„Mapa Kości” Franceski Haig – nadciąga Apokalipsa

„Słowa były niczym bezcielesne symbole, którymi posługiwaliśmy się, by trzymać prawdziwy świat jak najdalej od siebie. Gdy posłańcy Simona rozjechali się po świecie, by skrzykiwać posiłki do bitwy o Nowy Hobart, opowiadali o powstaniu i wolności. Żaden z nich nie zająknął się nawet o mieczach tnących ciała czy o stosach zwęglonych trupów w śniegu”.

„Mapa Kości” to druga część trylogii australijskiej pisarki Franceski Haig, koncentrująca się na losach wizjonerki Cass – Omegi działającej antagonistycznie do jej bliźniaczego brata Alfy – Zacha. Razem z dwójką pozyskanych po drodze sprzymierzeńców, Kobziarzem i Zoe, bohaterka przemierza postapokaliptyczny świat po przerażającym nuklearnym wybuchu. Ogromną w nim rolę pełni tabu odnoszące się do maszyn, które w mniemaniu współczesnych doprowadziły do kataklizmu.

Ludzie nauczyli się więc ponownie żyć bez zdobyczy techniki i elektroniki. W ich oczach każdy, kto stara się wskrzesić technikę, występuje przeciwko porządkowi i bezpieczeństwu. Cass wie, że jej brat wielokrotnie dopuścił się złamania tabu, przede wszystkim budując zbiorniki utrzymujące Omegi przy życiu w stanie wiecznej śpiączki. Za swoje najważniejsze zadanie uważa więc uświadomienie wszystkich Omeg, jak okrutna czeka je przyszłość, jeśli zdecydują się zamieszkać w przytułkach zarządzanych przez Alfy. Z kolei Kobziarz i jego bliźniaczka-Alfa Zoe starają się dotrzeć do rozsypanego ruchu oporu Omeg i na nowo odbudować jego struktury.

Tym sposobem „Mapa Kości”, podobnie jak „Ogniste Oczyszczenie”, staje się powieścią drogi. Główni bohaterowie bez przerwy przemierzają ten surowy, wymagający świat, często w bardzo trudnych warunkach pogodowych, głodni, zmęczeni i nieustannie niepewni tego, co przyniesie jutro.

Na szczęście autorka wprowadza nowe postacie, co przyczynia się do przyspieszenia akcji i pojawienia się intrygujących wątków. Jednym z nich jest na pewno rozłam w Radzie Alf i przejście Prowodyra na stronę rebeliantów. Szczerze powiedziawszy, bardzo mnie to ucieszyło, ponieważ wreszcie mogliśmy spojrzeć na sytuację polityczną i społeczną oczami Alf. Współpraca Prowodyra z Cass i Kobziarzem nie należy jednak do najłatwiejszych. W każdej chwili może zostać zerwana, co też paradoksalnie czyni ją tak interesującą.
Autorka w dalszym ciągu na pierwszym miejscu stawia stworzoną przez siebie antyutopię. Tym razem bohaterowie muszą odkryć prawdę o Arce – wybudowanym pod ziemią mieście sprzed Wybuchu, które ukryło ludzi nieskażonych promieniowaniem.

„Mój umysł często błądził między przeszłością, teraźniejszością a przyszłością, co stwarzało dla mnie kolejne zagrożenie, ale tu w ciasnym labiryncie Arki, obecność ludzi wydawało się rozbrzmiewać echem, podczas gdy inne fragmenty podziemnego kompleksu nadal wypełniało ciężkie, nieporuszone od wieków powietrze”.

Poszukiwanie Arki w mniemaniu Cass i Kobziarza ma także sprawić, że odnajdą legendarne Zamorze, gdzie ludziom podobno udało się wyleczyć z plagi bliźniactwa i do dziś żyją ze sobą w harmonii. Pogoń za odpowiedziami na coraz bardziej piętrzące się pytania prowadzi tylko do ich pomnożenia. Czy bohaterom uda się pokrzyżować szyki Alfom rządzącym Radą i jakim kosztem?

„Mapa Kości” wciąż wykazuje brak wyraźnie zarysowanych charakterów postaci, choć w porównaniu z pierwszą częścią o wiele więcej się tutaj dzieje. Kobziarz i Zoe są też znacznie ciekawszymi i bardziej dynamicznymi towarzyszami dla Cass, niż był Kima. Oboje są aktywni, tworzą rzeczywistość zamiast się jej biernie poddawać. Cass nieco zmienia się pod ich wpływem. W jej narracji znajdziemy także ulotne momenty, w których oczywiste jest, jak wielkim afektem darzy ją Kobziarz. Trudno rozpatrywać ich relację w kategoriach romansu, ponieważ, jak wspomniałam wyżej, autorka stawia tylko na swoją antyutopię, konsekwentnie spychając bohaterów na dalszy plan. Mimo to udało jej się przemycić ciekawe rysy charakteru Zoe. Jej historia w zaskakujący sposób poszerza także perspektywę przedstawionego świata. Chwilami wydawało się, że Prowodyr zyska większe znaczenie dla fabuły, zwłaszcza że wątek kruchej, dopiero formującej się przyjaźni między Alfami a Omegami wypadł naprawdę przyzwoicie i jego poszerzenie mogło się przyczynić do nadania postaciom psychologicznej głębi i złagodzenia pesymistycznego wydźwięku książki. Odsunięcie go na bok uważam za zmarnowany potencjał.

Reasumując, „Mapa Kości” wciąga jeszcze bardziej niż „Ogniste Oczyszczenie”. Jej lektura pozostawiła u mnie przekonanie, że autorce nie zależało aż tak bardzo na stworzeniu przekonujących relacji i na samej fabule, co raczej na wyrażeniu swojego manifestu na temat współczesności. Ludzie od wieków nie pozbyli się śladów krwi na rękach, pozostawionych po ich bezwzględnym zwalczaniu inności. W końcu inność budzi strach, a strach budzi agresję. Może ta świadomość sprawia, że tak trudno jest przebrnąć przez „Miasto Kości” i nie potknąć się na niczym po drodze. Książki Haig podejmują bowiem uniwersalną dyskusję na temat dyskryminacji i nietolerancji, ale również niezłomnego poszukiwania sprawiedliwości.

„Później, gdy pot ostudził mi twarz, a rozedrgane dłonie uspokoiły się, usiadłam obok Kobziarza i opowiedziałam mu o przeszłości Kimy. Istnieją bowiem pewne sprawy, o których lepiej jest mówić w ciemnościach. On zaś słuchał w milczeniu i nie przerywał”.

Magdalena Pioruńska

Liczba stron: 429

Data wydania: 2017

Wydawnictwo: Uroboros

About the author
Magdalena Pioruńska
twórca i redaktor naczelna Szuflady, prezes Fundacji Szuflada. Koordynatorka paru literackich projektów w Opolu w tym Festiwalu Natchnienia, antologii magicznych opowiadań o Opolu, odpowiadała za blok literacki przy festiwalu Dni Fantastyki we Wrocławiu. Z wykształcenia politolog, dziennikarka, anglistka i literaturoznawczyni. Absolwentka Studium Literacko- Artystycznego na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dotąd wydała książkę poświęconą rozpadowi Jugosławii, zbiór opowiadań fantasy "Opowieści z Zoa", a także jej tekst pojawił się w antologii fantasy: "Dziedzictwo gwiazd". Autorka powieści "Twierdza Kimerydu". W życiu wyznaje dwie proste prawdy: "Nikt ani nic poza Tobą samym nie może sprawić byś był szczęśliwy albo nieszczęśliwy" oraz "Wolność to stan umysłu."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *