Ostra poezja

Noce_waniliowych_RGBPoezja to wyjątkowo podstępna bestia. Potrafi otoczyć czytelnika szeregiem skomplikowanych metafor, zauroczyć feerią barwnych porównań i zostawić go kompletnie ogłupiałego. Katowani nią uczniowie często zrażają się do słowa pisanego już w pierwszych klasach szkoły podstawowej. A gdyby tak postawić na prostotę? Gdyby tak przyłożyć czytelnikowi prosto w twarz i patrzeć, jak krew zalewa mu usta? Cóż, nikt nie robi tego lepiej niż Bukowski.

Awanturnik, kobieciarz, pijak, dziwkarz, pisarz i poeta. Które z tych określeń najlepiej charakteryzuje Charlesa? Ostatnie dwa! A „Noce waniliowych myszy” tylko to potwierdzają. Doskonale znany z prozy Bukowski zyskał w Polsce oddane grono czytelników – szczególnie tych, którzy upodobali sobie jego życiorys. A tego w poezji jest bardzo dużo. Zbiór wierszy był strzałem w dziesiątkę, a zafundowała go fanom Oficyna Literacka Noir Suir Blanc. Wszystkie wcześniejsze wydania są albo niedostępne, albo osiągają niebotyczne kwoty na serwisach aukcyjnych. Za przykład niech posłuży „Miłość to piekielny pies”, zbiór, który można nabyć na najpopularniejszym serwisie aukcyjnym za jakieś sto pięćdziesiąt złotych. Oczywiście jest też e-book, ale to raczej fana wydań tradycyjnych nie zadowoli.

W „Nocach wanilinowych myszy” znalazły się wybrane wiersze z następujących pozycji: „Światło błyskawicy za górą”, „Z obłędu odciąć słowo”, „Płonąc w wodzie, tonąc w ogniu” oraz „Miłość to piekielny pies”. Całość poprzedzona jest sugestywnym wstępem, napisanym przez Tadeusza Nyczka i wprowadzającym nieobeznanych w szalony świat Bukowskiego. Wiersze Charlesa są mocne, sugestywne i przede wszystkim męskie. Takie, jaki był sam pisarz. Człowiek nie przejmujący się konwenansami, zasadami dobrego wychowania czy w ogóle życiem. W wybranych wierszach widać zmagania, z jakimi musiał zmierzyć się poeta. Jego walkę z ojcem, z własnym talentem i kobietami. Dosadne, niemal rynsztokowe słownictwo łączy się z prostotą, tworząc coś wyjątkowego. Odpychającego i fascynującego jednocześnie.

Trudno określić, jak Bukowski, w swoim prostym skądinąd przekazie, potrafił zawrzeć tyle bólu i udręki, nie wywołując jednocześnie u czytającego odruchu wymiotnego. Samorodny talent to tylko jedno określenie z tych, którymi go obdarzano. „Noce wanilinowych myszy” tylko to potwierdzają. Nie jest to jednak poezja dla wszystkich. Jeżeli oburzają was słowa takie jak: ku*wa, p*zda, ch*j czy dz*wka, lepiej odpuście. Ale jeżeli interesuje was niesamowita przeprawa przez świat pełen niesprawiedliwości wymieszany z codziennym pięknem, chwytajcie za to wydanie. Szczególnie że zostało przygotowane wyjątkowo starannie.

Bartosz Szczygielski
Ocena: 5/5

Tytuł: Noce waniliowych myszy. Wybór wierszy
Autor: Charles Bukowski
Przekład: Leszek Engelking, Piotr Madej, Michał Kłobukowski, Marcin Baran, Dobrosław Rodziewicz
Oprawa: broszurowa ze skrzydłami
Format: 235×145 mm
Ilość stron: 408
Wydawnictwo: Noir Sur Blanc

About the author
Bartosz Szczygielski
- surowy i marudny redaktor, który oglądałby świat najchętniej z perspektywy dachu psiej budy, oparty o maszynę do pisania. Czyta wszystko, co wpadnie mu w ręce i ogląda wszystko, co wpadnie mu w oko. Chciałby kiedyś przytulić koalę i zobaczyć zorzę polarną – niekoniecznie w tym samym czasie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *