Niepowtarzalny urok likwidacji – Piotr Lipiński, Michał Matys

Cudotwórcy, akwizytorzy, pilotażowe teleturnieje z udziałem aktorów i mafia samochodowa. To nie jest spis doniesień prasowych o codzienności któregoś ze środkowoamerykańskich pograniczy, ale część tematów zawartych w zbiorze reportaży Piotra Lipińskiego i Michała Matysa.

Wszystkie teksty znajdujące się w „Niepowtarzalnym uroku likwidacji” publikowane były w „Gazecie Wyborczej” w ciągu dekady lat 90. Polska w okresie transformacji i tuż po zrzuceniu kostiumu państwa socjalistycznego jawiła się jako kraj kontrastów, sprzeczności i wszelkich możliwości. Jeśli coś mogło się zdarzyć, działo się w takiej lub innej formie. Wiele zjawisk możemy z dzisiejszej perspektywy oceniać jako niemal egzotyczne: popularność wszelkiej maści szarlatanów, cudowne terapie na nieuleczalne choroby czy kontakty z przybyszami z kosmosu.
„Wszechświatem rządzi Białe Bractwo, jego przedstawicielem na Ziemi jest moskiewski dziennikarz telewizyjny.
– Nie przybył na sympozjum, gdyż nie miał pieniędzy na samolot – tłumaczy Anna Dąbrowska. – Wyrósł w tradycji komunistycznej, ma olbrzymie kłopoty z zaakceptowaniem swojej roli w kosmosie”.
Autorzy opisali także zjawiska, które przez wiele lata przynosiły fatalne rezultaty i są odczuwalne do dziś. Wywołane gospodarczymi przemianami strukturalne bezrobocie i całkowita likwidacja postsocjalistycznych zakładów pracy doprowadziły do wykluczenia ekonomicznego i społecznego milionów ludzi. Polityczne skutki pospiesznego i bezmyślnego często kopiowania zachodnich wzorców wciąż obserwujemy w postaci partyjno-rządowych tumultów, kryzysu demokracji oraz dramatycznych podziałów społecznych.
Dopiero lektura wszystkich reportaży daje obraz niesłychanie długiej, skomplikowanej i bolesnej drogi, jaką przeszło polskie społeczeństwo po ustrojowej zmianie. Część tych procesów wydaje się zabawna lub niewinna, ale konsekwencje, jakie ze sobą przyniosły, są już bardziej poważne. Choćby trudności z przystosowaniem postautorytarnego systemu wymiaru sprawiedliwości do potrzeb demokratycznego państwa. Dzisiaj uzasadnia się tym potrzebę ponownej reformy lub nawet demontażu wielu instytucji prawnych. Na pewno jednak lata 90 okazały się dekadą, która ukształtowała nasze społeczeństwo i okazała się raczej fuzją starego i nowego, aniżeli całkowitą likwidacją pozostałości ancien regime’u. Niektóre pomysły z lat 90 udało się z korzyścią zrealizować, inne problemy pozostały nierozwiązane do dzisiaj. To jedno z kanonicznych pytań, ważnych także w roku 2018:
„– Trzeba sobie jasno powiedzieć: albo kontynuujemy badania, albo degradujemy się kulturalnie – sądzi Fizyk. Uczeni chcieliby, żeby ktoś, najlepiej z rządu, odpowiedział na pytanie, czy wracamy do buszu”.

Autorzy: Piotr Lipiński, Michał Matys
Tytuł: Niepowtarzalny urok likwidacji. Reportaże z Polski lat 90.
Wydawnictwo: Czarne
Rok wydania: 2018

About the author
Ewa Glubińska
historyczka, feministka, wielbicielka herstories pisanych przez życie i tych fikcyjnych również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *