PATRONAT SZUFLADY: „Someone Else” Laura Kneidl

Nie znosiłam, kiedy ludzie mówili: twoja druga połówka. Co to miało znaczyć? Czy bez partnera człowiek jest tylko połową osoby? Każdy jest w pełni kompletny (s. 232).

Czasami miłość jest niewystarczającym powodem, by dwie osoby mogły być razem. Gdy na drodze do wspólnej przyszłości stoi niepewność, strach przed nieznanym oraz zbytnia chęć przypodobania się innym, szczęśliwe zakończenie może pozostać jedynie w sferze marzeń. Tak właśnie wygląda sytuacja, w której znajdują się Auri i Cassie. Są najlepszymi przyjaciółmi, mieszkają razem, mają wspólne zainteresowania, a co najważniejsze – kochają się. Jednak oboje boją się zaryzykować, aby zrobić pierwszy krok. Ukrywają swoje uczucia, zadowalając się przyjaźnią.

Auriego i Cassie poznajemy w książce ,,Someone new”, będącej pierwszą częścią trylogii ,,Someone”. Choć są tu zaledwie drugoplanowymi postaciami, czytelnik ma szansę zwrócić uwagę na silne przyciąganie między nimi. Stanowią uroczą parę, lecz gdy pojawia się możliwość, aby ich przyjaźń przerodziła się w coś więcej, kończy się to katastrofą. W trakcie pierwszej randki, zaczepieni przez kolegów chłopaka z drużyny, idą z nimi do baru, gdzie po pewnym czasie na jego kolanach ląduje obca dziewczyna. Rozczarowana i zawstydzona Cassie przez kilka dni ukrywa się u swojego znajomego. Wydarzenie zostaje zamiecione pod dywan, jednak pozostawia rysę w ich nieskazitelnej dotąd przyjaźni.

Dalsze rozwinięcie relacji tej dwójki zostało ukazane w powieści ,,Someone Else” Laury Kneidl. W tej historii to oni są głównymi bohaterami, dzięki czemu mamy szansę lepiej ich poznać i zrozumieć powody ich zachowań. Całość książki napisana jest z perspektywy Cassie, która jest osobą miłą i bardzo nieśmiałą. Z powodu lęku przed tłumem dziewczyna musi rezygnować z wielu rozrywek i wydarzeń. Jednak autorka nie opisała, co spowodowało u bohaterki tak duży brak pewności siebie, można się tego jedynie domyślać. Cassie często zgadza się robić rzeczy wbrew sobie, jeżeli poprosi o to któreś z jej nielicznych przyjaciół. Jednakże, gdy wiąże się to ze spotkaniem z obcymi ludźmi, dodatkowo niezainteresowanymi fantasy, dziewczyna nie potrafi się przemóc. Sprawia to, że poza wspólną miłością do książek i cosplayu, nic ją z Aurim nie łączy. On z kolei jest jej całkowitym przeciwieństwem. Należy do drużyny piłkarskiej, jest towarzyski i chodzi na liczne imprezy. Ukrywa swą łagodniejszą i czułą stronę, którą ukazuje tylko przyjaciółce. Bardzo się o nią troszczy, dba o to, by czuła się komfortowo i niczego jej nie brakowało. Przy niej nie czuje potrzeby przypodobania się innym, lecz skupia się na tym, co naprawdę kocha, czyli na książkach i cosplayu. Gdy są razem, tworzy się między nimi napięcie, które starają się ignorować. Nie zawsze im się to udaje, lecz gdy któreś z nich robi pierwszy krok i przekracza granicę, następnego dnia to przemilczają. W ich relacji brakuje szczerej rozmowy, która pomogłaby rozeznać się we wzajemnych uczuciach.

Ukazana historia nie ma zbyt zróżnicowanej fabuły, akcja może się wydawać wręcz monotonna. Autorka unika zbędnych dramatów, przez co książka nie wzbudza zbyt silnych emocji. Jednakże dzięki lekkiemu stylowi pisania czyta się ją przyjemnie i szybko. Poprzez drobne szczegóły tworzy się romantyczny klimat, który zachwyca i urzeka. Dodatkowo w trakcie czytania można dowiedzieć się, jak wygląda codzienne życie z cukrzycą, na którą choruje główna bohaterka. Choroba nie doprowadza do nieprzyjemnych sytuacji, lecz ma duży wpływ na codzienność dziewczyny z powodu licznych zasad i ograniczeń. Dużą podporą jest Auri, pomagający jej, gdy o czymś zapomni. Chłopak również mierzy się z pewnymi problemami, jednak wynikają one z faktu, że ma ciemną skórę. Każdego dnia spotyka się z rasizmem, czy to w postaci słabych żartów kolegi z drużyny, czy też niechęci ochroniarza muzeum. W takich przypadkach wsparciem dla niego jest Cassie, starająca się ostudzić szalejącą w nim złość. Ich droga do miłości jest długa i pełna przeszkód, lecz pokazuje, że warto o to uczucie zawalczyć.

„Someone Else” Laury Kneidl to ciekawa i urocza powieść o akceptacji siebie, swoich wad i uczuć. Uświadamia ona, że nie należy wstydzić się swych pasji, nieważne jakich. Choć ostatecznie bardziej podobała mi się historia Micah i Juliana napisana w „Someone New”, w Cassie oraz Aurim również się zakochałam.

Kinga Jurczyk

Tytuł: Someone Else
Autorka: Laura Kneidl
Liczba stron: 392
Wydawnictwo: Jaguar

komentarz

  1. Tej autorki jeszcze nie znam, ale może i na nią przyjdzie czas 🙂 Od siebie polecam „Mery Majkę”. Świetna książka młodzieżowa z pozytywnym przesłaniem 🙂

Skomentuj Jowita Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *