Niejednoznaczni bohaterowie – Edward Popielski

282736_bigKolejnym bohaterem tego cyklu jest Edward Popielski, czyli drugie dziecko Marka Krajewskiego. Pisarz wykorzystał sprawdzony przez siebie patent i stworzył kolejną postać, na podobieństwo Eberharda Mocka. Tym razem jednak jeszcze bardziej wysublimowaną i złożoną. Jak zawsze u tego autora – nie zabraknie seksu, alkoholu i obowiązkowej greckiej prozy, bez której przecież nie może obejść się żaden szanujący się kryminał.

Marek Krajewski lubuje się w tworzeniu bohaterów, którzy na pierwszy rzut oka bardziej nadają się na społecznych wyrzutków niż na idoli. Potrafi jednak nadać im dość specyficzny urok, dzięki któremu budzą pozytywne uczucia. Taką właśnie postacią jest Edward Popielski, drugie „dziecko” pisarza. Po części bardzo podobny do Eberharda Mocka również jest detektywem, tyle że pracującym nie we Wrocławiu, a we Lwowie. Łączy ich także zamiłowanie do kobiet lekkich obyczajów, dobrych alkoholi i łamigłówek.

Popielski jednak jest dużo większym sybarytą niż jego poprzednik. O ile Mock nie potrzebował wiele, by zaspokoić swoje pragnienia, o tyle lwowski detektyw zdecydowanie uwielbiał pławić się w luksusie. Drogie, wytworne garnitury, najlepsze restauracje i najdroższe prostytutki to jego świat. Jego żoną była wzięta aktorka Stefania Popielska, z którą zresztą miał jedyne ślubne dziecko, córkę Ritę. W przeciwieństwie do Mocka był żonaty tylko raz, spłodził jednak kilkoro dzieci z nieprawego łoża, co raczej nie powinno być zaskoczeniem.

erynie_1289033932Znany był ze swoich seksualnych eskapad, które odbywał pociągiem do Krakowa. Zabierał na nie wynajęte dziewczyny. Miał zasadę czterech stosunków, która odzwierciedlała cztery akty opery. W późniejszych latach swojego życia nie zawsze potrafił dopełnić czwartego aktu. W przeciwieństwie do swojego poprzednika z Wrocławia nie miał tak wyrafinowanych fantazji seksualnych i nie rozgrywał ze swoimi partnerkami partii szachów.

W swojej karierze, poza byciem detektywem, zdarzało mu się także pracować w kancelarii prawniczej, gdzie zajmował się głównie przekupywaniem świadków. Miał bogatą historię w wojsku i w Armii Krajowej. Jego walka z ukraińskimi oddziałami i działalność w plutonie egzekucyjnym może świadczyć o tym, że był bardzo związany z Polską.

Popielski z zamiłowania był matematykiem, chociaż podobnie jak Mock znał również kilka języków. Co ciekawe, kiedy nie walczył z przestępczością, udzielał korepetycji z łaciny, greki czy matematyki właśnie. Kiedy nie miał o czym rozmawiać ze swoimi towarzyszkami, czytywał starożytnych autorów, umilając sobie w ten sposób czas. Z Mockiem łączy go zresztą wybitny intelekt, pomagający w rozwiązywaniu najtrudniejszych spraw kryminalnych. Podobieństw jest jeszcze więcej. Obaj bohaterowie nie mieli oporów przed współpracą z przestępcami. Ani jeden, ani drugi nie cofnie się przed morderstwem, żeby tylko osiągnąć swój cel.

Słabością Popielskiego jest jego córka Rita, potrafiąca odwlec go nawet od pijaństwa i rozpusty. Przy niej bohater zmienia się w przykładnego obywatela, stroniącego od alkoholu i kobiet. Podobnie rzecz się ma z jego wnuczkiem Jerzykiem, dla którego jest gotów zrobić wszystko. Często zdarza się, że po długich okresach, podczas których Popielski zatraca się w swoim stylu życia, nagle za sprawą bliskich zmienia się o 180 stopni i zostaje niemal ascetą. Z reguły jednak po okresie postu wraca do swojego „normalnego” trybu i niejako nadrabia zaległości.

0000SKIHV3RLNHI5-C116Cierpi on na padaczkę fotogenną, której napady miewa, kiedy ma styczność z promieniami słonecznymi. Będąc młodzieńcem, doznał ataku padaczki podczas jednej z szachowych partii i stracił zupełnie kontrolę nad swoim ciałem, co stało się traumą prześladującą go przez całe życie. Stąd też pracuje głównie nocą, co akurat sprzyja zarówno tropieniu przestępców, jak i oddawaniu się ulubionym rozrywkom.

Alkoholik, dziwkarz, morderca i oszust. A przy tym genialny detektyw, znakomity pedagog, kochający ojciec i dziadek. Te pozornie sprzeczne cechy połączył Krajewski w postaci Edwarda Popielskiego. Po raz kolejny stworzył postać, która nie pasuje do powszechnego wizerunku idola, jednakże trafia do wyobraźni fanów. Z jednej strony nie znam nikogo, kto chciały być dokładnie taki jak detektyw ze Lwowa, ale z drugiej trudno nie podziwiać jego intelektu i uporu w dążeniu do celu. Nawet w książkach jego reputacja zmienia się dość często i z bohatera całego miasta staje się znienawidzonym przez wszystkich tchórzem. Uważa się za sybarytę, leniwego satyra dążącego do zaspokajania swoich potrzeb. W stosunku do swoich bliskich nie jest jednak egoistą i często potrafi odstawić swoje ego na boczny tor. Z pewnością jest jedną z najbardziej złożonych postaci literackich, jaka w ostatnich latach pojawiła się w polskich powieściach kryminalnych. To również jeden z najbardziej interesujących bohaterów, no bo kto nie chciałby wiedzieć, co słychać u sędziwego detektywa, który najpierw na dwudniowej eskapadzie używa sobie z atrakcyjną prostytutką, a potem rozwiązuje najtrudniejszą zagadkę w całym Lwowie?

Kuba Kędzior

About the author
Kuba Kędzior
Absolwent Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Ekonomicznym, pasjonatem książek, sportu, muzyki i polityki. Jak dotąd specjalizował się głównie w felietonach i wiadomościach dotyczących kolarstwa, biathlonu i Stanów Zjednoczonych. W wolnych chwilach uprawia sport albo zwiedza rowerem malownicze regiony Beskidu Niskiego. Jego największym wrogiem jest notoryczny brak czasu na realizowanie swoich rozlicznych pasji, chociaż zawsze go znajdzie, żeby przelać coś na papier.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *