Mitologia fińska: Ogień

 

Wiara w moc słów towarzyszy ludzkości od zarania dziejów. Zaklęcia i formuły pomagały okiełznać wrogą rzeczywistość. W mitologii fińskiej istnieje wiele odmian zaklęć. F. A. Hästesko podzielił je z uwagi na treść i formę, w następujący sposób:

1) Modlitwy
2) Relacje (przypowieści)
3) Zaklinania
4) Narodziny.

Zaklęcia o narodzinach biorą się z przekonania, że nad siłami natury, zwierzętami oraz rzeczami można zapanować, jeżeli zna się ich magiczne pochodzenie. Istnieją zatem zaklęcia o narodzinach drzewa, narodzinach robaka, narodzinach żelaza czy najbardziej interesujących w tym momencie narodzinach ognia.

W zaklęciach uzdrawiających „narodziny” to tylko część całego rytuału, coś w rodzaju „diagnozy”. Zaklinacz powraca do początku, gdzie miały miejsce ważne wydarzenia, które wciąż są obecne we współczesnym świecie. Po narodzinach następuje uzdrawianie. Szaman zwraca się z prośbą do istot wyższych (modlitwa), walczy ze sprawcami zła i wypędza ich (zaklinanie).

Fiński mit o narodzinach ognia ściśle wiąże się z dualistycznymi opowieściami o stworzeniu świata, obecnymi także w mitologii słowiańskiej. Otóż na początku istniał tylko praocean. Znajdował się na nim stwórca i jego pomocnik (Bóg i diabeł). Co więcej, w wielu wersjach to diabeł wpadł na pomysł stworzenia świata. W tym celu zanurkował na dno i wydobył muł oraz krzesiwo. Jednak po dokonaniu tego czynu szatan miał już własne plany i nie zamierzał dalej pomagać Stwórcy. Gdy Ten wykrzesuje z kamienia dobytego z dna morza aniołów, szatan powołuje do istnienia swoich pomocników – diabły.

W fińskim zaklęciu o narodzinach ognia także występuje dwójka krzeszących ogień. Najczęściej są to Ilmarinen i Väinämöinen, choć w niektórych wariantach zamiast Ilmarinena pojawia się Ukko, bóg powiązany z powietrzem. Niezależnie od wersji, mamy zatem zawsze boga powietrza, analogicznego do Stwórcy oraz Väinämöinena, któremu przypadła niezbyt chlubna rola odpowiednika szatana. Nie do końca zresztą wiadomo, dlaczego. Być może, wynika to z faktu, że Väinämöinen na początku dziejów tułał się po bezkresnym oceanie i w zaklęciu o narodzinach ognia został powiązany z żywiołem wodnym. Ilmarinen (Ukko) to bóg w górze, Väinämöinen zaś na dole, co odpowiada wertykalnemu układowi Bóg/niebo/góra – szatan/piekło/dół.

Väinämöinen i Ilmarinen zazwyczaj krzeszą ogień przy pomocy krzesiwa, krzemienia i hubki. Niekiedy Ilmarinen używa do tego celu „sakari” – „sterczącego ostrza”, określanego także jako „ognisty miecz” lub „nóż kolący”.

Skrzesał ognia Ilmarinen,
Rozniecił go Väinämöinen,
Wybijał trzema palcami
Na trzech piórach z orlich skrzydeł,
I na żyjącym aniele,
Na wężu połyskującym,
Na gadzie ziemnym, co pełza¹.

Zamiast wersu „I na żyjącym aniele” często spotyka się określenie „na żywym duchu zwiastunie”. Ogień rodzi się też „na pstrym wężu”, „czarnym robaku”, „płonącym skrawku ziemi”. Finał krzesania ogni przez Väinämöinena i Ilmarinena okazuje się być zatem taki sam jak w przypadku Boga i szatana. Na świecie pojawiają się bowiem aniołowie i węże. Wąż to oczywiście symbol diabła. Strąceni z nieba upadli aniołowie na ziemi przybierali postać pełzających gadów.

Ale aniołowie i węże to nie jedyne skutki krzesania ognia przez Väinämöinena i Ilmarinena. Pojawiła się bowiem mała, niepozorna iskra, która przez dziewięć niebios, ziemię i kraj zmarłych przyleciała przez komin do chaty, gdzie znajdowała się dziewica karmiąca dziecko (która można utożsamić z Maryją Panną). Iskra sparzyła oboje, ale matka wiedziała, jak odczynić czar ogniowy. To samo potrafi też zaklinacz, znający pochodzenie ognia.

Fińskie zaklęcie o narodzinach ognia jest oparte w dużej mierze na dualistycznej koncepcji mitu o stworzeniu ziemi oraz istot nadprzyrodzonych: dobrych i złych, aniołów i demonów. Oczywiście to nie jedyna koncepcja pierwszego skrzesania ognia. Niektórzy zaklinacze mieli na ten temat własną koncepcję:

 Kłamstwa wierutne powiadał,
Bajał po próżnicy zgoła
Ten, który sądził, że ogień
Wykrzesał był Väinämöinen.
Ogień był stworzony w niebie,
W pępku nieba uczyniony².

 

Barbara Augustyn

¹ M. Haavio, „Mitologia fińska”, przeł. J. Litwiniuk, Warszawa 1979, s. 410.

² Tamże, s. 413.

About the author
Barbara Augustyn
Redaktor działu mitologii. Interesuje się mitami ze wszystkich stron świata, baśniami, legendami, folklorem i historią średniowiecza. Fascynują ją opowieści. Zaczytuje się w literaturze historycznej i fantastycznej. Mimowolnie (acz obsesyjnie) tropi nawiązania do mitów i baśni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *