Mitologia skandynawska – bogowie, przeznaczenie i zemsta

Niezłomność ich żyć będzie w pieśni wiecznie
W każdym kraju, gdzie lud słucha.
(Grenlandzka pieśń o Atlim)*

Jeżeliby przyjąć tezę, że poszczególne mitologie w dużej mierze odzwierciedlają społeczny porządek i preferowane normy zachowań, mitologia stworzona przez Skandynawów będzie tu dobrym przykładem.
Głównym źródłem wiedzy o niej jest tzw. Starsza Edda (Edda poetycka) – zbiór anonimowych pieśni mitologicznych, gnomicznych i heroicznych. Jest to jedyne zachowane dzieło napisane w jednym z języków germańskich, a konkretnie starosilandzkim. Daty powstania poszczególnych pieśni datuje się na okres od IX do XII wieku. Światy bogów i ludzi wzajemnie się uzupełniają. Nieśmiertelni wspierają swoich ulubieńców, mogą z nimi rozmawiać, udzielać im rad itp.
Dwa ważne tematy mitologii skandynawskiej to przeznaczenie i zemsta. Obydwa wyrastają z czynników, o których wspominałam we wstępie. Surowy klimat, nieustanna walka o przetrwanie w niesprzyjających warunkach sprawiły, że w życiu średniowiecznych wikingów nic nie liczyło się bardziej niż ród, a najważniejszym obowiązkiem wobec niego była krwawa zemsta.
Ta idea jest wyraźnie zaakcentowana zwłaszcza w pieśniach bohaterskich Eddy i sagach staroislandzkich. Takie, a nie inne postępowanie bohaterów literackich (często inspirowanych postaciami historycznymi) wynika z tego, że mity w społeczeństwach pierwotnych funkcjonowały jako środek swoistego społecznego nacisku. Należało odpłacać pięknym za nadobne, by uniknąć niesławy.

Śmiech gromki by wstrząsnął synami Hundinga,
 Którzy Eylima życia pozbawili,
 Gdybym do złotych się garnął pierścieni,
 Zamiast ojca śmierć pomścić.
(Słowa Regina)

Okrutna zemsta wywierała odpowiednie wrażenie na postronnych i podnosiła prestiż danego rodu. Przyjęcie pieniężnej rekompensaty za zabójstwo uważano za oznakę słabości.
Drugi ważny temat mitologii skandynawskiej to przeznaczenie. W Wieszczbie Wolwy pojawiają się trzy siostry Norny, boginie losu.

Urd zwie się pierwsza, a druga Werdandi
 -rytowały w drzewie – Skuld na imię trzeciej,
Postanawiały losy, zakreślały żywot,
Ludzkim istotom stwarzały przeznaczenie.
(Wieszczba Wolwy)

Urd to uosobienie konieczności, tego, co musi się wypełnić. Jej władzy podlegają wszystkie istoty, nawet bogowie. Mieli oni świadomość, że tak naprawdę nie są nieśmiertelni i czeka ich zagłada. Przeznaczenie było siłą, której podlegali i której nie mogli kształtować wedle swych pragnień.
Mit zmierzchu bogów (Ragnarok) jest chyba najbardziej znany z całej mitologii skandynawskiej. To ostateczne starcie bogów z olbrzymami, które poprzedzi pianie mitycznych kogutów, szczekanie psa Garma i szum jesionu Yggdrasill. Na wolność wyrwie się najzaciętszy wróg nieśmiertelnych – Fenrir. Gdy jednak wypełni się przeznaczenie bogów, ziemia odrodzi się na nowo, lepsza i piękniejsza.

Skoro nawet bogowie nie byli w stanie uciec od przeznaczenia, tym bardziej nie mogli zrobić tego ludzie. Należało zatem wypełnić je, nie wahając się przed ryzykownymi eskapadami. Było w takiej postawie sporo fatalizmu, gdyż i tak musiało się wypełnić to, co przeznaczone.
W roli zwiastunów losu zazwyczaj występują Norny i Walkirie. Pojawiają się w chwili narodzin bądź tuż przed śmiercią (metaforycznie nazywaną wyrokiem Norny).

W rządzącym się surowymi prawami świecie średniowiecznych wikingów, śmierć była na porządku dziennym. Dlatego konieczny był czynnik „zachęcający” mężczyzn do walki. Tutaj również z pomocą przyszły mity. Śmierć w walce uważano za chwalebną. Ponadto wskazywano na jej społeczną użyteczność. Ten motyw powiązano z opowieścią o zmierzchu bogów. Odyn musiał cały czas dbać o powiększenie swojej armii szykowanej na dzień, gdy Fenrir wyrwie się z okowów. Walkirie wybierały zatem najdzielniejszych, by w Walhalli oczekiwali na ostateczną bitwę. Ten zaszczyt był niedostępny dla zmarłych ze starości bądź w wyniku choroby. Ich czekał Niflheim – kraina ciemności i śnieżnych zamieci.

Nadto polegli w boju zyskiwali sławę, a to był główny cel życia wikingów. Marzyli o utrwaleniu swego imienia w pamięci potomnych. Odyn pouczał:

Szczęśliw ten, kto sam sobie zdobędzie
Mądrość i sławę za życia.

Zdycha ci bydło, umierają krewni
I ty sam umierasz;
Lecz sława, którąś sobie zdobył
Nie umrze nigdy. (…)

Wiem jedną rzecz, co nigdy nie umrze:
Sąd o umarłym.
(Pieśni Najwyższego)

I – rzeczywiście – nie umarła.

* Wszystkie cytaty za: Edda poetycka, przeł. A. Załuska-Stromberg, Wrocław 1986, BN II nr 214.

Barbara Augustyn

About the author
Barbara Augustyn
Redaktor działu mitologii. Interesuje się mitami ze wszystkich stron świata, baśniami, legendami, folklorem i historią średniowiecza. Fascynują ją opowieści. Zaczytuje się w literaturze historycznej i fantastycznej. Mimowolnie (acz obsesyjnie) tropi nawiązania do mitów i baśni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *