Pętla dobrego samopoczucia – Carl Cederstrom, Andre Spicer

Petla-dobrego-samopoczuciaNeoliberalna agenda szczęścia wymusza na nas nadaktywność i nadmierne zadowolenie z tego, że zdrowo się odżywiamy czy spełniamy się w swojej pracy. Na dobrą sprawę, z czego tu się cieszyć?

Zdrowie to ideologia, według której ciało, umysł i dusza są nierozerwalnie związane i współzależne. To właśnie od troski o zdrowie zaczyna się dbanie o całą trójkę. Internetowi inspiratorzy i korporacyjni coache mówią nam, że wcale nie jesteśmy za bardzo zmęczeni, żeby codziennie ćwiczyć. To nie wina naszego ciała, ale nas samych – widocznie źle o nie dbamy, inaczej mielibyśmy siłę na godzinny trening crossfit. Najlepiej przed pracą, żeby pozytywnie nakręcić się na dzień pełen wyzwań. Jeśli pokonamy ograniczającą nas fizyczność, będziemy tryskać nowymi pomysłami i dzięki temu spełniać się w pracy, a to z kolei sprawi, że będziemy szczęśliwi. Jeśli teraz nie jesteśmy, to wyłącznie nasz problem.

Bycie szczęśliwym jest naszym obowiązkiem. Niczym nihiliści powinniśmy dążyć do jak największego zadowolenia. Wszelkie negatywne konotacje tego słowa znikają w neoliberalnym kontekście – nowoczesny nihilista skupia się na sobie, ale robi to we właściwy sposób. Dla niego przyjemnością jest samodoskonalenie. Kolejny zaakceptowany projekt lub przebiegnięty kilometr to prawdziwe szczęście, w przeciwieństwie do ulotnego niczym papierosowy dym niezdrowego nawyku. Transgresje oczywiście są dozwolone, ale ich wyjątkowość polega na rzadkości występowania. Przykładowo – kac prowadzi do ociężałości intelektualnej i fizycznej, a od niej tylko krok do prokrastynacji!

Przekonanie, że wszystko jest do pokonania, a największa przeszkoda znajduje się w naszych głowach, to podstawa pozytywnego myślenia. Jeśli imperatyw szczęścia szczególnie nam ciąży, musimy po prostu zmienić siebie, a obecną pracę na bliższą ideałowi. Praca nie może stanowić jedynie źródła utrzymania – musi być naszą pasją. Problem polega na tym, że aby dostać tę pracę, musimy być optymistami, którzy swoim pozytywnym podejściem przekonają potencjalnego pracodawcę do dania im szansy. Szukanie pracy to przecież też praca. Ale przecież to ta praca miała nas uczynić szczęśliwymi… Na tym właśnie polega „paradoks doktryny szczęścia” (s. 79). W ten sposób zaciska się pętla dobrego samopoczucia.

Jak w takim razie osiągnąć szczęście? Należy raczej zapytać, czy wymuszone szczęście to nadal szczęście. Proponowałbym nawet pójść dalej: do czego jest nam właściwie potrzebne? Ta książka to swoisty antyporadnik i odpowiedź na neoliberalną agendę narzucającą określony typ dobrego samopoczucia. Autorzy po kolei rozprawiają się z mitami współczesnego szczęścia, nie siląc się na naiwną alternatywę. Ona naturalnie istnieje, ale każdy musi odnaleźć ją sam.

Łukasz Muniowski

Tytuł: Pętla dobrego samopoczucia
Autorzy: Carl Cederstrom, Andre Spicer
Ilość stron: 164
Tłumaczenie: Łukasz Żurek
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN

About the author
Łukasz Muniowski
Doktor literatury amerykańskiej. Jego teksty pojawiały się w Krytyce Politycznej, Czasie Kultury, Dwutygodniku i Filozofuj. Mieszka z kilkoma psami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *