Sen Kleopatry – Christian Jacq

Jacq_SenKleopatry_500pcxDawne monarchie, rządzące się swoimi prawami (tradycje, dziedziczenie, koneksje, konkretne sytuacje polityczne itd.) ustalały granicę wieku wyznaczającą gotowość człowieka do pełnienia określonych ról społecznych. I tak dzieci, które nie bardzo rozumiały nawet, czego się od nich oczekuje, koronowane były na głowy państwa. Nawet nastolatkowie „władali”, nie mając świadomości misji, jaką im przypisano. Dziś wydaje się to nie do pomyślenia. Czy współczesna dwudziestolatka udźwignęłaby ciężar odpowiedzialności panowania nad swoim krajem? Historia zna kobietę, która mając zaledwie dwadzieścia jeden lat, zdążyła już rządzić, zaprowadzić szereg reform w państwie, zostać zdradzoną, zdetronizowaną i wygnaną. A jej spektakularny powrót na tron opisał jeden z najpopularniejszych w kręgach literackich egiptolog, Christian Jacq.

Owa dziewczyna miała wielkie ambicje, które nie pozwoliły jej biernie przyglądać się swojej klęsce. Chciała wrócić na szczyt i zapisać się złotymi zgłoskami w księdze świata. Udało jej się to. Jako dwudziestodwulatka z pomocą swojego przyszłego męża, Juliusza Cezara, została królową Egiptu – Kleopatrą VII. Powieść rozpoczyna się obrazem nagiej, chorej, samotnej i bezsilnej młodej dziewczyny, a kolejne stronice to zapis jej wstawania z kolan, by wreszcie w zakończeniu mogła prężyć się i emanować dumą oraz satysfakcją ze spełnienia marzeń.

„Sen Kleopatry” początkowo przytłacza ilością informacji od autora. Wydaje się, że komfort z lektury można odczuć dopiero wtedy, gdy pisarz wyrazi wszystkie konieczne (według niego) informacje.. Nieco irytująca może być sama narracja. Prowadzona jest bowiem z punktu widzenia historyka i pasjonata starożytnego Egiptu, ale także Jacq usilnie próbuje wczuć się w emocje swoich bohaterów, zacierając granicę między własnymi wywodami a opowieściami postaci.

Książka składa się z króciutkich rozdziałów. Plusem jest szybkość, z jaką się ją czyta. Jednak błyskawiczne tempo to jedyna zaleta. Cztero-, pięciostronicowe rozdzialiki nie pozwalają wciągnąć się w opowiadaną historię, w dodatku dają poczucie pewnego przegadania fabuły. Jeden rozdział to tak naprawdę jedno wydarzenie, tyle że ze wstępem, rozwinięciem i zakończeniem. Można również mieć zastrzeżenia do kreacji samej Kleopatry. Świetny pomysł ukazania akurat takiego fragmentu jej życia, dźwignięcia się z dna aż na sam szczyt, sojusz i romans z Cezarem – to kwestie intrygujące i fascynujące od stuleci. Sama Kleopatra to symbol siły, kobiecości, urody i niezłomności, w powieści Jacqa zaś jest ona jedynie zwykłą dziewczyną z silnie rozwiniętym poczuciem misji oraz wielkimi ambicjami. Brakuje jej wiedzy i umiejętności, w zamian posiada seksapil i jest świadoma swojej urody, którą to wiedzę bezwzględnie wykorzystuje. Gdyby nie pomoc z zewnątrz (Hermes, Starzec, Cezar i inni) – przepadłaby z kretesem jako naiwne dziewczę z wybujałą wyobraźnią.

Najmocniejszą stroną „Snu…” (która ocaliła powieść od najniższych ocen) jest pomysł i pasja autora. Mimo iż Jacq początkowo przytłacza swoją wiedzą, potem już finezyjnie ją przemyca, dodaje opowieści magicznych, nadprzyrodzonych elementów, dzięki którym nie traktujemy tej historii jako źródła historycznego, a czytamy (może nawet z lekką przyjemnością?) książkę, której kanwą stał się fragment historii starożytnego Egiptu. Czytelnik szukający powieści mającej tylko bawić i rozwijać wyobraźnię (a nie pogłębiać wiedzę), powinien być usatysfakcjonowany spędzeniem maksimum dwóch wieczorów ze „Snem Kleopatry”.

Kinga Młynarska

Ocena 3/5

1. Tytuł: „Sen Kleopatry”
2. Autor: Christian Jacq
3. Okładka: miękka
4. Liczba stron: 368
5. Data wydania: 2014
6. Wydawnictwo: Znak

About the author
Kinga Młynarska
Mama dwójki urwisów na pełny etat, absolwentka filologii polskiej z pasją, miłośniczka szeroko pojętej kultury i sztuki. Stawia na rozwój. Zwykle uśmiechnięta. Uczy się życia...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *