Recenzja komiksu „Kościsko” Karola Kalinowskiego

Karol Kalinowski nie jest co prawda twórcą, który wydaje komiksy w zastraszającym tempie, ale za to każdy album sygnowany jego nazwiskiem to dzieło, na które warto czekać. Od premiery jego ostatniego albumu, „Łaumy”, minęło bowiem siedem lat. Oczywiście nie były to lata całkowitej absencji artysty. Lada dzień ukaże się trzecie już wydanie „Łaumy” (ogromny sukces jak na polski rynek komiksowy), komiksu, który trafił już na teatralne deski, a wersja filmowa jest na etapie produkcji. W październiku do księgarń trafiło natomiast „Kościsko”, premierowy album Karola Kalinowskiego. Trzeba przyznać, że poprzedni komiks olsztyńskiego twórcy postawił poprzeczkę bardzo wysoko. Czy „Kościsko” dorówna „Łaumie”?

koscisko

Trzon fabuły, na jakim oparta jest cała historia, wydaje się podobny do tego użytego w „Łaumie”. W „Kościsku” głównymi bohaterami są ojciec i syn (w „Łaumie” ojciec i córka), którzy sprowadzają się do nowego miejsca. Nie jest jasne, co skłoniło Karola i Maxa do zmiany otoczenia, pewne jest natomiast, że ma to być dla nich swego rodzaju wyzerowaniem dotychczasowego życia i próbą ułożenia go sobie na nowo. Karol obejmuje posadę w lokalnej bibliotece i dość szybko zaczyna interesować się młodą kobietą obsługującą w pobliskim barze. Max natomiast poznaje nowych kolegów, którzy niemal natychmiast akceptują go i przyjmują do swojej paczki. Wszystko pozornie idzie w dobrym kierunku. Do czasu, gdy wokół bohaterów zaczynają się dziać dziwne rzeczy.

koscisko_p111

„Kościsko” to komiks utrzymany, podobnie jak wcześniejsza opowieść autora, w nieco zwariowanym klimacie ludowych podań i absurdalnego humoru. Na pierwszy rzut oka zwyczajne, nawet nieco nudne i zapomniane przez cywilizację, miasteczko okazuje się domem dla licznych bóstw, duchów i zjaw rodem z pogańskich wierzeń naszych przodków. Kalinowski ma niezwykły dar odkurzania starych legend i podawania ich czytelnikom w przystępnej formie, przy tym okrasza to sporą dozą inteligentnego humoru. Dzięki temu autor przykuwa czytelników do swoich komiksów, nie pozwalając im odłożyć książki, zanim nie przewrócą ostatniej strony. Dotyczy to zarówno tych młodszych (do których „Kościsko” jest kierowane przede wszystkim), jak i starszych odbiorców.

koscisko_p136

Młodzi czytelnicy odnajdą w „Kościsku” nie tylko fantastycznie wykreowany świat czy intrygującą fabułę z tajemnicą w tle. Kalinowski traktuje swoich młodocianych czytelników poważnie, nie bojąc się postawić ich przed trudnymi problemami (takimi jak poważna choroba). Jednocześnie nie ucieka się on do tanich chwytów, pozwalających rozwiązać problemy na zasadzie „deus ex machina”. Bohaterowie muszą zmierzyć się z trudnościami, z czego nie zawsze uda się im wyjść cało. Co nie zmienia ogólnego, pozytywnego wydźwięku historii.

koscisko_p140

Komiks KRL-a to także lektura, która powinna być satysfakcjonująca dla dorosłych. Dzięki temu szczególnie zasadne wydaje się wspólne czytanie komiksu przez rodziców i dzieci. Na dorosłych czekają bowiem liczne odniesienia do dzieł kultury (zarówno filmów, komiksów, książek, jak i klasycznego malarstwa). Częścią inspiracji autor podzielił się z czytelnikami w Internecie, zamieszczając oryginalne obrazy i sceny filmowe, które posłużyły za modele. Część z nich zaś pozostaje do odkrycia podczas lektury, co może okazać się nie tylko świetną zabawą, ale także dodatkowym wyzwaniem.

koscisko_p156

Czy na kolejny album Karola Kalinowskiego znów przyjdzie czekać czytelnikom długie lata? Oby nie. Autor wciąż ma pomysły na kolejne dzieła. Ostatnio podzielił się z fanami marzeniem o stworzeniu dłuższego cyklu zeszytów skierowanych do młodszych czytelników, takiego, do którego mógłby wielokrotnie wracać, dopisując kolejne przygody bohaterów. Nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za realizację. I czekać.

Karol Sus

Scenariusz: Karol Kalinowski
Rysunki: Karol Kalinowski
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2016
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: 165 × 165 mm
Stron: 192
Cena: 44,90 zł
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
ISBN: 978-83-64858-47-5

About the author
Karol Sus
Rocznik ‘88. Absolwent Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego w Olsztynie. Wychowany na micie amerykańskiego snu. Wciąż jeszcze wierzy, że chcieć – to móc. Wolnościowiec. Kinomaniak, meloman, mól książkowy. Namiętnie czyta komiksy. Szczęśliwy mąż i ojciec.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *