje na Wydziale Lalkarskim.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *