Odnaleźć swą drogę – Aleksandra Ruda

Sukces przygód Harry’ego Pottera sprawił, że posypały się opowieści o nastoletnich czarodziejach i czarodziejkach. Ich poziom jest bardzo różny, ale książka, która stosunkowo niedawno wpadła mi w ręce, to powieść lepsza niż można wymarzyć.

„Odnaleźć swą drogę” Aleksandry Rudej jest opowieścią młodziutkiej dziewczynie „z plebsu”, absolwentce liceum magii, która trafia do stołecznego uniwersytetu. Ponieważ jej rodziców nie stać na czesne, musi wstąpić na najmniej popularny i najtańszy wydział – magii wykreślnej. Początkowo Olga Lacha jest z tego bardzo niezadowolona, ale z biegiem czasu odkrywa możliwości tej mało efektownej dziedziny.

Zaprzyjaźnia się ze swą współlokatorką, uzdrowicielką Lirą, oraz półkrasnoludem Otto, który wciąga ją w swoje pokątne interesy i chroni, gdy potrzeba. Nie wiedząc o tym, zyskuje też zainteresowanie, a z czasem miłość nekromanty Irgi, ale też wchodzi w drogę bandzie uniwersyteckich rozrabiaków, którzy robią, co w ich mocy, by jej dokuczyć – a walka z nimi jest niełatwa, bo pochodzą z dobrych i bogatych rodzin.

Tłem książki są drobne wydarzenia codzienne na uniwersytecie magii, przyjaźnie i nieprzyjaźnie między studentami, wpadki i sukcesy…. Nie ma tam wielkiej polityki i ponurych waśni, zdolnych zniszczyć świat, jaki znamy. Duża dawka humoru i lekkie pióro ukraińskiej autorki pozwalają przyjąć przedstawioną rzeczywistość jako coś istniejącego realnie i w końcu czytelnik naprawdę wierzy w to, że istnieje gdzieś taki uniwersytet i tacy studenci. A tworzą oni naprawdę barwne towarzystwo. Aleksandra Ruda nakreśliła ich postacie w taki sposób, że ożywają one przed oczami czytelnika, który niemal je widzi. W dodatku nie sposób ich nie polubić. Są zbyt realni, zbyt kolorowi, budzą zbyt wielką sympatię.

Zakompleksiona, niezgrabna Olga o nieuświadomionym do końca talencie, ambitny Otto z żyłką do niecałkiem legalnych interesów, mimo wszystkich swoich wad lojalny i uczciwy wobec przyjaciół, oraz tajemniczy, oszałamiająco przystojny nekromanta, przedmiot westchnień dziewczyn na uniwersytecie, który z niepojętych dla nikogo powodów zwraca uwagę na niepozorną plebejuszkę. Równie mocną kreską nakreślone są postacie negatywne, czyli banda Blondasa i dwie byłe koleżanki Olgi, Aleksandra Ruda żadnej z postaci nie potraktowała po macoszemu. To prawdziwa mistrzyni pióra.
„Odnaleźć swą drogę” to książka po równi dla miłośników powieści Jane Rawling  i dla ich przeciwników. Nie da się zaprzeczyć, że wyrosła na gruncie zainteresowania Harry’m Potterem, jednak poza faktem, że obie te pozycje traktują o magach dopiero uczących się swego fachu, nic tych książek nie łączy.

Aleksandra Ruda stworzyła własny świat, własny klimat, coś tak realnego, a jednocześnie tak magicznego, że zadowoli zarówno wielbicieli fantasy jak i tych czytelników, którzy na ogół nie przepadają za tym gatunkiem literackim. Lekki styl, elegancki język, barwne postacie i ogromna dawka humoru tworzą z tej książki powieść dla każdego czytelnika, w wieku od lat pięciu do stu pięciu. Jest to pozycja doprawdy godna polecenia.

Luiza Dobrzyńska

Ocena: 5/5

Autor: Ruda Aleksandra

Tytuł: Odnaleźć swą drogę

Wydawca: Fabryka Słów Sp. z o.o.

Data wydania: 2010

Liczba stron: 464

About the author
Technik MD, czyli maniakalno-depresyjny. Histeryczna miłośniczka kotów, Star Treka i książek. Na co dzień pracuje z dziećmi, nic więc dziwnego, że zamiast starzeć się z godnością dziecinnieje coraz bardziej. Główna wada: pisze. Główna zaleta: może pisać na dowolny temat...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *