Recenzja książki „Młokos” Fiodora Dostojewskiego

Wydawnictwo MG, którego główną działalnością jest wznawianie najważniejszych pozycji literatury klasycznej, sięgnęło po kolejną powieść Fiodora Dostojewskiego. Po „Zbrodni i karze”, „Biesach”, „Braciach Karamazow” i „Idiocie” tym razem do księgarni wraca „Młokos” (wcześniej tłumaczony jako „Młodzik”), napisany w latach 1874 – 1875 i pierwotnie publikowany w odcinkach na łamach czasopisma „Otiecziestwiennyje zapiski”.

Młokos

Rok 1875 jest już okresem schyłkowym życia i twórczości wielkiego rosyjskiego pisarza, niemniej wciąż ma on przed sobą bodaj najważniejszą powieść – „Bracia Karamazow”. I mimo że „Młokos” pozostaje niejako w cieniu innych wielkich powieści tego autora, to wciąż zasługuje na uwagę i stałe powracanie do jego treści.

Główny bohater książki i zarazem tytułowy młokos to Aleksander Makarewicz Dołgorukij, opętany ideą wzbogacenia się dziewiętnastolatek. Mimo że nosi nazwisko po jednym ze sług arystokraty Wiersiłowa, poczciwym Makarym Dołgorukim, jego biologicznym ojcem w rzeczywistości jest sam Wiersiłow. Jako młodzieniec Aleksander z jednej strony gardzi więc swym pochodzeniem, za szczególnym naciskiem podkreślając, że jest synem z nieprawego łoża, z drugiej zaś czuje dziwną fascynację swym biologicznym ojcem, który po bliższym poznaniu zyskuje jego sympatię, a ostatecznie miłość.

Aleksander na pierwszy rzut oka wydaje się człowiekiem, który pomimo młodego wieku wie, co chce w życiu osiągnąć, i jednocześnie za wszelką cenę pragnie dojść do celu w pojedynkę. Jego upór i samozaparcie są wręcz godne podziwu. Z tym większym rozczarowaniem czytelnik obserwuje upadek bohatera, który staje się małostkowym i dumnym, a przy tym stereotypowym przedstawicielem wyższych sfer.

Głównym czynnikiem sprawczym ewolucji bohatera jest posiadanie pewnego listu, który mógłby zdyskredytować wysoko postawioną osobę z towarzystwa. To właśnie ten list, będący obiektem pożądania licznych osób, chcących posłużyć się nim w celu załatwienia własnych spraw, daje Aleksandrowi poczucie władzy i jest źródłem jego moralnego upadku.

Dostojewski po raz kolejny udowadnia, że w mistrzowski sposób potrafi wniknąć w psychikę swoich bohaterów. Z ogromną precyzją konstruuje postaci, które w toku rozwijającej się akcji ulegają zmianom. Dotyczy to szczególnie tytułowego młokosa, który z pełnego ideałów, pragmatycznego chłopca wyrasta na cynicznego dandysa, ale też Lizy, jego siostry, pogodnej panienki, którą cierpienie ostatecznie zmienia w zgorzkniałą starą pannę.

Mimo że „Młokosa” nie zalicza się do najważniejszych powieści Dostojewskiego, wciąż pobrzmiewa w nim echo ogromnego talentu rosyjskiego literata, z lubością oddającego mijającego ducha czasów ostatnich rosyjskich arystokratów. Brak tu może tak mocnych i uderzających wydarzeń jak w „Zbrodni i karze”, szeroko zakreślonego tła społecznego jak w „Biesach” czy analizy psychiki bohaterów jak w „Braciach Karamazow”, lecz wciąż jest to doskonała literatura.

Karol Sus

Autor: Fiodor Dostojewski
Wydawnictwo MG
Stron 624
Oprawa twarda
Wydanie I
ISBN: 9788377793268

About the author
Karol Sus
Rocznik ‘88. Absolwent Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego w Olsztynie. Wychowany na micie amerykańskiego snu. Wciąż jeszcze wierzy, że chcieć – to móc. Wolnościowiec. Kinomaniak, meloman, mól książkowy. Namiętnie czyta komiksy. Szczęśliwy mąż i ojciec.

komentarz

  1. Witam
    Mam pewien problem z ta ksiazka a mianowicie sprawa listu. Licze, ze ktos madrzejszy mi to wytlumaczy. Przeciez jest powiedziane pod koniec pierwszej czesci, ze Mlokos zwrocil list Wersilowi przez co ten zrzekl sie spadku. Jak w takim razie przez reszte ksiazki Dolgorukij nadal posiadal ten list zeby go stracic na koniec?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *