Poezja Hvrst

1511238_591934397527573_1414850032_nPragnienia, tęsknoty, zawody, wyrzuty; ja, oni; życie, relacje międzyludzkie, autopoznanie; dialog i monolog – taka jawi się poezja Hvrst. Tak wiele tematów do przemyślenia, kwestii do obgadania (również z samym sobą), a słów tak mało. Ale przecież nie tylko leksyka tworzy akty mowy, nie tylko dzięki mówieniu się komunikujemy. I poetka, podpisująca się pseudonimem Hvrst jest tego świadoma.

Autorka wierzy w ludzką naturę. To, co najprawdziwsze, najbardziej wartościowe, to instynkt i odruch. Dlatego w tych wierszach próbuje uchwycić szczere reakcje, faktyczne odczucia.

Konstrukcje wielu wierszy Hvrst polegają na ukazaniu szczegółu na tle ogółu. Poetka rozpoczyna szerokim polem interpretacyjnym, liryczną panoramą, by uwypuklić to, co tak naprawdę chce przekazać.  I tak, w samym ośrodku jej zainteresowania znajduje się człowiek. Podmiot liryczny tej poezji to istota bardzo spontaniczna, emocjonalna, ale także dość enigmatyczna.

nie baw się ze mną

w

kochanie

słońca

 

malutka jestem

za bardzo

 

niewystarczająco

urosłam,

by chodzić za tobą

trzymać za rękę

 

uważając,

byś nie spadł

Poetka nie stroni także od form ekstremalnie krótkich. Ale i w takich wypowiedziach czuje się doskonale, a co najważniejsze – jest w nich bardzo dobra. Udowadnia, że wcale nie trzeba pisać poematów, by przekazać jakąś treść i emocję:

tęsknię bardzo drobną czcionką.

Zaskakująca w twórczości Hvrst jest ta uczuciowość. Podmiot tworzy swoje wypowiedzi w sposób naturalny, wyważony, cyzeluje słowa, a efekt poraża emocjonalnym wulkanem, z którego wylewa się miłość, tęsknota, cierpienie, czasem rozgoryczenie. Nie ma tu krzyku, jest szept i prowokacja słowem, interpunkcją, znaczeniami, subtelnym (pozornym) kontrastem, formą.

 [1. os. l. poj.]

nie zabieraj mi ścian

służą mi wciąż

bezpiecznie

 

mi mi mi

mnie

pierwsza osoba

liczby pojedynczej

 

odwiecznie

Autorkę interesuje człowiek i jego relacje z otoczeniem, z inną osobą, a przede wszystkim z własnym „ja”. Podmiot tej liryki jest przy tym niezwykle surowy, nie stawia bowiem siebie w sytuacji ofiary, ale potrafi i zakpić czy się oskarżyć. To świadczy przede wszystkim o dojrzałości i poszukiwaniach, które są sensem tej poezji.wy

Najlepszy wiersz (w mojej opinii), jaki dzięki Hvrst przeczytałam, to „***(Wybacz mi ciało)”. Jest to świetny przykład tego, w czym autorka jest najlepsza – wywoływanie wielkich emocji, zaskoczenie, nadanie sensu i podkreślenie głębi rozważań szczegółami.

Poetka nie ogranicza się wyłącznie do swoich lirycznych badań nad jednostką. Śmiało komentuje także m.in. współczesne społeczeństwo.

Po więcej zapraszam na stronę: http://hvrst.tumblr.com/

 lub na fp: https://www.facebook.com/thisishvrst

Kinga Młynarska

About the author
Kinga Młynarska
Mama dwójki urwisów na pełny etat, absolwentka filologii polskiej z pasją, miłośniczka szeroko pojętej kultury i sztuki. Stawia na rozwój. Zwykle uśmiechnięta. Uczy się życia...

komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *