Czy można dziś zorganizować romantyczny wieczór i uwieść mężczyznę bez współczesnych gadżetów typu bielizna, film, wyszukana kolacja w eleganckiej restauracji? Czy na przykład w leśnej chacie masz szansę rozkochać swojego mężczyznę do końca życia? Przeczytaj kilka wskazówek jak to zrobić.
Uwolnij seks w prostocie
Zabieranie do leśnej chaty ekskluzywnej koronkowej bielizny może świadczyć o tym, że jesteś bardzo związana z panującymi stereotypami, że tylko bielizna z najwyższej półki jest w stanie przekonać do ciebie mężczyznę twojego życia i sprawić, że planowane romantyczne noce udadzą się w stu procentach. Pół biedy, jeśli dużo zarabiasz albo posiadasz taki ekskluzywny zestaw w szufladzie. Jeśli nie, to zanim pobiegniesz do sklepu z bielizną i wydasz znaczącą część pensji, może pomyślisz o innym rozwiązaniu, jakim jest zwykła, kolorowa chusta, która będzie bardziej a propos waszego wypadu na łono natury. Możesz wyczarować z niej romantyczną sukienkę lub frywolną spódniczkę. Chusty takie są bowiem niezwykle miękkie, co sprawia, że świetnie się układają i można nosić je na 1001 sposobów.
W ten sposób na pewno zaskoczysz swojego mężczyznę przy romantycznej kolacji, bo ten najmniej się będzie spodziewał seksownego stroju w domku pod dzikim lasem. A nie wiem, czy wiesz, że według badań zaskoczony mężczyzna szybciej się ekscytuje, więc staje się tym samym dużo bardziej romantyczny.
Jeśli skorzystałaś z powyższej rady i chustę spakowałaś już do walizki, zrobiłaś pierwszy krok do rozkochania swojego mężczyzny. Następnym będzie planowanie romantycznej kolacji. Taka kolacja to tak zwany posiłek strategiczny. Więc nie strać szansy i przygotuj się do niego metodycznie.
A zatem po pierwsze zadbaj o romantyczne pierwiastki. I nie mówię tu o kontekście erotycznym bynajmniej. Otóż w TYM DNIU dla twojego ukochanego najcenniejsze będą produkty zawierające cynk. Pierwiastek ten jest niezbędny bowiem do produkcji testosteronu, hormonu wpływającego na jakość nasienia i erekcję. Najbogatszym źródłem cynku są owoce morza: małże, ostrygi, krewetki. Tak mówią mądre źródła naukowe, ale przecież ty będziesz w leśnej chacie. Zakup więc kopę jaj i zaopatrz się w oliwę z oliwek. Wstępem do romantycznej kolacji może być także sałatka z jajek na twardo z odrobiną oliwy z oliwek, bogatej w witaminę E. Witamina ta dodaje energii i korzystnie wpływa na produkcję hormonów płciowych.
Układając menu, nie też zapomnij o poczciwej włoszczyźnie! Seler wprawia w dobry nastrój i wzmacnia działanie feromonów – substancji zapachowych, które zwiększają ochotę na seks. Wyostrza zmysły i pogłębia doznania podczas orgazmu. Pietruszka dodaje energii i rozszerza naczynia krwionośne, dzięki czemu skóra staje się wrażliwsza na dotyk. Z warzyw tych możesz przygotować miłosną surówkę.
Główne danie romantycznej kolacji powinno opierać się na rybach, gdyż zawierają one między innymi selen i cynk. Pierwiastki te są niezbędne w procesie wytwarzania spermy. Jeśli miłość twojego życia nie znosi ich zapachu, alternatywą może być dziczyzna (np. mięso z zająca) lub zwyczajne podroby (wątróbka), przyprawione musztardą lub chrzanem.
Bardzo ważne są także przyprawy, zwłaszcza te, które pobudzają krążenie: papryka, pieprz, imbir oraz te, które powodują rozszerzenie naczyń krwionośnych i przekrwienie narządów płciowych: rozmaryn, gorczyca, kurkuma, gałka muszkatołowa, kardamon.
Z deserem, czy bez? Decyzja należy do ciebie
Jeśli planujesz romantyczny wieczór, powinnaś uważać na deser, gdyż podnosi on poziom cukru we krwi, co powoduje senność. Może więc zrezygnuj z niego na rzecz owoców, które będą lżejsze, a poza tym wśród nich znajdziemy wiele produktów zwiększających popęd seksualny i potencję, takich jak: ananasy, figi, banany, brzoskwinie, maliny, truskawki czy granaty
Zamień się w czarownicę
Dobrym afrodyzjakiem jest także imbir. Możesz z niego przyrządzić pyszny miłosny napój, nawet w surowych warunkach kuchennych. Kawałek (ok. 1 cm) kłącza imbiru zetrzyj na tarce, a następnie zalej szklanką wody. Dodaj 5 goździków i kawałek cynamonu, gotuj pod przykryciem 20 minut. Odcedź, dodaj łyżeczkę miodu, wlej do szklanej buteleczki i zabierz ze sobą. Na miejscu dodaj kroplę czerwonego wina – i podaj napój ukochanemu.
Precz komarze, ja o miłości marzę!
Ja wiem, że trudno myśleć o prozaicznych szczegółach, kiedy ma się w brzuchu motyle, ale wierz mi, że wszystkie twoje zabiegi będą nic nie warte, jeśli zapomnisz gdzie jedziesz. A jedziesz przecież na łono natury. A na łonie natury latają nie tylko anioły miłości, ale także komary, które nie stosują żadnej taryfy ulgowej wobec zakochanych. Dlatego dobrze jest zabrać ze sobą olejek goździkowy z tych oto prostych przyczyn, że pięknie pachnie, działa rozgrzewająco (zmniejsza bóle reumatyczne, więc polecany jest w każdym wieku) i odstrasza komary.