Nieważkość – Julia Fiedorczuk

niewazkoscJulia Fiedorczuk to przede wszystkim poetka. Słowa, tropy stylistyczne, liryczne opisy uczuć oraz szczegółów to jej codzienność, podstawa warsztatu pracy. Nawet więc, gdy pisze prozę, nie jest w stanie uciec od poezji. To ją wyróżnia, jest jej znakiem rozpoznawczym, który uwiódł czytelniczki i czytelników w „Białej Ofelii”. „Nieważkość” to jej druga powieść, w której po raz wtóry przygląda się kobietom, wraca z nimi do lat dziecięcych, szuka momentów, które sygnalizują wejście w dorosłość i pożegnanie z dzieciństwem.

Tym razem jednak Fiedorczuk zastanawia się także nad rolą przypadku w życiu człowieka, stara się odnaleźć odpowiedź na pytanie o rolę przeznaczenia, zapisanego gdzieś w gwiazdach naszego życia. Co bowiem decyduje o tym, że losy trzech przyjaciółek z dzieciństwa, wychowanych w tym samym miasteczku, chodzących do tej samej klasy, nagle (a może jednak stopniowo, niezauważalnie?) płyną w zupełnie innym kierunku?

Zuzanna, Ewa i Helena związane są nie tylko wspólnym podwórkiem i klasą, ale także tragicznym zdarzeniem z przeszłości. Pewnego dnia zostaje znaleziony martwy ich kolega Mirek. Czy to jest właśnie ten moment, kiedy kończy się dzieciństwo? Kiedy trzeba dojrzeć? Stanąć oko w oko ze śmiercią – ostatecznością? Fiedorczuk od tego właśnie wydarzenia rozciąga nitki z losami swoich bohaterek, które stają się coraz bardziej „nieważkie”.

Pisarka świetnie maluje portret swojego dziewczyńskiego pokolenia. To już kolejna narracja, która rozlicza współczesne trzydziestolatki z dzieciństwa (mam tu na myśli m.in. „Chmurdalię” i „Piaskową Górę” Joanny Bator czy „Disko” Anny Dziewit-Meller). W dekoracji ciasnych mieszkań z meblami wystanymi w tygodniowych kolejkach rozgrywa się typowa biografia dziewczyny dojrzewającej na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Jest więc tutaj i stojąca na granicy relacji lesbijskiej fascynacja koleżanką, i romans z nauczycielem, ale i szybka kariera czy nierówności społeczne (ekonomiczne).

Niestety, w konstrukcji dorosłych już losów swoich bohaterek Fiedorczuk popadła w stereotypy. wybrała trzy zupełnie skrajne biografie: Zuzanna jest bogatą pracowniczką agencji reklamowej, Helena sprzątaczką z dwójką dzieci, a Ewa – bezdomną. Zdaję sobie sprawę z faktu, że miało to służyć wyostrzeniu problematyki przypisanego nam losu, tak różnego od innych mimo wspólnego źródła. Najgorzej wypada tu postać Zuzanny i opisy jogi w budynku agencji – niezwykle banalne, jakby przepisane ze scenariusza polskiej komedii romantycznej. Poetyckie opisy kurzu, który sprząta Helena, czy rzeczywistości widzianej z perspektywy bezdomnej to natomiast literackie perełki.

Tytuł: Nieważkość
Autorka: Julia Fiedorczuk
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: luty 2014

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *