Mitologia skandynawska: Ragnarök – ostateczne przeznaczenie bogów

 

Bracia bić i zabijać się będą,
Dzieci sióstr rodzonych związki krwi kalają,
Czasy szaleństwa, bezwstydu, cudzołóstwa,
Wiek topora, wiek miecza i tarcz strzaskanych,
Wiek zamieci wilczych nim świat w przepaść runie. (…)
Słońce ciemnieje, ziemia osuwa się w morze,
Spadają z nieba jasne gwiazdy,
Szaleją dymy i ogień, co życie ożywiał,
Płomieni żar wysoko strzela pod niebo¹.

 

Bogowie w mitologii skandynawskiej nie byli wszechmocni ani nieśmiertelni. Nie posiadali władzy nad losami świata. Ich przeznaczeniem była śmierć i choć próbowali jej uniknąć, w końcu musiało wypełnić się to, co nieuniknione. Zagładę większości bogów i świata, którym rządzili, określa się słowem „ragnarök”. Oznacza ono nie, jak się często tłumaczy, „zmierzch bogów” (reinterpretacja spopularyzowana w XIX w. przez Ryszarda Wagnera) lecz „ostateczne przeznaczenie bogów”. Wywodzi się od słów „ragna” (genetivus od „reginn” – bogowie, dokładniej jest to jedno z ich określeń, które na język polski można by przetłumaczyć jako „radzący” lub „rządzący”) i „rök” – „ostateczne przeznaczenie”. Oba określenia na stałe weszły do dorobku kulturowego. Pojawiają się w tytułach książek, gier komputerowych, filmów oraz komiksów.

Najdokładniejszy opis ragnarök zawiera „Völuspá” („Wieszczba Wölwy”). Zagładę poprzedzą złowróżbne znaki. Nadejdą straszliwe mrozy i zimy, jakich ludzkość nigdy dotąd nie widziała. Słońce nie będzie w stanie ogrzać ziemi, roślinność wyginie, a wszystko pokryją lodowce. Wśród ludzi zapanuje chaos i zbrodnia. Znikną więzi rodzinne i ludzkie prawa. „Völuspá” określa tę epokę jako „wiek miecza, topora i zamieci wilczych”.
Potem zatrzęsie się ziemia, a morza wystąpią z brzegów i zaleją świat. Skorupa ziemska popęka, a żyjące w głębinach karły będą zmuszone do ucieczki w popłochu.

Więźniowie bogów odzyskają wolność i ruszą do walki. Potworny wilk Fenrir zerwie krępujące go łańcuchy. Dołączy do niego Midgardsom, wąż Midgardu. Z południa ruszy Surtr, uzbrojony w ognisty miecz. Wyzwoli się też przykuty do skały Loki. To on będzie sterował płynącym ze wschodu okrętem zwanym Naglfar, zbudowanym z trupich paznokci.

Stojący na straży Asgardu Heimdall dojrzy niebezpieczeństwo i zadmie w róg, by zgromadzić wszystkich bogów. Zbiorą się na wiec, a Odyn będzie rozmawiał z głową Mimira, próbując dociec, co stanie się z nim, bogami, ludźmi i światem.
W ten czas zapieją trzy koguty, wzywając do walki wszystkich mieszkających w cieniu Yggdrasillu.

Polem ostatecznej bitwy będzie równina w pobliżu Walhalli zwana Vigridr. Stanie się ona miejscem rozstrzygających pojedynków wrogów, którzy w historii świata mieli już okazję ze sobą walczyć. Odyn zginie jako pierwszy, połknięty przez Fenrira. Śmierć ojca pomści syn Widar, przebijając serce wilka mieczem.

Thor zabije Midgardsoma, lecz zatruty oparami jadu, padnie martwy po dziewięciu krokach. Heimdall i Loki zginą od ciosów swoich mieczy. Śmiercią obu walczących zakończy się też pojedynek Tyra i psa Garma. Frej nie będzie miał szans w walce z Surtrem. Włócznia nie sprosta płomiennemu mieczowi demona, a bóg oddał swój oręż Skirnirowi w podzięce za udane swaty.

Surtr wznieci pożar, który pochłonie cały świat. To tzw. Surtrarlogi („ogień Surtra”). Tylko ognisty demon i Widar z Asów ocaleją z rzezi, ale zwycięstwo przypadnie wrogom bogów. Po walce nastąpi zagłada świata.

Trochę inaczej wygląda ragnarök w opisie Snorriego Sturlusona. On z kolei twierdził, że najpierw nastąpi koniec świata, a dopiero potem ostateczna walka bogów z ich wrogami. Według Snorriego wszystko zacznie się, gdy wilki pożrą słońce i księżyc. Ziemia pogrąży się w ciemnościach. Potem nastąpią trzęsienia ziemi, a fale oceanu wzburzone przez Midgardsoma zaleją świat. Niebo runie na ziemię, zawali się most Bifrost, a jesion Yggdrasill ogarnie drżenie.

Ragnarök to spełnienie zagrożeń, którym Asowie bezskutecznie próbowali zapobiec. Fenrir i Loki wyzwalają się z okowów, a wilki pożerają ciała niebieskie. Ale nie jest to całkowity koniec świata, tylko kres pewnej ery i bogów z nią związanych, zresztą nie wszystkich. Zagłada najprawdopodobniej nie dotyczy Wanów, silnie związanych z siłami natury i magią seidr. Ze starej generacji Asów ragnarök przeżyje tylko pozostający u Wanów jako zakładnik Hoenir. Nic też nie wskazuje na to, by zginęły elfy. Inaczej jest z powiązanymi z Asami stworzeniami – ludźmi i karłami.

Po ragnarök dobrzy zmarli, bogowie i ludzie, trafią do Gimle, gdzie będą żyć w dostatku i szczęściu. Na złych czeka Naströnd, wybrzeże zmarłych.

Salę widziałam: z dala od słońca stoi
Na Wybrzeżu Trupów, na północ wychodzą wrota;
Jadu krople przez dymnik padają,
Z grzbietów wężów plecione są ściany.

 

Tam widzę rzekę, pod prąd żmudnie brodzą
Krzywoprzysiężcy i mordercy – wilki;
Tam ssie Nidhogg umarłych ciała,
Wilk rozrywa ludzi: wiecież teraz czy nie?²

Wielu badaczy uważa, że powyższe strofy powstały pod wpływem chrześcijaństwa, podobnie jak przekonanie, że po ragnarök świat odrodzi się lepszy i piękniejszy. Yggdrasill przetrwa zagładę. Słońce zanim zostanie pożarte przez wilka, zrodzi nowe. Ocaleją synowie Odyna – Widar i Wali oraz Thora – Modi i Magni, a ze starszego pokolenia Hoenir. Z Helu powrócą Baldr i Hödr. Ukryta w świętym jesionie para ludzi – Lif i Lifthrasir da początek nowej ludzkości. Ziemia znów wyłoni się z wody, oczyszczona przez fale oceanu. Pola będą same rodziły.

Bogowie odnajdą cudowne tafli i w ten sposób odzyskają władzę nad przeznaczeniem. Nastąpi nowy złoty wiek. Świat po ragnarök bardzo przypomina początki poprzedniego. Ziemia znów wynurza się z wody, bogowie posiadają władzę nad przeznaczeniem. Nic nie wiadomo o tym, by przeżyła którakolwiek z Asyń, więc ponownie jest to świat wyłącznie męski. Para pierwszych ludzi (także powiązana z drzewem jak Ask i Embla) zapełni ziemię swymi potomkami.

Mit ragnarök reprezentuje cykliczny sposób pojmowania czasu, który jest kolisty, a nie linearny. Wszystko się powtarza, odradza i ginie, by ponownie wrócić do życia. Choć świat po ragnarök jest piękny i wspaniały, wrogowie bogów nie zginęli. Przeżył przecież Surtr. Walka nie została zakończona. To złowrogie przekonanie pobrzmiewa wyraźnie w ostatnich słowach wizji wieszczki:

Przybywa ciemny smok lecący
Wąż lśniący, z dołu, z Nidafjöllu,
Na swoich skrzydłach leci nad polem,
I niesie trupy³.

 

Barbara Augustyn

 ¹„Wieszczba Wölwy”, [w:] „Edda poetycka”, przeł. A. Załuska–Stromberg, Wrocław 1986, BN II nr 214, s. 15, 17.

² Tamże, s. 13.

³ „Wieszczba Wölwy”, [w:] L. P. Słupecki, „Mitologia skandynawska w epoce Wikingów”, Kraków 2011, s. 67.

About the author
Barbara Augustyn
Redaktor działu mitologii. Interesuje się mitami ze wszystkich stron świata, baśniami, legendami, folklorem i historią średniowiecza. Fascynują ją opowieści. Zaczytuje się w literaturze historycznej i fantastycznej. Mimowolnie (acz obsesyjnie) tropi nawiązania do mitów i baśni.

2 komentarze

Skomentuj Cieśla Gorniczy Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *