Oswoić dresiarza – recenzja komiksu „Tam, gdzie rosły mirabelki”

Jan Mazur jest twórcą związanym ściśle z fandomem zinowym, gdzie znalazł pewną niszę, w której umościł sobie niewielkie, ale całkiem przytulne gniazdko. Od lat okopany w tzw. komiksie minimalistycznym, który rozwijają także, niezależnie od siebie, Jacek Świdziński („A niech Cię, Tesla!”, „Zdarzenie 1908” i „Powstanie. Film narodowy”) czy Jakub „Dem” Dębski („Jeże”, „Prezydent”). Mazur prezentuje kolejne przygody „patyczaków” od 2011 roku, kiedy to ukazał się pierwszy numer „Hurra”, m. in. z jego planszami, i poczyna sobie w tej konwencji coraz śmielej.

mirabelkiM

Najnowszy album Mazura przedstawia historię osiedlowej grupki dresiarzy, wiodących dość nieskomplikowane życie polegające na sianiu postrachu w okolicznych zaułkach. Tytułowa mirabelka to drzewo na jednym ze wzgórz okalających osiedle, miejsce spotkań grupki przyjaciół. Każdy dzień jest łudząco podobny do poprzedniego, rytm życia odmierzany kolejnymi browarami to chleb powszedni Siwego i jego kompanów. Do czasu. Słodko-gorzka opowieść Mazura ma bowiem drugie dno.

mirabelki_p1

Mazur, realizując się w komiksie minimum, dowodzi, że nie zawsze potrzebna jest realistyczna, pełna detali kreska, aby z zacięciem społecznikowskim opowiedzieć dobrą historię. Myliłby się jednak ten, kto pomyślałby, że styl autora „Tam gdzie rosną mirabelki”, czy szerzej: komiksowy minimalizm, wynika z braków warsztatowych. Mazur z pietyzmem rysuje bohaterów „od linijki”, zachowując proporcje, Świdziński przyznaje natomiast, że często dodatkowo czyści kadry z niepotrzebnych szczegółów. Autorzy ci osiągają więc maksimum efektu przy minimum rysunku, nieraz czytelnika zaskakując i dowodząc, jak wiele można przekazać za pomocą kilku kresek.

mirabelki_p2

„Tam gdzie rosły mirabelki” aspiruje do miana jednego z ważniejszych komiksów polskich minionego roku. Doceniony został nie tylko w środowisku komiksowym, ale także poza nim (chociażby w Tygodniku Kulturalnym emitowanym w TVP Kultura). I mimo że zabrakło na koniec mocnego, jednoznacznego akcentu puentującego całą historię, to komiks Mazura może okazać się ogromnym zaskoczeniem dla niejednego czytelnika.

Karol Sus

Scenariusz: Jan Mazur
Rysunki: Jan Mazur
Wydanie: I
Data wydania: Wrzesień 2017
Seria: Nowy komiks polski
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 105 x 148 mm
Stron: 120
Cena: 29,90 zł
Wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe
ISBN: 978-83-64638-74-9

About the author
Karol Sus
Rocznik ‘88. Absolwent Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego w Olsztynie. Wychowany na micie amerykańskiego snu. Wciąż jeszcze wierzy, że chcieć – to móc. Wolnościowiec. Kinomaniak, meloman, mól książkowy. Namiętnie czyta komiksy. Szczęśliwy mąż i ojciec.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *