Mehmed Zdobywca – Nedim Gürsel

1Nedim Gürsel po opublikowaniu w 2008 roku powieści „Córki Allaha” zostaje oskarżony o świętokradztwo, przez co grozi mu co najmniej pół roku więzienia. Autor miał wtedy powiedzieć „To jest powieść, a nie jest możliwe, by powieści popełniały zbrodnie”. Jak pokazuje jednak historia, i to wielokrotnie, zdanie to jest z gruntu nieprawdziwe. Co najdziwniejsze, moc słowa pisanego najczęściej jest niedoceniana właśnie przez samych pisarzy, którzy sprawiają wrażenie, jakby nie wierzyli w siłę swego oddziaływania. A przecież wystarczy przypomnieć choćby przypadek Salmana Rushdiego i jego głośne „Szatańskie wersety”, aby przekonać się, jak wiele zamieszania, nie tylko w życiu autora,  może wprowadzić słowo pisane.

Wydana w roku 1995, a w Polsce po raz pierwszy w kwietniu tego roku, powieść „Mehmed Zdobywca” także nie przeszła bez echa. Autor pisał ją już na przymusowej emigracji, kiedy zaczął wykładać współczesną literaturę turecką na Sorbonie. Tureckie władze wciąż  konsekwentnie blokowały jego książki w ojczystym kraju, próbując skazać autora na zapomnienie.

Gürsel za to nie może o Turcji zapomnieć. Zanurza się więc w historii kraju, rozpamiętując czasy jego świetności i potęgi. Główna część „Mehmeda Zdobywcy” osadzona jest w XV wieku, w czasach panowania tytułowego sułtana. Gürsel rezygnuje jednak z liniowej narracji, przedstawiając czytelnikowi raczej epizody z życia władcy, w dodatku opowiedziane z perspektywy różnych narratorów. Autor oddaje bowiem głos ówczesnym kronikarzom i osobom blisko związanym z dworem władcy. Wraz z sułtanem i jego dworakami przyjdzie więc czytelnikowi nadzorować budowę twierdzy Boğazkesen (od której to pochodzi tytuł oryginalnego wydania), uczestniczyć w życiu dworu czy wreszcie brać udział w zdobyciu Konstantynopola w 1453 roku.

Panowanie Mehmeda nie jest jedynym wątkiem poruszanym przez autora. Co więcej, nie jest to być może nawet wątek najważniejszy. Gürsel przetyka bowiem swoją powieść wstawkami w narracji pierwszoosobowej, mającymi ewidentnie cechy autobiograficzne. Pojawiają się więc echa puczu wojskowego z 1971 roku, gdy autor został aresztowany, oraz puczu w 1980 – roku, w którym dzieje się akcja powieści.

Jakże zmienił się pisarz w ciągu niemal dziesięciu lat, które dzielą oba przewroty. Pełny młodzieńczej werwy i górnolotnych ideałów młodzieniec stał się w dojrzałym, wyzbytym złudzeń cynikiem. Zamyka się więc w swojej twierdzy, opustoszałej luksusowej willi w Stambule, i pisze, nie bardzo interesując się światem zewnętrznym. Do czasu pojawienia się pięknej i zmysłowej kobiety.

„Mehmeda Zdobywcę” trudno traktować jedynie jako powieść historyczną. Mimo że pozornie drugoplanowe, najważniejsze wydają się tu wątki współczesne. W ten sposób powieść Gürsela należy odczytywać jako powieść z kluczem, gdzie wątki historyczne mogą być traktowane jak komentarz opisujący współczesną Turcję.

 

Tytuł: Mehmed Zdobywca

Tytuł oryginalny: Boğazkesen: Fatih’in Romanı

Autor: Nedim Gürsel

Przekład: Piotr Kawulok

Liczba stron: 308

Rok wydania: 2017

Wydawca: Wydawnictwo Literackie

About the author
Karol Sus
Rocznik ‘88. Absolwent Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego w Olsztynie. Wychowany na micie amerykańskiego snu. Wciąż jeszcze wierzy, że chcieć – to móc. Wolnościowiec. Kinomaniak, meloman, mól książkowy. Namiętnie czyta komiksy. Szczęśliwy mąż i ojciec.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *