Niebaśniowe życie wielkich bajkopisarzy – Adam Mickiewicz

Wiedzcie, że dla poety jedna tylko droga:

W sercu szukać natchnienia i dążyć do Boga!

                                                                                                               (Adam Mickiewicz)

 ilustracja1Wychowałam się w dużym domu. Dziś świeci pustkami, choć dawniej przewijało się przez niego wielu ludzi. Swego czasu rodzice wynajmowali pokoje. Lokatorzy przychodzili i odchodzili, większości nie sposób było zapamiętać. Ewa jednak na zawsze zostanie mi w pamięci – jako ta, która zburzyła moje naiwne i dziecięce wyobrażenie wielkiego i wybitnego Polaka: poety, profesora, filozofa i mistyka – Adama Bernarda Mickiewicza.

Miałam jej to za złe. Ewa, ponętna blondynka – o czym świadczyły reakcje mężczyzn na widok dziewczyny – szybko się u nas zaaklimatyzowała i raczyła wszystkich historyjkami z krótkiego, acz burzliwego życia. Miała osobliwe hobby – wróżyła z kart. Czytając przyszłość, chwilami sama przenosiła się w zamierzchłe czasy. Mówiła o swoim szczególnym pochodzeniu. Opowiadała, jak jej przodkini służyła na dworze u pewnej zamożnej rodziny, która gościła samego Mickiewicza. Młodziutka służąca wpadła w oko poecie. Przelotny romans okazał się brzemienny w skutkach. Brzemienny dosłownie, bo dziewucha zaszła w ciążę. Niestety, sprawca zajścia w porę się ulotnił i młoda mama sama wychowywała córkę. Rzekomo po jurnym bardzie zostało tylko nazwisko, choć nie wiem, jakim sposobem, gdyż z młody Adam za nic nie chciał się do dziecka przyznać.

Ewa miała bujną wyobraźnię. Oprócz urody i talii kart nie posiadała nic, za to lubiła czuć się wyjątkowa. Mieszkała u nas krótko, zaraz odeszła i więcej się nie pojawiła. Zostawiła po sobie jedynie parę barwnych wspomnień i ten niesmak… Och, jak ja nie mogłam im tego darować: Ewie, że plotła głupoty, Mickiewiczowi, że nie umiał i nie chciał się zachować. Jako dziecko wierzyłam, że wybitnych ludzi cechuje talent oraz prawość i nieskazitelny charakter. A tymczasem jeden z największych ugania się za jakąś służką, majstruje jej dziecko i daje nogę. Kto jak kto, ale nie nasz Mickiewicz! Czy nie powinien raczej tworzyć swoich wierszy i ballad?

zdjęcie3(2)Mickiewicza, co prawda, cieszyły miłosne podboje, jednak zajmowały znacznie poważniejsze rzeczy. Świadczy o tym jego wielka spuścizna literacka: liryka, poematy, sonety, dramaty, publicystyka. W 1822 r. za sprawą Poezji twórca rozpoczął okres polskiego romantyzmu. Przedmowa i Romantyczność to zaczątki nowego programu literackiego – niezwykłego świata wierzeń i opowieści ludowych, mistycyzmu i jedności z przyrodą. II Tom Poezji zawierał słynne Dziady, a także patriotyczny utwór Grażyna. Powieść litewska. Dzieła te powinniśmy pamiętać z czasów szkoły podstawowej, kiedy z podręczników wyłaniały się aniołki i czyśćcowe duszyczki. Mickiewicz – narodowy poeta Polski, Litwy i Białorusi pisywał również bajki. Utwory cechuje zgrabne połączenie poetyckiej formy z tak lubianą przez pisarza ludowością. Autor wprowadził bajki nawet do tak wielkich dzieł jak Dziady część III (bajka Żegoty) i Pan Tadeusz (opowieść Domeyko i Doweyko). Bajki Mickiewicza, typowe dla literatury oświecenia, mają charakter dydaktyczny. Przyjaciele, Lis i kozioł, czy Pchła i rabin miały przekazywać moralną naukę i uniwersalne wartości.

Życie autora jednak do bajek nie należy. Urodził się 24 grudnia 1798 r. w Zaosiu w rodzinie drobnoszlacheckiej herbu Poraj. Ojciec Mikołaj był adwokatem i komornikiem, matka Barbara – córką ekonoma. Poeta rozpoczął naukę w 1807 r. w dominikańskiej szkole w Nowogródku. W tym czasie powstały pierwsze szkice i próby literackie młodego artysty. W 1812 r. umiera Mikołaj, na skutek czego rodzina pogrąża się w biedzie. W 1815 r. Mickiewicz wyjeżdża do Wilna i tam wstępuje na uniwersytet – ówczesny ośrodek kultury oświecenia. Studia podejmuje na Wydziale Nauk Fizycznych i Matematycznych, a dodatkowo uczęszcza na wykłady z Nauk Moralnych i Politycznych, a także Literatury i Sztuk Wyzwolonych. Trudna sytuacja materialna sprawia, że pisarz ubiega się o stypendium rządowe. W 1817 r. zakłada tajne Towarzystwo Filomatyczne. Udział w Seminarium Nauczycielskim gwarantuje pisarzowi zatrudnienie w szkołach carskich. Mickiewicz kończy studia w 1819 r. ze stopniem magistra.

zdjęcie1(1)Dalsze lata 1819 – 1823 przypadają na działalność nauczycielską w powiatowej szkole w Kownie. W lipcu 1823 r. rozpoczyna się śledztwo w sprawie tajnych związków młodzieży. Wkrótce Mickiewicz zostaje aresztowany. W więzieniu przebywa do maja 1824 r. Winny szerzenia polskiego nacjonalizmu, więzienie i Litwę – ukochaną ojczyznę – opuszcza w 1824 r. Następne pięć lat spędza w Rosji: w Petersburgu i Odessie. W tym czasie powstają Sonety krymskie. W latach 1825 – 1828 autor zostaje zatrudniony w kancelarii generała – gubernatora. Z czasem poeta zostaje dopuszczony do elitarnego środowiska intelektualistów moskiewskich. Szybko zyskuję miano poety romantycznego oraz cieszy się zasłużonym uznaniem. Prowadzi bujne życie towarzyskie, przyjaźni się z wieloma artystami, m.in. z rosyjskim pisarzem Aleksandrem Puszkinem. W 1828 r. publikuje Konrada Wallenroda – poetycką powieść historyczną. Autor dzięki rozlicznym znajomościom uzyskuje paszport i w 1829 r. opuszcza Rosję i rozpoczyna podróż po Europie. W międzyczasie w Warszawie wybucha powstanie listopadowe. Pisarz dociera do Wielkopolski, a w 1832 r. do Drezna. Resztę życia spędza w Paryżu, gdzie przyłącza się do Towarzystwa Literackiego oraz Towarzystwa Litwy i Ziem Ruskich. W 1833 r. zostaje redaktorem Pielgrzyma Polskiego.

Podczas emigracji Mickiewicz ubolewa nad losem Europy i odsuwa się od życia publicznego, zwracając się ku Bogu. Sprzyja temu ówczesny klimat Paryża, brak środków do życia i toczące się wokół spory polityczne. W 1834 r. zakłada rodzinę i żeni się z Celiną Szymanowską. Kolejno na świat przychodzi szóstka jego dzieci. W 1840 r. poeta obejmuje nadzór nad katedrą literatur słowiańskich w Collège de France. Tam tworzy opozycję demokratyczną wobec monarchii lipcowej. W 1841 r. poznaje Andrzeja Towiańskiego, przywódcę sekty głoszącej objawienie i odrodzenie życia duchowego. Mickiewicz oddaje się Towarzystwu Towiańskiemu i jako jego główny zwolennik propaguje skrajne poglądy polityczne. W 1844 r. zostaje zawieszony w funkcji profesora. W czasie Wiosny Ludów w 1848 r. organizuje Legion Polski u boku Józefa Wysockiego. Następnie zakłada dziennik Trybuna Ludów. Interwencja ambasady rosyjskiej i nadzór policyjny sprawiają, że pisarz porzuca redakcję i w 1852 r. obejmuję posadę w Bibliotece Arsenału. W 1855 r. umiera żona Mickiewicza, osierocając nieletnie jeszcze dzieci. Wdowiec, chcąc wesprzeć organizację Legionu Polskiego do walki z Rosją, udaje się do Turcji. Tam przeżywa ciężki okres, zmęczony sytuacją rodzinną i polityczną w 1855 r. umiera w Stambule. Podejrzewa się, że to cholera spowodowała nagłą śmierć poety-. Ciało twórcy zwrócono Francji i pochowano na cmentarzu w Montmorency. Od 1890 r. prochy Mickiewicza znajdują się w Katedrze Wawelskiej w Krakowie.zdjęcie2(2)

Twórcę oprócz walki o wolność zajmowały zwyczajne, ludzkie sprawy. Mickiewicz lubił polskie, zwłaszcza proste potrawy. Chętnie zajadał się barszczem, bigosem i pierogami. Nie przepadał za wyszukaną kuchnią francuską, za to wzdychał do kuchni kresowej. Najchętniej odpoczywał podczas może nie wystawnych, ale smacznych biesiad. Kolekcjonował książki kucharskie. Miał w swoich zbiorach m.in. Compendium ferculorum, czyli zebranie potraw Stanisława Czernieckiego i Kucharza doskonałego Wojciecha Wielądki. Kochał jedzenie, chociaż sam talentu do gotowania nie posiadał. Do jego kulinarnych wyczynów można zaliczyć jedynie pieczone ziemniaki, przygotowywane jeszcze za czasów studenckiej biedy. Inną bardziej intrygującą pasją twórcy były ciągoty do świata medium i duchów. Mało kto wie, że nasz narodowy wieszcz należał do kabalistycznego zakonu Martynistów – towarzystwa na wzór rosyjskiego, słowiańskiego wolnomularstwa. Duchowym guru młodego poety został sam Józef Oleszkiewicz, polski artysta i mistyk – postać niezwykła i pełna cnót. Mickiewicz w ezoterycznym środowisku czuł się jak ryba wodzie, balansując na krawędzi ludowych inspiracji i prawd chrześcijańskiej wiary, czemu dał wyraz w wielu swoich utworach.

Hart ducha Adama Mickiewicza zastanawia mnie i zadziwia. Poeta doświadczył ubóstwa, niewoli, emigracji, mimo to z pasją oddawał się pisaniu. Jego wkład do polskiej literatury i kultury jest potężny. Jako dziecko nie znałam jego losów i nie rozumiałam znaczenia jego osoby, a jednak wyczuwałam tę niezwykłą aurę, jaka wciąż otacza twórcę. Mickiewicz to nie tylko autor polskiej epoki romantyzmu, ale przede wszystkim krzewiciel idei wolności i miłości do ojczyzny. Duchowy mistrz jawi mi się z rozwianym włosem, głosząc swoje dogmaty, okraszane wielką charyzmą i nieprzeciętym talentem. Jego osobowość tym bardziej pociąga, gdyż skrywa rejony do końca niejasne i poniekąd mroczne. Dzieci mają naturalną wrażliwość wyczuwania pewnych klimatów. Kręciłam się nerwowo w szkolnej ławce, nie mając pojęcia, czemu ma służyć ta literacka wyprawa w spirytystyczny świat upiorów i zjaw. Dziady napawały mnie lękiem i przestrachem, na długo zapadając w pamięć. Po latach wróciwszy do utworu, stwierdziłam ze zdziwieniem, że czyta się go lekko i przyjemnie. Nawet jeśli twórczość poety nie wszystkich przekonuje, to warto zgłębić zawiłe losy Mickiewicza i jego intrygującą i zagadkową osobowość.

ilustracja2Opowieść Ewy może została przez nią zmyślona, a może kryło się w niej jakieś ziarno prawdy. Nie jest tajemnicą, że Mickiewicz był niepoprawnym kobieciarzem. Uchodził zresztą za przystojniaka i wielkiego uwodziciela …z czarnym okiem, z długimi, lekko zwijającymi się ciemnymi włosami, z rumieńcem na twarzy i łagodnym uśmiechem na ustach. Łatwy w koleżeńskich stosunkach, skromny w obejściu się, częściej zamyślony i rozmarzony, nie wesoły… miał niezwykłe powodzenie, a jego związki zazwyczaj trwały krótko. Po prostu pisarz nie był stały w uczuciach. Przeprowadzał się ponad czterdzieści razy, często uciekając przed damami, z którymi wcześniej romansował. Kochał się w Józi z Nowogródka, na studiach w pewnej Anieli. Maryla Wereszczakówna miała być tą jedyną, jednak zdetronizowała ją Karolina Kowalska i jeszcze wiele innych.

Ewa – rzekoma potomkini poety nie miała mu za złe jego nałogu kochliwości, wręcz przeciwnie, była z przodka bardzo dumna. Szła przez życie pewna siebie i nie martwiła się na zapas: „Co to będzie, co to będzie?”.

Anna Maria Przybyło

About the author
Anna Maria Przybyło
entuzjastka mrocznego i ciężkiego klimatu, fanka twórczości Johnnego Deppa i Stephena Kinga. Pasjonatka starożytności i astronomii. Miłośniczka rocka gotyckiego, smoków i kotów

komentarz

  1. Bardzo ciekawa sylwetka. Pozwala spojrzeć na Mickiewicza z nieco innej strony. Niektóre ciekawostki były mi do tej pory nieznane. Warte lektury. Podoba mi się również płynny styl artykułu. Pozdrawiam, R.A. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *