O świcie wzięłam psa i poszłam… – Kate Atkinson

atkinson„O świcie wzięłam psa i poszłam…” to już ostatnia część cyklu kryminalnego z Jacksonem Brodiem autorstwa Kate Atkinson. Tym razem nietypowy prywatny detektyw wraca w rodzinne strony, by znaleźć biologicznych rodziców klientki z Nowej Zelandii.

Pisarka i tym razem powoli, strona po stronie, prezentuje nam fragmenty układanki, którą uzupełniamy puzzel za puzzlem, by w końcu ujrzeć całość. Atkinson wielokrotnie prowadzi nas na manowce i gdy tylko wydaje nam się, że znamy prawdę, akcja robi zwrot i wracamy do punktu wyjścia – dalej głowimy się nad rozwiązaniem zagadki. Punktem wyjścia całej intrygi jest oczywiście śledztwo Brodiego, ale także dziecko, które niespodziewanie (i nielegalnie) wkracza w życie Tracy Waterhouse.

To właśnie ją określiłabym mianem głównej bohaterki powieści. Szefowa ochrony w galerii handlowej to kobiece odbicie postaci Jacksona. Łączy ich praca w policji, niemożność ułożenia sobie życia prywatnego oraz porzucenia policyjnych nawyków. Oboje także stali się nagle opiekunami: Tracy – małej dziewczynki, a Brodie – psa. Te postacie też wielokrotnie będą pojawiać się w dramatycznej historii, która rozpoczyna się w latach siedemdziesiątych, a konsekwencje ma w czasach współczesnych.

Zaletą pisarstwa Atkinson jest nie tylko umiejętność trzymania czytelniczki/czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, ale także budowanie nietuzinkowych bohaterów i bohaterek. Tym razem – poza dwójką głównych – pojawia się także starsza aktorka Tilly, która gra w operze mydlanej i coraz częściej ma ataki demencji. Choć chwilami nie wie, co jest jawą, a co snem, miesza jej się przeszłość z teraźniejszością, ona też stanowi element układanki.

Tytuł nawiązuje do jednego z wierszy Emily Dickinson – cytaty z jej twórczości wielokrotnie pojawiają się w powieści. Za motto zaś służy angielskie przysłowie, które w kontekście całej historii znakomicie oddaje jej przekaz – drobiazg może doprowadzić do ogromnych i nieoczekiwanych konsekwencji. Poza tym – jak zawsze u Atkinson – jest wiele dygresji (nie tylko literackich), czarnego humoru i ironii. Dla fanów i fanek cyklu o Brodiem znajdzie się tu także perełka w postaci ostatnich zdań powieści.

Tytuł: „O świcie wzięłam psa i poszłam..”
Autorka: Kate Atkinson
Tłumaczenie: Aleksandra Wolnicka
Wydawnictwo: Czarna Owca
Premiera: styczeń 2016

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *