Rozstanie – Katie Kitamura

indeksRozstanie” jest powieścią traktującą tytułowy temat w dość nietypowy sposób. Nie ma tu awantur, zdrad, zerwań i rozwodów. Wręcz przeciwnie – jest swoista, niewypowiedziana bliskość, mimo że pomiędzy główną bohaterką i jej mężem fizycznie i emocjonalnie już jej od dawna nie ma. Katie Kitamura stworzyła wyjątkową historię, przede wszystkim w warstwie narracji, która toczy się leniwie, koncentruje na szczegółach i nie pozwala się oderwać od lektury nawet na chwilę.

Ona i on, tłumaczka i pisarz. Od trzech miesięcy w separacji. Coś się po prostu skończyło, ich związek umierał zbyt długo. Decyzja o rozstaniu była obopólna, ale to on poprosił, aby na razie nikogo o tym nie informowali. Nie widzieli się już jakiś czas, ona spotykała się z ich znajomym. Akcja powieści zaczyna się w momencie, gdy do bohaterki dzwoni teściowa, która nie jest w stanie skontaktować się z synem. Kilka dni wcześniej poinformował ją o wyjeździe z żoną do Grecji. Zdziwiona jest, gdy zastaje ją w londyńskim mieszkaniu. Ma złe przeczucie. Tak mocno naciska na bohaterkę, że zmusza ją do wyjazdu w poszukiwaniu Christopera. Gdy ta dociera na miejsce, okazuje się, że nikt nie widział go od kilku dni.

To jednak nie jest kryminał, choć mamy tu śledztwo (amatorskie, prowadzone dość leniwie), trupa i różne tajemnice. Widzimy oczami bohaterki personel hotelu, taksówkarza, jego babcię zawodową płaczkę. Wszyscy oni wydają się zamknięci w dość ciasnej i klaustrofobicznej przestrzeni miasteczka. Każdego z każdym coś łączy, a nieobecny Christoper zdaje się stanowić punkt wspólny.

Rozstanie” jest więc raczej opowieścią o żałobie – i tej dosłownej po zmarłym, i po utraconym uczuciu, po tym, co minęło. Bohaterce, początkowo spokojnie oczekującej męża, a potem świadomej jego śmierci, nieustająco towarzyszą rozważania na temat związku, małżeństwa, relacji, a także retrospektywy – fragmenty ich wspólnego życia. Uczucie utraty i przeżywanie jej potęguje też tematyka książki, którą miał napisać Christoper. To jednak jego żona w pewnej chwili okłamuje taksówkarza i udaje badaczkę zajmującą się tematem żałoby. Gdy podczas kameralnej chwili spędzonej w domu babki męża wysłuchuje jej płaczu i tradycyjnego żałobnego zawodzenia, dociera do niej ludzka potrzeba, by zrzucić swoje cierpienie i żal do przeżycia innym, żeby ktoś zrobił to za nią. Sama nie okazuje uczuć, biernie przygląda się wydarzeniom.

Kitamura stworzyła niezwykle intymną narrację o bliskości i jej utracie, o śmierci rozumianej bardzo szeroko. Bohaterka podczas pobytu w Grecji wyjątkowo uważnie przygląda się otaczającej ją rzeczywistości, a każdy szczegół prowadzi ją w przeszłość, skłania do refleksji nad życiem. I my również po skończeniu lektury pozostajemy przez jakiś czas w tym dziwnym, lekko onirycznym, powolnym klimacie, niepozwalającym tak łatwo go opuścić, skłaniającym do rozmyślań jeszcze długo po zamknięciu książki.

Tytuł: „Rozstanie”

Autorka: Katie Kitamura

Przekład: Maciej Świerkocki

Wydawnictwo Literackie

Data wydania: 22 sierpnia 2018

 

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *