Sekrety Zwierząt – Fleur Daugey

1Nie wiem, jakim człowiekiem trzeba być, żeby nie lubić zwierząt. Nie chodzi nawet o miłość do nich, graniczącą z mizantropią, bo wykazując się nią, trudno zrobić jakąkolwiek różnicę – ludzie nie będą słuchać, a tylko oni mogą poprawić warunki bytowania zwierząt. Dlatego tym smutniejsze jest dla mnie, że autor tak ciekawej książki nie korzysta z okazji, żeby uwrażliwić ludzi na krzywdę zwierząt hodowlanych.

Jest w tej książce jakaś dychotomia, która nie daje mi spokoju. Może się czepiam, ale gdy informacjom o tym, jak to likaony dbają o swoich emerytów, małe słoniątka ssą trąby jak dzieci albo że krowy dają więcej mleka, gdy słuchają przyjemnej muzyki, towarzyszy brak jakiejkolwiek refleksji na temat losu wspomnianych stworzeń, czy chociaż podkreślenia ich i naszego pokrewieństwa, możemy tu mówić o zaprzepaszczonej okazji. Na przykład to, że krowa w ciągu swojego życia daje 200 000 szklanek mleka, jest tu jedynie ciekawostką, a nie punktem wyjścia do głębszej analizy losu zwierząt hodowlanych. Czy danie w ciągu czterech lat 200 000 szklanek mleka jest zdrowe dla tej krowy? Połowa trzody chlewnej świata hodowana jest w Chinach i… nic? Żadnego kąśliwego komentarza? Co więcej, o rybach wykorzystywanych do produkcji sushi autorka pisze „produkty” (s. 94), co przy załączaniu stron o bezdomnych zwierzętach pokazuje, że wciąż dzielimy je na równe i równiejsze.

Nie znaczy to jednak, że jest to książka całkowicie pozbawiona współczucia dla zwierząt. Ani tym bardziej, że jest to książka nieciekawa. Francuska dziennikarka zawarła w niej wiele interesujących faktów ze świata przyrody, o których pełną znajomość próżno podejrzewać większość wybitnych biologów. To książka dla wszystkich, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, którzy interesują się zwierzętami. Przeglądający ją dorośli znów staną się dziećmi i przypomną sobie czasy, kiedy świat fauny wydawał im się taki fascynujący i bliski. Nie tylko zawarte w niej informacje są ciekawe, ale zaprezentowane są również w podobny sposób. To książka, którą po prostu dobrze mieć w domu. Tak na wszelki wypadek, gdybyśmy znów zechcieli wrócić do tej krainy niewinności.

 

 

Tytuł: Sekrety zwierząt

Autorka: Fleur Daugey

Przekład: Andrzej Stańczyk

Liczba stron: 146

Rok wydania: 2017

Wydawca: Wydawnictwo Literackie

About the author
Łukasz Muniowski
Doktor literatury amerykańskiej. Jego teksty pojawiały się w Krytyce Politycznej, Czasie Kultury, Dwutygodniku i Filozofuj. Mieszka z kilkoma psami.

komentarz

  1. „Sekrety zwierząt” to książka dla czytelnika w każdym wieku. Zawarte w niej informacje fascynują, intrygują i na pewno bogacą wiedzę na temat fauny, która od wieków pozostaje dla ludzi zagadką oraz inspiracją.

    Fleur Daugey w formie krótkich ciekawostek pisze o świecie zwierząt, które wciąż żyją na naszej planecie, jak i o tych gatunkach, które już wyginęły. Osobną grupę stanowią istoty będące wytworem ludzkiej wyobraźni – to postacie z mitów, legend baśni (np. jednorożce).

    Bohaterami tej barwnie zredagowanej książki są zarówno maleńkie owady, jak i ogromne płetwale. Ta różnorodność sprawia, że całość czyta się jednym tchem, niczym najlepszą powieść.
    Czytelnik szybko daje się porwać interesującym informacjom na temat nieraz bardzo niecodziennych zwyczajów zwierząt, ich sposobów zdobywania pożywienia, godów, opiekowania się potomstwem. To codzienne życie może być fascynujące dla postronnego obserwatora, może zadziwiać, ale i pouczać, gdyż bywa, że zwierzęta okazują się bardziej odpowiedzialne i praktyczne niż niektórzy ludzie.

    Autorka pisze o faunie wszystkich kontynentów, dzięki czemu wśród bohaterów książki mamy i swojskie zwierzaki hodowlane, koty, psy oraz wszędobylskie muchy, i egzotycznych mieszkańców naszej planety.
    Okazuje się, że wszystkie te zwierzęta mają swoje tajemnice, intrygujące zwyczaje oraz ciekawą przeszłość. Niektóre z nich niegdyś uważane były za demoniczne i inaczej postrzegane w różnych kulturach, czego przykładem może być sęp – w większości przypadków nie cieszący się sympatią, a w starożytnym Egipcie czczony i uwieczniany w sztuce jako symbol boskości.

    W książce znajdziemy też ciekawostki o konkretnych ulubieńcach znanych ludzi (np. niecodziennym kocie Ernesta Hemingwaya) oraz o zwierzakach, które swoją obecnością czy zachowaniem wpłynęły nawet na bieg historii, na przykład przyczyniając się do śmierci władców.
    Te kulturowe odniesienia podkreślają, jak bardzo świat fauny związany jest ze światem ludzi, zarówno w sensie praktycznym, jak i artystycznym – wszak od wieków zwierzęta są inspiracją dla malarzy, pisarzy, muzyków, stając się nie tylko elementami dzieł sztuki, ale i dominującymi tematami.

    Całość ubarwiona jest ilustracjami oraz cytatami z utworów poetów, prozaików i filozofów. Dodatkowo mamy tu odsyłacze do interesujących stron internetowych, na których można znaleźć więcej informacji o wybranych bohaterach książki.

    Na pewno warto sięgnąć po „Sekrety zwierząt”, bo to lektura odprężająca, pouczająca, dająca do myślenia i poprawiająca samopoczucie, gdyż Fleur Daugney doskonale łączy powagę z poczuciem humoru.
    BEATA IGIELSKA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *